Olender prorokuje, Kusy reaguje, a Wolny odradza wycieczek
Dyskusję wśród radnych powiatu wywołały nie zapisy nowego budżetu, a pominięcie samorządu z placu Okrzei przy rozdziale pieniędzy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Powiat wysłał do RIFL sporo wniosków.
Przewodniczący rady powiatu Adam Wajda zauważył, że radni są po to, by dbać o dobro ziemi raciborskiej. - Nikt tu na siłę nie jest. Jak ktoś może to powinien pomóc, zrobić to ze swojej natury - powiedział.
Starosta raciborski Grzegorz Swoboda zaznaczył, że podział środków z tzw. tarczy samorządowej wywołał ożywioną dyskusję na forum Subregion Zachodniego. - Interweniowałem w tej sprawie u pani senator, u pana posła i u pana wojewody - poinformował radnych. Potwierdził słowa Kusego, że Powiat Raciborski pozyskał w tym roku wielkie wsparcie, które zasiliło budżet samorządu na inwestycje. Swoboda dodał, że czekamy na podział środków z drugiej tarczy rządowej i na środki unijne.
- Nie składamy broni - podkreślił włodarz powiatu.
Piotr Olender wtrącił, że mówi o trendach, które są faktem. - Jako samorządy mamy coraz mniej do powiedzenia - ocenił. Odniósł się do wypowiedzi Tomasza Kusego. - Powstaliśmy jako powiat na bazie urzędów rejonowych, do których dodano oświatę i parę drobiazgów. Idę o zakład, stawiam złotówki przeciwko orzechom, że w miejsce powiatów powstaną znów urzędy rejonowe. Ze szkodą dla mieszkańców. Bo teraz są rządzeni przez polityków wybieranych, a potem będzie to tylko pion administracji rządowej - podsumował P. Olender.
Łukasz Mura, powołując się na rozmowę z senatorką Ewą Gawędą, zapewnił, że ta udzieli wsparcia dla wniosku Powiatu do drugiej tarczy i liczy na pozytywne jego rozpatrzenie. Wyraził przy tym żal, że dopiero w biurze senatorskim dowiedział się, o co powiat aplikuje, a powinien wcześniej jako radny powiatowy.
A. Chroboczek określił dyskusję bezcelową, a rząd skrytykował, że ten nie ogłasza normalnych konkursów, które wystarczyłoby wygrać.
Dołączył do niego Adrian Plura z Razem, który uznał, że lepiej by zabito samorządy, jeśli staranie się o środki zewnętrzne ma polegać na tym kto kogo lepiej zna i z kim rozmawia. Plura jest ciekaw, jak na zapytania z Raciborza odpowie wojewoda śląski.
Rozmowy o środkach z RIFL zakończył Ryszard Wolny wiceprzewodniczący rady. - Nie róbmy prywatnych wycieczek do radnych, bo to jest słabe. Tylko spójna drużyna osiągnie więcej, więc ciągnijmy ten wóz w jednym kierunku, bo jak jest słabe ogniwo w łańcuchu, to łańcuch się zrywa. Jak najwięcej dobrego zróbmy dla Raciborza i powiatu, w oparciu o środki unijne, które nam się należą. Aby Racibórz był super - podał radny Wolny.
Komentarze
7 komentarzy
1Czyzby - a Ty rozumiesz o czym była mowa? Pieniędzy jest tyle ile jest - coraz mniej. Jeżeli wszędzie wybierzemy PiS, pieniędzy od tego nie przybędzie. A takie rozumowanie jakie zaprezentował pan Kusy to po prostu dążenie do zlikwidowania samorządów. Czyli to, czego bardzo by chciało PiS. I co po cichu robi ograniczając samorządom z roku na rok fundusze. Kusy "zaorał" się sam. Pozostaje pytanie co on w takim razie robi w powiecie? Rozwala go od środka?
Ten Kusy to jakiś krewny tej Kusej co gratulowała na sesji miejskiej przeniesienia smrodu z Płoni do Bukowa?
A jak powiaty są wg Pisowców do zaorania to po co się w nie pcha tyle państwowej kasy Panie Kusy?
brak logiki.
Powiaty zlikwidować! To bardzo dobry pomysł!!
T. Kusy "zaorał" radnych a Swoboda mu przyznał rację "Grzegorz Swoboda... potwierdził słowa Kusego, że Powiat Raciborski pozyskał w tym roku wielkie wsparcie, które zasiliło budżet samorządu na inwestycje." Oleander i Cofała blado wypadli.
Cofała bezpartyjny możliwe ale na sznurku Wieleńskim,nie wiadomo co gorsze.Swoboda płacze a ponoć szasta kasą w urzędzie ,sam widziałem malowanie na szybko,salony sobie szykuje w małym budynku,alkohol prawcownikom kupuje.Powiaty do likwidacji tak!!!
kończ waść, panowie ... wstydu oszczędźcie jak mawiał Kmicic !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Skoro jest poruszana teza, że nie dostaje Powiat z funduszu pieniędzy bo nie rządzi u nas PiS to według tej tezy wystarczy wybrać starostę z ugrupowania rzadzącego i mieszkańcy będą dostawać pieniadze na inwestycje z funduszu? Przecież
to radni wybierają starostę. A może po prostu to konkurs i liczą się merytoryczne kryteria?