Piątek, 8 listopada 2024

imieniny: Seweryna, Gotfryda, Hadriana

RSS

Dzień Świętego Marcina, rogale świętomarcińskie czyli o tradycji prosto z Poznania [ZDJĘCIA]

11.11.2021 09:07 | 0 komentarzy | AgaKa

Skąd wzięły się rogale świętomarcińskie? Kim był święty Marcin? Po wiedzę w temacie udałam się do źródła, czyli do Poznania.

Dzień Świętego Marcina, rogale świętomarcińskie czyli o tradycji prosto z Poznania [ZDJĘCIA]
Cześć! Nazywam się Agnieszka Kaźmierczak i opowiem wam dziś nieco więcej o rogalach i św. Marcinie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wielkopolska tradycja

Dzień Świętego Marcina – świąteczny dzień obchodów religijnych obchodzony 11 listopada. W Poznaniu w Dniu św. Marcina na ul. Święty Marcin (tak, w Poznaniu jest taka ulica) odbywa się festyn pod nazwą „Imieniny ulicy”. W swojej obecnej formie istnieje od 1993 roku, jednak tradycją nawiązuje do średniowiecznych obchodów tego święta. W tym dniu ulicą przechodzi pochód na czele ze świętym Marcinem, mieszkańcy zajadają się rogalami świętomarcińskimi i pieczoną kaczką, są fajerwerki i mnóstwo dobrej zabawy.

Witajcie na poznańskim Rynku. Po lewej - ratusz. Na jego szczycie codziennie o godz 12.00 pojawiają się słynne poznańskie koziołki.

Witajcie na poznańskim Rynku. Po lewej - ratusz. Na jego szczycie codziennie o godz 12.00 pojawiają się słynne poznańskie koziołki.

Rogalowe Muzeum

Aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat Dnia Świętego Marcina oraz słynnych rogali, odwiedziłam Rogalowe Muzeum, które znajduje się na Rynku w Poznaniu, w kamienicy usytuowanej na wprost od słynnych poznańskich koziołków. Za wstęp oczywiście trzeba było uiścić opłatę, lecz cena warta jest tego, co na nas czeka.

Rogalowe Muzeum znajduje się w kamienicy na Rynku, lecz wejście do niego usytuowane jest z tyłu budynku

Rogalowe Muzeum znajduje się w kamienicy na Rynku, lecz wejście do niego usytuowane jest z tyłu budynku

Nie jest to standardowe muzeum, po którym się tylko chodzi i ogląda eksponaty. Publiczność trafia na widownię do wielkiej sali z kuchnią. Po zajęciu miejsc zaczyna się całe - dosłownie - show, w którym można wziąć czynny udział, np. asystując przy procesie lepienia rogali.

Zanim jednak na stole uformowane zostaną świętomarcińskie łakocie, prowadzący opowiadają genezę ich powstania oraz zapoznają publiczność z postacią św. Marcina.

Obraz ukazujący postać św. Marcina (na koniu) w Rogalowym Muzeum w Poznaniu

Obraz ukazujący postać św. Marcina (na koniu) w Rogalowym Muzeum w Poznaniu

Ok, kim był święty Marcin?

W roku 338 Marcin, już jako rzymski legionista, przerzucony został wraz z całym garnizonem do Galii w okolice miasta Amiens. Tu właśnie miało miejsce wydarzenie znane z żywotu Świętego i utrwalone w bogatej ikonogarafii. Kiedy zimą u bram miasta Marcin napotkał półnagiego żebraka oddał mu połowę swojego płaszcza. W nocy we śnie objawił mu się Chrystus odziany w jego płaszcz i przemówił do aniołów: Patrzcie, jak mnie Marcin, katechumen przyodział. Marcin stawał zawsze w obronie niewinnych i niesłusznie oskarżonych, wobec bliźnich zawsze okazywał wyrozumiałość i miłosierdzie.

Rogale świętomarcińskie

Rogale wbrew pozorom są bardzo syte. W skład ich nadzienia wchodzi biały mak. Ich górną część obficie oblewa się lukrem i posypuje orzeszkami. Oryginalne rogale w Poznaniu kosztują ponad 40 zł za 1 kg (!), dlatego poznaniacy żartują, że skoro coś kosztuje tak dużo za kilogram, to kupuje się to tylko raz w roku...

Jak mówi legenda, gdy zbliżał się dzień św. Marcina, ksiądz jednej z parafii zaapelował do wiernych, aby wzorem św. Marcina zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik, który pracował w pobliskiej cukierni, namówił swojego szefa, aby wskrzesić starą tradycję. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo. Rogaliki wypiekane są na kształt podkowy. Jak mówi legenda - na kształt tej, którą zgubił koń św. Marcina.

Co ciekawe...

Obecnie aby cukiernia mogła używać nazwy „rogale świętomarcińskie”, musi uzyskać certyfikat Kapituły Poznańskiego Tradycyjnego Rogala Świętomarcińskiego. W 2015 roku certyfikat taki uzyskało 101 piekarni i cukierni. Przepis na rogale wpisany jest do rejestru chronionych nazw pochodzenia i chronionych oznaczeń geograficznych w Unii Europejskiej. Waga jednego rogala musi mieścić się w przedziale między 150 a 250 g.

Rogale świętomarcińskie kupione w jednej z poznańskich cukierni

Rogale świętomarcińskie kupione w jednej z poznańskich cukierni

Z Rogalowego Muzeum wychodzi się nie tylko bogatszym o wiedzę, ale i pamiątkowym certyfikatem oraz kawałkiem rogala do degustacji. Wyprzedzam pytania - rogale są z piekarni. Te, które formowane są na spotkaniu w Muzeum mówiąc pół-żartem, pół serio nie przeszłyby w sanepidzie.

Na zakończenie każdy z uczestników otrzymuje kawałek rogala do degustacji oraz pamiątkowy Certyfikat Rogalowego Czeladnika

Na zakończenie każdy z uczestników otrzymuje kawałek rogala do degustacji oraz pamiątkowy Certyfikat Rogalowego Czeladnika