Poniedziałek, 5 sierpnia 2024

imieniny: Marii, Oswalda, Stanisławy

RSS

Konferencja raciborskiej PO o dramatycznym wyborze wobec drożyzny: jeść czy grzać?

05.01.2022 19:20 | 5 komentarzy | ma.w

Troje członków Platformy Obywatelskiej z Raciborza - jej liderka poseł Gabriela Lenartowicz oraz powiatowi samorządowcy Ewa Lewandowska i Piotr Olender mówili w biurze poselskim przy ul. Opawskiej o skutkach podwyżek cen energii dla mieszkańców i instytucji. - Rząd zaczyna oszczędzać na obywatelach - ocenił radny powiatu.

Konferencja raciborskiej PO o dramatycznym wyborze wobec drożyzny: jeść czy grzać?
Politycy PO z Raciborza podali jak bardzo dotkną mieszkańców i samorząd podwyżki cen energii
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Posłanka Lenartowicz zaczęła konferencję od życzeń noworocznych, w których życzyła odporności, bo rok czeka nas trudny.

- Nowy rok przywitał nas horrendalnymi podwyżkami cen nośników energii, głównie gazu, ale energii elektrycznej również mimo zapewnień rządowych, że będą osłony, a tych tak naprawdę nie ma - mówiła liderka raciborskiej PO.

Wzrost na kilkaset procent

Lenartowicz oznajmiła, że władza PiS nie zabezpieczyła obywateli przed tym, żeby wydatki na energię, także cieplną, nie przerastały możliwości ich budżetów. - Nie skorzystała ta władza z rozwiązań ustawowych, które składaliśmy. One nadal leżą w lasce marszałkowskiej, a mają przeciwdziałać ubóstwu energetycznemu - zaznaczyła.

Wyjaśniając, dlaczego zwołała konferencję, powiedziała, że PO chce się skupić nad troską w stosunku do naszych współmieszkańców. - Postawiono ich przed dramatycznym wyborem - czy jeść czy się grzać? - zauważyła.

- Niektóre podwyżki gazu dotknęły obywateli tak dalece, że z ich niskich wynagrodzeń, emerytur i rent nie stać ich na opłacenie gazu do kuchenek i do ogrzewania. Te wzrosty są czasami kilkusetprocentowe - stwierdziła pani poseł.

Wszyscy są sobie równi

Powiedziała, jak PO zamierza przeciwdziałać podwyżkom energii.

- Złożyliśmy w parlamencie projekt ustawy, który prostuje wadliwe rozwiązania wprowadzone przez tę władzę. Roboczo nazywamy go ustawą gazową. Ma zrównać wszystkich odbiorców, czy to bezpośrednio gazu, czy to ogrzewania, niezależnie od tego czy indywidualnie są stroną takiej umowy z PGNiG, czy mają to ciepło za pośrednictwem komunalnych jednostek, czy spółdzielni mieszkaniowych, albo samorządowych spółek - opowiadała G. Lenartowicz.

W PO mają nadzieję, że ich projekt wejdzie w życie. - Poszła wczorajsza deklaracja wicepremiera Sasina, że PiS złoży tożsamy projekt ustawy, a my się chętnie podzielimy dobrymi radami - przyznała Lenartowicz.

Jeśli rząd Zjednoczonej Prawicy dotrzyma słowa, to zmiany zasad będą obowiązywały od 1 stycznia i będą też korekty rachunków.

Podwyżki na 20-30%

- Oczywiście wzrost cen gazu nastąpi, bo on drożeje na giełdach światowych. Jednak podwyżka będzie obliczana według taryfy indywidualnej. Dlatego podwyżki nie powinny przekroczyć 20 paru do 30 procent obecnych cen - wyjaśniła Gabriela Lenartowicz.

Oprócz tematu podwyżek dla indywidualnych odbiorców energii Lenartowicz poruszyła kwestię wzrostu cen mediów dla jednostek publicznych, tych tzw. podmiotów wrażliwych - szpitali, przychodni, szkół, DPS-ów.

- Tam te podwyżki, sięgają nawet 1000%. Przygotowujemy rozwiązanie, by ta lista podmiotów zbiorowych traktować jak wrażliwe, komunalne - zaznaczyła.