Starosta Swoboda z wotum zaufania, ale ze sprzeciwem klubu PiS [SESJA POWIATOWA]
Prezentując Raport o stanie Powiatu Raciborskiego Grzegorz Swoboda mówił o skokowym wzroście dochodów, rekordowych inwestycjach i wykonaniu kawału dobrej roboty. Opozycyjny klub PiS wskazał, że kondycja powiatu jest dobra dzięki dotacjom rządowym, a Ryszard Frączek uznał, że staroście brakuje wizji rozwoju powiatu.
Grzegorz Swoboda stwierdził przy omawianiu raportu, że pokazuje rzeczywistą kondycję Powiatu Raciborskiego. - Dbamy i pozyskujemy środki, przyciągamy inwestycje. Stan finansów mamy dobry, nawet bardzo dobry. Dzieje się u nas dużo - mówił włodarz.
Skokowy wzrost dochodów
Dochody Powiatu w 2020 roku wyniosły 166 490 mln zł. Swoboda określił kwotę za bardzo dobrą. - A baliśmy się tego budżetu, bo była pandemia - przyznał starosta. Podkreślił, że od 2015 roku dochody Powiatu stale rosną. - Można mówić o skokowym wzroście dochodów. 104 mln zł były w 2015 roku; 142 mln kiedy obejmowaliśmy powiat a teraz 166. To m.in. zasługa naszej polityki zrównoważonego budżetu. Pozyskujemy rekordowe sumy, imponujące kwoty. W ciągu ostatnich dwóch lat 193 mln zł. Ta kwota napełnia mnie dumą - podkreślił G. Swoboda.
Starosta wspomniał o sytuacji szpitala, że milion złotych zadłużenia jednostka notowała przed pandemią. Teraz jest na dużym „plusie”. - Jesteśmy w dobrym miejscu. Dziś rozmawiamy o potencjale szpitala. Pozbawiono go mieszkańcom, ale wykorzystaliśmy ten czas na remonty i inwestycje. Budowa SOR jest u progu - zauważył Swoboda.
Całość raportu o stanie powiatu jest dostępna w BIP-ie starostwa. Liczy 106 stron.
Grzegorz Swoboda złożył szczególne podziękowanie skarbnikowi Romanowi Nowakowi.
Docenił także prace biura rady powiatu, gdzie prace nad raportem trwały pół roku. - Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Pracujemy w sposób wzorcowy, a powiat się rozwija pod kątem majątkowym. To proces ciągły, a przed nami wielkie projekty, które chcemy realizować - podsumował włodarz powiatu.
Rytuał psioczenia i radości
W dyskusji nad przedstawieniem raportu o stanie Powiatu Raciborskiego pierwszy głos zabrał Roman Wałach, który wskazał, że budżet samorządu urósł, bo pozyskano środki rządowe i unijne. - Covid nam pomógł w inwestycjach w szpital. Co do środków zewnętrznych, to fajnie, że to państwo wykorzystaliście - ocenił.
Tomasz Kusy cieszył się, że Powiat korzystał ze środków rządowych. - Obserwuję na sesjach swego rodzaju rytuał. Gdy uchwalamy budżet, to słyszę psioczenie o obniżaniu udziału w podatkach, a jak jest sprawozdanie z wykonania budżetu, to okazuje się, że w sumie jest super i tak dobrze jeszcze nie było - zauważył.
- Kiedy usłyszałem, że jak to jest dobrze w szpitalu, to nie zdzierżyłem. W końcu wyszliśmy na plus z budżetem szpitala, gdzie strata była cykliczna. Teraz nie ma jej, ale jakim kosztem? NFZ wycenił świetnie sprawy covidowe i stąd ten wynik. Jaki pan starosta ma plan na przywrócenie szpitala? Sytuacja kadrowa jest tam dramatyczna. Słyszę, że nie ma do czego wracać, a lekarze poodchodzili. Nie wszyscy zostali na posterunku. Ta sytuacja wymaga zastanowienia się - mówił na sesji T. Kusy.
Jak przyznał szef klubu PiS, to co boli opozycję, to „pewne mieszanie spraw prywatnych z publicznymi” przez starostę.
Na koniec swej wypowiedzi Tomasz Kusy radził ostudzić entuzjazm, że jest tak dobrze. - To nie jest wszystko, na co nas stać - ocenił.
Ważne, że nie przespaliśmy
Adam Wajda stwierdził, że pieniądze dla Powiatu nie spadają z nieba. Sięga po te środki ten, kto ma projekty. - Kto składa wnioski, ten dostaje. Cieszmy się z tego co jest. To wzbogaca nasz powiat. Ważne, że nie przespaliśmy i realizujemy zadania inwestycyjne - oznajmił.
Elokwencja, energia i działanie - za to chwalił starostę Ryszard Frączek. Zganił go jednak za brak koncepcji na Powiat. - Jest pan urzędnikiem wykonującym pracę. To normalne w tej pracy. Widzę nas, że stoimy z garnuszkiem i zbieramy, co dostaniemy. Przecież nikt nam łaski nie robi. Rząd musi dać na szkoły i na szpital też. A co z rozwojem gospodarczym? Gdzie koncepcja takiego rozwoju? Co z Odrą? A co dla rolników? To największa siła Raciborszczyzny. Nie słyszałem nic o ekologii, o zanieczyszczeniach. A co się dzieje w różnych wioskach? Jak pan współpracuje z gminami? Starosta to powinien być mąż stanu, który ma wizję. Nie zorganizował pan np. zgromadzenia przedsiębiorców, żeby się zebrać i spytałby pan: chopy jak widzicie ten powiat? - zwrócił się do włodarza opozycyjny radny.
Ludzie:
Grzegorz Swoboda
Starosta Raciborski
Komentarze
7 komentarzy
Pan Frączek ma rację. Co niby jest takiego świetnego? Jakie to są te sukcesy powiatu? Jakie inwestycje? Jakie drogi powstały? Jaka infrastruktura? Teraz chce się zabierać za drogę na Pszczynę? Dopiero się obudził? Teraz okrągły stół z przedsiębiorcami? Co robiłeś do tej pory człowieku? Szpital w Raciborzu na plusie? A co nam po takim szpitalu, co ludzi nie leczy? Jakie środki zewnętrzne pozyskano? Jakie plany rozwoju stworzono? Nic. Teraz na wybory budzi się ze snu
Jest absolutorium i wotum, więc myk do Zajazdu na popijawę i świętowanie. :)
Co Gnienek powiedział o Grzesiu?
Czy w raporcie starosta podał gdzie można kupić środki dezynfekcyjne?
Wyniki powiatu to sukces jednostek powiatowych zarządzanych przez dyrektorów, ich pracowników, pracowników starostwa, radnych i całego zarządu. Tutaj jedna osoba nie jest ojcem sukcesu. A także przewodniczący zarządu czyli starosta którego wybierają radni powinien być bez cienia zastrzeżeń do jego pracy bo cała ta sprawa ostatnio opisywana(O ile to okaże sie prawdą co zeznawał pracownik starostwa), badana na komisji przez radnych, wg mnie moze źle odbić się na wizerunku urzędników a przecież jest wielu zaangażowanych, profesjonalnych i etycznych.
Prawdziwy z ciebie typiok!
Frączek niech się lepiej zajmnie klęczeniem w pierwsze ławce przed ołtarzem .... jak na razie tylko to ku wychodzi.