Jeśli nie osiedle nadodrzańskie to może bloki na placu Długosza? [SPRAWA ZDRZAŁKA]
Grudniowy powrót do dyskusji o zagospodarowaniu działki po Polmosie nie przyniósł rozstrzygnięcia tej kwestii. Prezydenci nadal widzą tam osiedle mieszkaniowe, choć właściciel chciałby ten teren sprzedać pod centrum handlowo-usługowe. Opozycja, która ma większość w radzie uważa, że są lepsze lokalizacje pod mieszkania w centrum - na przykład plac Długosza.
Ankieta
zobacz wszystkieCzy plac Długosza powinien zmienić się w osiedle?
Dla niego funkcje usługowo-handlowe należy lokować poza centrum. Za przykład udanego rozwiązania podał centrum handlowe Auchan. - Mamy je tam i jest super - stwierdził Konieczny.
Mainusz na drabinie
Zdanie byłego prezydenta podziela były przewodniczący rady Henryk Mainusz. Uważa, że wystarczy wyjść na drabinę i wypatrzy się w centrum miejsca pod nowe kamienice czy bloki. Za przykład do naśladowania podał Rybnik, któremu udało się "w ciasnocie starych uliczek pobudować galerie". Mainusz krytycznie ocenia brak prób dogadania się z A. Zdrzałkiem przez włodarzy miasta. Ostrzega, że przekształcanie terenu prywatnego pod potrzeby miejskie okaże się długą i kosztowną wojną.
Jeszcze dalej niż Mainusz poszedł znany ze śmiałych idei Piotr Klima. Też sądzi, że znajdą się w mieście działki pod zabudowę mieszkaniową. - Może trzeba stawiać wysokie budynki - rzucił pomysłem.
Klimie nie podoba się traktowanie w magistracie właściciela działki po Polmosie. Mówił radnym o jego "biciu, kopaniu, piętnowaniu". - Przecież to pozytywny facet, daje ludziom pracę. Jak ona ma żyć w tym mieście tak traktowany? - krytykował szef komisji gospodarki miejskiej.
W dodatku Piotr Klima nie uważa terenów nad Odrą za atrakcyjne pod osiedle mieszkaniowe. Jego zdaniem na terenach zalewowych nie należy lokować mieszkań, bo przyjdzie wielka woda i podtopi budynki do pierwszego piętra jak w 1997 roku.
Ludzie:
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Dominik Konieczny
Radny, były wiceprezydent Raciborza