Kraina pary, snów i fantazji. Zobacz, jak wyglądał festiwal na Ignacym [ZDJĘCIA]
Za nami Wielkie Otwarcie nowej odsłony Kopalni Ignacy, która po 230 latach stała się nowoczesnym, choć wciąż mającym dawny urok miejscem idealnym na wycieczki.
Ignacy ruszył pełną parą
Na Ignacym wiele się z zmieniło w ostatnim czasie. Powstało mini Centrum Nauki Kopernik, czyli "Sowa", zbudowano industrialny plac zabaw, a większość obiektu jest gotowa do zwiedzania. Z tej okazji postanowiono zorganizować Wielkie, oficjalne otwarcie Kopalni Ignacy. Z przytupem!
Cała impreza była utrzymana w klimacie, fanazji, cyrku, pary, steampunku i szalonych klimatów, w których rzeczywistość i współczesność mieszają się z iluzją przeszłości.
– To inscenizacje zarówno w postaci ruchomych elementów scenograficznych, jak i operowanych przez intrygujących bohaterów. Proponowane spektakle i widowiska skierowane są zarówno do najmłodszego widza, jak i do całych rodzin. Część z nich cyklicznie powracająca, zaczepna, inne stanowiące stricte festiwalową prezentację spektakli – tłumaczy Piotr Chlipalski, wieloletni dyrektor gliwickiego festiwalu Ulicznicy odpowiadający za część artystyczną wydarzenia. Atmosfera gdzieś na granicy wędrownego, objazdowego karnawału, między snami Juliusza Verne’a i Bohumila Hrabala. Idealnie koresponduje z industrialną historią, instalacjami i warsztatami prezentowanymi w zabytkowych wnętrzach Kopalni Ignacy. Płynnie przenosi nas we współczesność – od ludycznych, ponadczasowych spektakli marionetkowych, cyrkowych i akrobatycznych, przez steampunk, lata 70. ubiegłego wieku, aż po coraz to bardziej współczesne rozwiązania techniczne i muzyczne. Pobudzające wyobraźnię, indukujące marzenia, budzące ciekawość – dodaje.
Na uczestników czekały takie atrakcje, jak Parada Steampunkowa, pokazy kuglarskie, Wesoły Cyrk Pana Pedrro, „Szafa Show!” i wiele innych.