Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

"Najbardziej zabrakło mi wysłuchania". Wicedyrektor ZPSWR rezygnuje z pełnionego stanowiska

23.06.2021 07:00 | 18 komentarzy | juk

- Na szacunek pracuje się całe życie i jednym fałszywym oskarżeniem można zrujnować komuś zdrowie i życie oraz karierę zawodową - mówi Bożena Sikora-Hasni, wicedyrektor wodzisławskiego ZPSWR-u nawiązując tym do krążących w ostatnim czasie anonimowych skarg, w których zawarto wiele zarzutów pod jej adresem.

"Najbardziej zabrakło mi wysłuchania". Wicedyrektor ZPSWR rezygnuje z pełnionego stanowiska
W trakcie ostatniej sesji powiatu wodzisławskiego, która odbyła się 17 czerwca, głos zabrała Bożena Sikora-Hasni, wicedyrektor wodzisławskiego ZPSWR, pod której adresem zostały skierowane zarzuty w anonimowej skardze.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rezygnacja ze stanowiska

Bożena Sikora-Hasni poinformowała, że jeszcze tylko do końca sierpnia będzie pełniła obowiązki wicedyrektora ZPSWR. - Słowa zawarte w anonimie mnie zabolały. Poczułam się urażona i obrażona. Dlatego nie chcę już pełnić funkcji wicedyrektora tej placówki - argumentowała. - Na szacunek pracuje się całe życie i jednym fałszywym oskarżeniem można zrujnować komuś zdrowie i życie oraz karierę zawodową - dodała. Podkreśliła, że swoje obowiązki starała się zawsze wypełniać z pełną odpowiedzialnością, skrupulatnością i mając na względzie wszelkie przepisy prawa. - Z podniesioną głową będę nadal pracować w tej szkole i walczyć o dobro i dobre jej imię, na które zasługuje - mówiła pani wicedyrektor.

Z podniesioną głową będę nadal pracować w tej szkole i walczyć o dobro i dobre jej imię, na które zasługuje - mówiła Bożena Sikora-Hasni.

"Można mnie zabić, ale jestem"

Na zakończenie swojej wypowiedzi Sikora-Hasni przekazała radnym powiatowym, ze wszystkie zarzuty przeciwko jej osobie okazały się być wyssane z palca i nie mają pokrycia w faktach. - Otrzymałam od rzecznika dyscyplinarnego decyzję o umorzeniu postępowania wyjaśniającego wszczętego wobec mojej osoby - mówiła. Podziękowała także wszystkim osobom za okazane wsparcie i wiarę w szczęśliwe zakończenie sprawy. Kończąc, zacytowała wiersz Katarzyny Miller, który jak wyjaśniła, opisuje jej osobę oraz sytuację, z jaką borykałam się od momentu napisania i ujawnienia anonimów: Można mnie zniszczyć, ale nie pokonać. Łatwo mnie ośmieszyć, ale nie dotknąć. Łatwo mnie dotknąć, ale nie poruszyć. Łatwo mnie poruszyć, ale nie przesunąć. Łatwo mnie przesunąć, ale nie wyrwać. Można mnie wyrwać, ale nie zniszczyć. Można mnie zniszczyć, ale nie zabić. Można mnie zabić, ale jestem.

Dziękuję za wszystko, co do tej pory zrobiła pani dla szkoły i dla naszych dzieci - mówiła Joanna Hauder w stronę Bożeny Sikora-Hasni.

Głos rodzica i radnej

W trakcie posiedzeniu głos zabrała matka uczennicy uczęszczającej do ZPSWR Joanna Hauder. - Chciałabym podziękować pani wicedyrektor Bożenie Sikora-Hasni za wszystko, co do tej pory zrobiła dla szkoły i dla naszych dzieci - mówiła. - Mam nadzieję, ze od września kiedy pani Sikora-Hasni będzie wyłącznie nauczycielem, to będzie miała dużo więcej radości z pracy z naszymi dziećmi i nie będzie narażona na takie nieprzyjemności jak to miało niedawno miejsce - dodała. Do wystąpienia Bożeny Sikora-Hasni podczas obrad nie odniósł się starosta wodzisławski Leszek Bizoń. Głos jednak zabrał m.in. radna Jolanta Górecka. - Proszę nie tracić wiary w ludzi - mówiła.

Ludzie:

Leszek Bizoń

Leszek Bizoń

Starosta Wodzisławski