W powiecie wodzisławskim działa... klub dla swingersów
POWIAT WODZISŁAWSKI Społeczeństwo w Polsce mamy bardzo podzielone - jedni o sprawach erotycznych nie mówią wcale, bo jest to dla nich sfera tabu, drudzy wręcz przeciwnie - nie mają problemu z tym by o sprawach seksu i swoich preferencji mówić otwarcie. O tym, że żyją wśród nas swingersi wiedzą zazwyczaj tylko ci, którzy sami swingują.
Za kotarą...
Na miejscu przeżyłam wielkie pozytywne zaskoczenie. Klub jest duży, niezwykle elegancki, utrzymany w wysokim standardzie. Łazienki przypominają te, które widuje się raczej w 5 gwiazdkowym hotelu. Jest bar, duże jaccuzi, w którym poziom czystości wody kontroluje komputer, jest też nowoczesna sauna czy stół do masażu. Oczywiście, jest też druga część sali, przeznaczona do łóżkowych igraszek oraz coś dla fanów nieco ostrzejszej zabawy - pokój BDSM (takie tam spełnienie fantazji z 50 Twarzy Grey'a).
Nadal zdarzają się osoby, które myślą stereotypowo, że klub dla swingersów działa jak dom publiczny, co jest nieprawdą. - Kluby te nie mają nic wspólnego z prostytucją i burdelami - zaznacza pan Marcin, mąż pani Eweliny.
- To klub dla dorosłych, gdzie dorośli mogą się bawić wśród ludzi z wysoką kulturą osobistą, mogą porozmawiać przy drinku, potańczyć, odpocząć, zrelaksować się w naszej strefie. A seks to tylko dodatek. On może się zdarzyć, ale nie musi. Nie każde wejście do takiego klubu kończy się seksem. Każdy kto myśli w ten sposób (przychodzi z nastawieniem na seks) tak naprawdę nic nie wie o tym środowisku i wiadomo już, że to nie jest miejsce dla niego i pewnie wyjdzie rozczarowany. Czasem ludzie na naszych łóżkach zasypiają czy po prostu odpoczywają - kontynuuje pani Ewelina. - Tu nie ma też pijaństwa. Ludzie piją drinka, dwa i tyle. Pełna kultura - dodaje.
Kolejną ważną kwestią wśród swingersów jest zaufanie i zgoda. Obie strony muszą się godzić na pewne rzeczy bez żadnego przymusu. Jeśli ustalone jest, że to jedynie wyjście towarzyskie na drinka to tak ma być. - W regulaminie zarówno naszym jak i regulaminie każdego klubu widnieje podpunkt, że spory i konflikty zostawiacie za drzwiami - mówi pani Ewelina. Nie przychodzimy jeśli partner/ka ma obiekcje, nie należy też nikogo na siłę przekonywać, nie przyprowadzamy też wynajętej osoby do towarzystwa. - To mija się z celem. Takim osobom dziękujemy - dodaje pan Marcin.
Obowiązuje oczywiście dress code - jak w każdym tego typu miejscu. Klienci mają do swojej dyspozycji szatnię, gdzie zostawiają swoje ubrania i wszelką elektronikę (jest zakaz fotografowania i nagrywania) i zakładają ubiór erotyczny: panowie mogą zostać w bokserkach, panie mogą włożyć na siebie seksowne sukienki czy zostać w bieliźnie. Dodatkowo, każdy dostaje swój ręcznik, więc można chodzić przepasanym tylko nim. Co ważne - nikt nikogo nie ocenia, nikt nie komentuje czyjegoś wyglądu, nikt nie obgaduje, dlatego ludzie czują się tam tak bardzo komfortowo. Jeśli dojdzie do takiego incydentu - osoba ta już do klubu nie wejdzie.
Wejście darmowe jest tylko dla singielek. Pary płacą 150 zł, panowie single ponad 200. Dlaczego? - Chciałaby pani przyjść sama do takiego miejsca nie wiedząc, co tu zastanie? Te, które wiedzą - ok, ale nie wiedząc? Żeby panie jednak przyciągnąć i przekonać - jest za darmo. Żeby z kolei panów nieco "odstraszyć", jest taka cena. To swego rodzaju filtr. Gdyby single mieli do płacenia mniej niż para, to byłoby tu więcej singli niż par, a nie o to w tym chodzi - mówi pani Ewelina. - Jeśli komuś to nie odpowiada, to już wiemy, że to nie jest miejsce dla niego. Proste. Chcemy tu klientów, którzy cenią sobie wysoki standard higieny i kultury osobistej. To nie jest klub z "paniami do towarzystwa" za pieniądze - dodaje.
Czego szuka singiel w takim miejscu? Przede wszystkim należy zaznaczyć, że single, którzy odwiedzają kluby dla swingersów, są zazwyczaj osobami już starszymi, dojrzałymi, które albo nie chcą stałego związku, albo są po rozstaniu. Raczej nie są to osoby niedoświadczone w sferze seksualnej, które w takim miejscu chciałyby nabrać doświadczenia, co nie znaczy, że takie się nie zdarzają.
