Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Handlujący na targu o szczerości urzędników [wystąpienie przed komisją gospodarki]

20.06.2020 21:48 | 0 komentarzy | ma.w

Od 30 lat sprzedają na raciborskim targowisku. Zgłaszanych przezeń problemów nie udało się rozwiązać na poziomie zarządcy - Przedsiębiorstwa Komunalnego. Handlarze przyszli do radnych na posiedzenie gremium, któremu przewodzi radny Piotr Klima.

Handlujący na targu o szczerości urzędników [wystąpienie przed komisją gospodarki]
Janusz Kancik z raciborskiego targowiska
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Panie i Panowie wprowadzenie na terenie Polski stanu epidemicznego 20-03-2020 doprowadziło do tego że nie mogliśmy prowadzić swojej działalności, a zalecenia Ministra Zdrowia już wcześniej spowodowały że targowisko było jakby

nieczynne, i trwało to prawie do końca kwietnia. Dlatego pisaliśmy do Prezydenta o anulowanie opłaty rezerwacyjnej za marzec i kwiecień. Jakiej odpowiedzi udzielił Pan Prezes Gawliczek? Możecie się zwrócić o rozwiązanie umowy to będzie bez opłat.

Dziś się zwracamy a nawet prosimy - rozwiążcie umowę z PK. Uważamy, że przy odpowiednim zarządzaniu i gospodarowaniu targowisko mogłoby stać się rentowne i przynosić dochód dla Urzędu Miasta.

W ostatnim okresie kilka osób zrezygnowały z pracy na targowisku. Jest to strata dla wszystkich (rezerwacja, opłata, zdrowa konkurencja). Jak zachęca się takie osoby żeby pozostały? Spróbujcie zrezygnować z sieci komórkowej czy telewizji vectry. Jak tam walczą o każdego klienta.

Proponujemy stworzenie takich warunków, że ci ludzie nie odejdą, a inni chętnie przyjdą. Niech to będzie zniżka w opłatach w pierwszych 2-3 miesiącach. Promocja odbędzie się przez ogłoszenia w prasie i radiu. Zachęcamy proszę jedzcie na targ w Głubczycach, Rydułtowach i się uczcie, jeśli nie chcecie nas słuchać.

Szanowi Państwo kończąc ten nasz przekaz chcemy apelować do Was o to abyście zechcieli, wykorzystując swoją przyznaną od nas władzę do zarządzania w naszym mieście, żeby również i nas handlujących na targowisku miejskim nie uważano jako piąte, niepotrzebne koło u wozu, ale jako partnerów, którzy swoim doświadczeniem i wiedzą chętnie się podzielą.

Wnosimy o wprowadzenie cyklicznych, regularnych spotkań na których będziemy mogli omawiać bieżące sprawy dotyczące naszych miejsc pracy.