Czwartek, 10 października 2024

imieniny: Franciszka, Pauliny, Daniela

RSS

Nowa Historia Żor według Marcina Wieczorka: Żory w świetle urbanistów (cz. 2)

23.05.2021 14:55 | 0 komentarzy | ska

Miasto Żory to jeden z głównych ośrodków Rybnickiego Okręgu Węglowego. Taka konkluzja pojawia się przy analizując dane, które były podstawą do projektowania założeń urbanistycznych w perspektywie rozwojowej począwszy od 1960 po 1980 rok.

Nowa Historia Żor według Marcina Wieczorka: Żory w świetle urbanistów (cz. 2)
Patrząc na obecny podział administracyjny miasta Żory na dzielnice trudno nie odnieść wrażenia, że przewidywania urbanistów z lat 60. ubiegłego wieku stały się rzeczywistością.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Boryni bliżej do Żor?

Te dwie gromady miały najsilniejsze ciążenie w kierunku Żor, niemniej kilka innych gromad również wykazywało, przynajmniej w części związki z Żorami. Ciekawym przypadkiem jest Gromada Borynia, dziś to część miasta Jastrzębie-Zdrój. W początku lat sześćdziesiątych XX wieku  wspomniana jednostka administracyjna składała się z wsi: Borynia, Skrzeczkowice oraz Szeroka. Tereny pod względem powierzchni liczyły 2184 hektary, a produkcja rolna o profilu warzywniczym i hodowlanym rozwijała się przy dobrych warunkach glebowych oraz istotnym czynniku ekonomicznym. Powstałe osiedle przy kopalni „Borynia” miało tendencję do ciążenia, tak do Jastrzębia, jak i do Żor. Podobna sytuacja miała miejsce jeszcze w przypadku dwóch innych gromad.  

Jednak obszar wyróżniał się większym zaludnieniem. Sięgające w 1960 roku poziomu 3551 mieszkańców, miał wzrosnąć w dwie dekady później do sumy 4100.

Przyciąganie Gotartowic i Świerklan

Nieco zdziwienie może wzbudzić obszar Gromady Gotartowice, dziś należącej do obszaru miasta Rybnik. Niemniej pamiętajmy, że końcu lat trzydziestych wykazywano, że ten teren będący obszarem pogranicza wpływów różnych gmin był brany pod uwagę jako obszar satelicki miasta Żory. Gromada Gotartowice miała dość rozległy obszar, sięgający aż po teren na północ od Rybnika. Składała się z jednostek osadniczych: Golejów, Gotartowice i Folwarki. Niewielki obszar ponad 1000 hektarów o słabych glebach, miał głównie mieć profil hodowlano-zbożowy. Jednak obszar wyróżniał się większym zaludnieniem. Sięgające w 1960 roku poziomu 3551 mieszkańców, miał wzrosnąć w dwie dekady później do sumy 4100. Autorzy wykazywali, że obszar ten głownie ciąży do Boguszowic i Rybnika, niemniej Żory były także wskazywane jako alternatywa względem dwóch poprzednich. Ostatnią gromadę, którą można tu wspomnieć była Gromada Świerklany. Składała się ze Świerklan Górnych i Świerklan Dolnych wraz z przysiółkiem Kucharzówka. Również niewielka powierzchnia ponad 1000 hektarów o dużym skażeniu struktury agrarnej (43,6 %). Jednak również o gęstym zasiedleniu (4173 mieszkańców w 1960 r.). Gromada w 1980 roku miała osiągnąć 4400 mieszkańców. Projektanci wykazywali pośrednie związki z Żorami, stawiając w pierwszej kolejności na związki z Rybnikiem. 

Plan, który stał się rzeczywistością

Należy zwrócić uwagę, ze autorzy nader ostrożnie podeszli do dynamiki rozwoju ludnościowego obszarów wiejskich. Można wręcz założyć, że nie widzieli zależności pomiędzy rozwojem przemysłu wydobywczego i jego zaplecza, a zapotrzebowaniem na siłę roboczą mieszkającą także w społecznościach wiejskich i tam mającą zamiar pozostać.   Trafnie jednak zastanawia fakt wychwycenia ścisłych związków dwóch gromad z Żorami. Nie minie kilkanaście lat, jak okaże się, że przyciąganie gromad stanie się podstawą do realizacji planu ich włączenia do obszaru miasta Żory po sławetnych reformach administracyjnych połowy lat siedemdziesiątych. Na pewnych odcinkach rzeczywistość przekroczyła progi zarysowane przez projekty. Życie napisało swój własny scenariusz, jednak wykorzystując założenia, które ówcześnie zaprojektowano.  

Marcin Wieczorek