- Klub to tylko cztery ściany. Atmosferę tworzą ludzie. My stworzyliśmy dla nich miejsce - kończy pan Marcin.
Aby rozmowa mogła się odbyć na miejscu, z właścicielami, nie możemy podać nazwy i prawdziwej lokalizacji klubu. Imiona właścicieli także na prośbę zostały zmienione.
Komentarze
34 komentarze
Dla zainteresowanych jak wygląda taka impreza. Na początku luźne spotkanie towarzyskie, coś w stylu domówki. Później jeśli masz ochotę możecie sami bawić się w parze, uprawiać seks obok innej pary lub wymieniać się partnerami. Jeśli nie macie ochoty zostajecie w strefie barowej gdzie jest parkiet do tańczenia lub możecie zagrać w bilarda. W tego typu miejscach ogranicza was wyobraźni i wasze preferencje.
Jeszcze nie byłem na takiej imprezce chcielibyśmy spróbować
Jakieś namiary?
Opiszę mi ktoś jak tam jest naprawdę, czy kobieta może być np.w pończochach , czy jest miło i przyjemnie
Oj dzisiaj dużo aut,parking się zapełnia
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Piwnica pod swingersami,ale tam ruch dzisiaj,taksówki obracają
Że też ten przybytek rozpusty nie upada przy takiej drożyznie,ha ha ha ,bo jak Nowiny piszą o upadkach piekarni,to trzyma się mocno,w sobotę brakowało miejsc na parkingu, dużo aut stało za bramą ha ha ha
Do Zzawinkla czy już wiesz gdzie ten klub działa? To nie Radlińska,ale blisko tylko w stronę Kokoszyckiej
do Zzawinkla~o czym ty piszesz,jaka prywatną chałupa? Ty nie jesteś zorientowany gdzie to jest,popytaj to zobaczysz że tam całkiem duży parking ,z tą lokalizacją to zwykła ściema
#wnikliwy- byłeś że wiesz? Ile może być miejsc parkingowych przy prywatnej chałupie na wąskim terenie przy drodze?
Ten klub ma powodzenie,brakuje czasem miejsca do parkowania,od 20. wieczorem tam jest jak w ulu ha ha ha
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@~Zabawanacalego czemu akurat o lekarza pytasz? masz podejrzenia, że twój partner/partnerka mogłaby coś stamtąd przywlec na ciebie?
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Niech się Iny farorz dowi to będzie ta mieć klub
@ Navi
Lepiej jak robią to razem niż po cichu osobno... On czy ona do pracy, a do domu kochanka czy kochanek - a potem płacz jak ktoś wróci wcześniej z pracy czy delegacji... Ile jest takich Karyn którą miało pół wsi, albo Kevinów, którzy zaliczali jedną po drugiej... Tak na marginiesie - ok 10% małżonków wychowuje nie swoje dzieci...
Swingersi to jest Sodoma i Gomora! Burdel dla małżeństw pod przykrywką tfuu pełnej kultury! Zbokj pierwszej wody i tyle w temacie!
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
#Kasia12-po co masz wracać z Anglii czy gdzie tam siedzisz masz pełen repertuar zboków w tym multum multi kulti
I jak tu wröcic do Polski. Ludzie sa, tak zacofani. Najlepiej udawajcie wspaniale malrzenstwa i dalej osobno Sie zdradzajcie. Swingersi sa, mili , wspaniali otwarci i nie musza, sie oklamywac.
Do niebieski- podobno ten klub jest u was na Maszynioku czyli ekskluzywnym zakątku waszego turbo miasta.
,,to nie jest klub z paniami do towarzystwa za pieniądze'' Wejście dla par 150 zł Single 200zł
Wodzisław no cóż to Miastko dawno zeszło na psy.
Swingers to rozpustnik (on) lub rozpustniczka (ona) czy też kobieta lekkich obyczajów.
Skąd masz taki obraz? Chyba z „gomoli” bo nie sądzę żeby cie wpuścili do jakiegoś lepszego klubu
Dlaczego singielki mają darmo a single 200? Gdzie równouprawnienie??? Czy to nie łamanie konstytucji? Dyskoteki, kluby, dancingi - pełno Karyn (bo za darmo - i nawet darmowy drink) szukających bogatych Januszy (na utrzymanie bombelków z alimentów)...
Jak pieknie oceniac ludzi którzy w ogole nie maja pojecia jak to wyglada, wiec jak to w naszym kraju najwiecej do powiedzienia maja ludzie co nie znaja tematu a na portale piekne selfi wrzucaja a w domu calkowita odwrotnosc pokazowki
Działa w podziemiu
A lekarza tam mają co kto jakiej choroby nie załapie. Bo raczej ale pierwszy lepszy tam nie zagości.
Coraz więcej zniewolonych ludzi. Wszystko tak ładnie wytłumaczone i opisane. Wydaje się widzieć piękne jabłko a niestety w środku robactwo. Fuj