„Fajnie żeście przyszli”. Przez 30 lat po śmierci księdza Stefana Pieczki nadano ponad 70 medali jego imienia
- Choć był to prosty człowiek, to zapamiętaliśmy go jako nadzwyczajną postać - mówił dr Adam Szecówka o patronie 19. już gali wręczenia medali ks. Stefana Pieczki “UNITAS IN VERITATE”. Uroczystość odbyła się 25 czerwca w Raciborskim Centrum Kultury.
Materiał wideo:
KRZYSZTOF GŁADKOWSKI
profesor nadzwyczajny, dr hab. Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, w Zakładzie Polityki Społecznej, Narodowościowej i Wyznaniowej. Antropolog, etnolog. Politolog.
Urodził się w Lisięcicach w1956 r., syn Elżbiety z Rozumic wyrosłej w tradycji protestanckiej i Jana kresowianina z Wołynia.
Był ministrantem u księdza Stefana Pieczki. Maturę uzyskał w Liceum Ogólnokształcącym w Kietrzu. W 1981 r. ukończył studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Jeszcze jako student wspomina spotkanie z Janem Pawłem II w Watykanie. „Wtedy, podczas Mszy św. w papieskiej kaplicy intensywnie, jak nigdy przedtem i nigdy potem, poczułem mistyczną OBECNOŚĆ NIEWIDZIALNEGO, zrozumiałem, na czym polega świętość Karola Wojtyły „
Krzysztof Gładkowski W 1992 obronił doktorat. Pracował w Redakcji Wydawnictw KUL, jako asystent, a potem adiunkt w Katedrze Historii i Etnologii Religii KUL do 1994 r. Następnie był właścicielem Zakładu Produkcyjno – Handlowego w Głubczycach, oraz prezesem Ulmer Sp. z o.o.
W 1998 r. wrócił do pracy naukowej i akademickiej, najpierw w Wyższej Szkole Pedagogicznej, a po roku na Uniwersytecie Warmińsko–Mazurskim w Olsztynie. Habilitował się w 2009 r. w zakresie antropologii i etnologii kulturowej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Mieszka z rodziną w Olsztynie prowadząc pracę naukową i dydaktyczną. Za działalność naukowa i społeczną, otrzymał Srebrny Krzyż Zasługi oraz wiele nagród i wyróżnień.
Co jakiś czas prof. Gładkowski wraca w rodzinne strony.
- Dla mnie – opowiada Kazimierz Gładkowski - wyróżnieniem było zaproszenie przez księdza Pieczkę do Raciborza z wykładem dla Klubu Inteligencji Katolickiej. W Raciborzu byłem jego częstym, choć niezapowiadanym gościem, zawsze serdecznie przyjmowanym. A rozmowy z Księdzem Pieczką uczyły mnie rzeczy, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Ksiądz Stefan uczył otwartości na świat i na innych ludzi.
Także dzięki temu profesor Gładkowski nie odczuwał i nie odczuwa kompleksów w Mediolanie, na paryskiej Sorbonie, w Berlinie, w Halle, w Wilnie czy we Lwowie. I tak samo traktuje swoje zaangażowanie w organizację czy uczestnictwo w sympozjach, konferencjach, zajęciach dydaktycznych, spotkaniach w różnych miejscach kraju.
Prof. Gładkowski niestrudzenie przekazuje wiedzę o ludziach i faktach, dzięki którym mamy szansę mocniej zakorzenić się tam, gdzie mieszkamy: na Śląsku, Warmii i Mazurach, wszędzie. Możemy lepiej rozumieć innych, tych z przeszłości, dziś i tych, którzy przyjdą po nas. Możemy pełniej kochać. Wspomagają go w tej misji także pracujące naukowo: żona Ewa i córki – Edyta i Eliza.
Kazimierz Gładkowski jest bardo aktywny. Pisze, redaguje i publikuje, wygłasza referaty na międzynarodowych konferencjach, rozprawia podczas spotkań, prowadzi młodych studentów czy doktorantów.
Krzysztof Gładkowski kroczy przez życie z przeświadczeniem (przejętym od św. Tomasza z Akwinu i św. Jana Pawła II) , że człowiek żyje prawdziwie ludzkim życiem dzięki kulturze, którą tworzy, której potrzebuje i dzięki której sam się tworzy. Niewątpliwie tę prawdę realizował także ks. Stefan Pieczka.
Ludzie:
Ryszard Frączek
Radny Powiatu Raciborskiego
Komentarze
5 komentarzy
ale z pis-u a pis jest beeeeee
Piękna ta nasza senator.
Piękne świadectwo panie Polowy. Gratulacje dla wyróżnionych.
siewca hejtu na , w skórze baranka teraz przyszedł udawać potulnego służkę...a co na to prałat? kto to może wiedzieć.
gratulacje dla nagrodzonych,tylko po co mieszać pamięć prałata i dokonania ludzi z prymitywną polityką?
Piękna uroczystość, piękny koncert, piękna postać, piękni nagrodzeni. Dobrze że pani senator i nasz prezydent wzięli udział w tej uroczystości.