Mieszkańcy proszą o mijanki. Wójt: nic nie zmienią
Grupa mieszkańców Marklowic zgłosiła się do urzędu gminy z prośbą o budowę mijanek, które ich zdaniem poprawiłyby bezpieczeństwo na jednej z ulic w gminie. Wójt nie widzi jednak podstaw, aby prośbę mieszkańców spełnić. Innego zdania są radni.
Bezzasadne mijanki?
Głos w sprawie zabrał również wójt Tadeusz Chrószcz. Przypomniał, że w 2007 r. ówczesna rada gminy zastanawiała się, które drogi będą łącznikami Marklowic-Pragi z centrum gminy. W efekcie podjęli decyzję, że wyremontowane zostaną ulice: Krakusa i Goplany, a nie ul. Kilińskiego. – Szanujmy decyzje poprzednich radnych – zaapelował wójt. Dodał, że kilka lat temu gmina zdecydowała, że w związku z budową nowych domów przy ul. Kilińskiego wyremontuje 600-metrowy jej odcinek. Tak, aby tamtejszym mieszkańcom poprawić komfort dojazdu do posesji. – Co te mijanki załatwią? Kompletnie nic nie zmienią – mówił Tadeusz Chrószcz. Dodał, że kiedy zostaną one wybudowane, jeżdżący tam kierowcy będą jeździć jeszcze szybciej, a w efekcie będzie jeszcze bardziej niebezpieczna. – Ta droga jest bardzo dobra w sensie obsługi ruchu pieszego i rowerowego – mówił.
Jest wniosek radnych
Wypowiedź wójta skomentował radny Kubala. – Z tego, co pan powiedział, można wysnuć jasny wniosek: niech ta droga będzie jak najbardziej zdegradowana, bo wtedy będzie nią mało samochodów jeździć. To jest jawne dążenie do zmniejszenia bezpieczeństwa ludzi z niej korzystających – mówił radny. – Choćby pan chciał, to nie zamknie tej drogi, bo jest to droga publiczna – podkreślał. Głos w dyskusji zabrał również radny Piotr Zając apelując, aby była ona prowadzona w spokojny, ale i merytoryczny sposób. Razem z radnym Kubalą złożył wspólny wniosek, aby urząd przygotował wycenę kompleksowej modernizacji ul. Kilińskiego. Pozostali radni poparli tę propozycję.
(juk)
Ludzie:
Tadeusz Chrószcz
Wójt gminy Marklowice
Komentarze
6 komentarzy
Jeśli zdjęcie przedstawia drogę o której mowa w artykule to szkoda słów. Tam nie powinny jeździć samochody !
Lepiej niech te dzieci chodzą nadal piechotą do szkoły. Paradoksalnie, będą najzdrowszymi dorosłymi, swoich czasów, w Gminie Marklowice :)
Ahhh Ci niektórzy radni.... Ja bym na tych 30 km/h wybudował progi zwalniające haha.. proponuję jeszcze tam w tym rejonie siłownię pod chmurką zrobić ;)))) ale żeby dzieci na Pragę chodziły ze szkoły..... No nie do pomyślenia... To chyba w ubiegłym wieku. Proponuję takie udogodnienie jak autobus!! Bo z waszą myślą zaraz tam powstanie chodnik.
A jak macie takie obawy o bezpieczeństwo, to zróbcie z tego odcinka, 420 metrów, w zagajniku, odcinek jednokierunkowy, albo lepiej drogę tylko dla pieszych i rowerów (to się osadza na każdym wlocie słupki dwa i szafa gra). Bardzo się Wam tam ruch uspokoi i nikt nikogo nie potrąci, a stłuczki się skończą :)
Jeżeli przy 30 km/h są co chwilę stłuczki, to może Policja powinna w ciemno ładować stłuczkowiczom mandaty? Takich chodniczków, udających ulice, jest w naszym powiecie co niemiara i Wójt tu chyba ma rację, ostrzegając mieszkańców, że ukręcą na siebie bicz, podnosząc status "drogi" do rangi popisowego toru motorowego. Wtedy progi zwalniające nic nie dadzą.
"Co chwile są tutaj stłuczki" może trzeba jeździć zgodnie z przepisami?