21-latek wjechał samochodem w wiatę przystankową
W czwartek o godzinie 3:00 kierowca BMW wjechał w wiatę przystankową w okolicy Urzędu Miasta. Przyczyną prawdopodobnie było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
21-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego najprawdopodobniej jechał ze zbyt dużą prędkością, nie opanował pojazdu i wjechał w wiatę przystanku autobusowego przy al. Piłsudskiego. W poważnie wyglądającym wypadku nikt nie ucierpiał. Kierowca był trzeźwy. Został już ukarany mandatem w wysokości 500 złotych za spowodowanie kolizji.
Powyższe zdjęcie dostaliśmy od naszego czujnego internauty Przemysława.
Komentarze
24 komentarze
Viaten fall
Auta prowadzone przez kierowców SJZ nie są lepsze, ale chyba nie o to w tym chodzi, żeby się tak licytować. Musimy być odpowiedzialni i trzeźwo myśleć w trakcie jazdy nad tym co robimy :]
To już drugi burak z rej powiatu pszczyńskiego, który w ostatnim czasie skasował przystanek przy tej samej alei i też za pomocą beemki.
Po co to ogrodzili ten słup? Mogli zostawić dzieciom to by se pokulały.
..to nie kursanci L-k są problemem...ale ich instruktorzy.... I nie mówię o wszystkich !!!! ....ale o tych co mają trochę ponad 20 lat a doświadczenia za kółkiem tyle, co serek gwarancji....a po \"robocie\" popierd...takimi B-mkami jak ostatni debile....
Co Ty masz do \"L\"-ek? Gdzie mają się uczyć? A może stwarzają takie samo zagrożenie jak kierowcy BMW?
SWD, SPS, SCI oraz \"L\"-ki to plaga na drogach naszego miasta!