Ogródki gastronomiczne za grosze. Będzie ich w mieście więcej?
Pojawia się coraz więcej pomysłów, w jaki sposób poprawić sytuację wodzisławskich przedsiębiorców stratnych na pandemii koronawirusa. Jedną z nich ma być obniżenie stawki opłaty za zajęcie pasa drogowego.
Przykład z innego miasta
Nim odbyło się głosowanie nad uchwałą, głos zabrał radny Łukasz Chrząszcz. – To, że obniżymy tę opłatę, niewiele da naszym przedsiębiorcom – zaczął rajca. – Trzeba zmienić organizację ruchu drogowego na uliczkach przy rynku – dodał, kierując swoje słowa do prezydenta Mieczysława Kiecy. Radny tłumaczył, że tylko wówczas zmiana stawki będzie miała sens. – Bywa pan, panie prezydencie w Bielsku-Białej dość często, ja również. Wie pan, jak wyglądają tam uliczki przy rynku. Są wąskie, ale funkcjonują na nich ogródki kawiarni, restauracji czy pubów – mówił Łukasz Chrząszcz. Zauważył, że w Wodzisławiu Śl. np. przy ul. Konstancji jest odmienna sytuacja. – Jeden z lokali gastronomicznych nie może wystawić ogródka na zewnątrz, z kolei właściciel apteki nie może nawet wystawić donic z kwiatami przed lokalem. Czy ma pan zamiar zmienić organizację ruchu przy uliczkach przy rynku, tak aby przedsiębiorcy mogli lepiej funkcjonować? – pytał prezydenta Kiecę.
Zmiany nie do wprowadzenia?
Prezydent, odpowiadając na pytanie radnego Chrząszcza, zaczął od kwestii związanej z Bielskiem-Białą. – Przyznam szczerze, że choć w Bielsku-Białej się urodziłem, to widocznie nie bywam w tym miejscu tak często, jak pan – mówił. Zauważył również, że wspomniane miasto jest miastem na prawach powiatu, gdzie prezydent jest również starostą. Z kolei Wodzisław Śl. miastem na prawach powiatu nie jest. Kwestie zmiany organizacji ruchu doprecyzował dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Wodzisławiu Śl. Janusz Lipiński. Wyjaśnił, że zajęcie pasa drogowego bądź chodnika wymaga od przedsiębiorców uzyskania zezwolenia w formie decyzji administracyjnej. Tę na prośbę miasta wydaje wodzisławskie starostwo. Uzyskanie takiego zezwolenia jest możliwe pod warunkiem, że umieszczenie np. ogródka gastronomicznego nie będzie miało negatywnego wpływu na bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. – Przy uliczkach przy rynku trudno jest zrobić organizację ruchu tak, żeby był ruch zachowany i np. ogródek przed lokalem by funkcjonował – wyjaśnił. Włączając się w dyskusję przewodniczący rady Dezyderiusz Szwagrzak, polecił radnemu, aby ten wystąpił z oficjalnym wnioskiem do ZDM-u o zmianę organizacji ruchu przy rynkowych uliczkach.
(juk)
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
4 komentarze
Znowu są równi i równiejsi,na obniżce skorzystają tylko lokale "zaprzyjaźnione" przy rynku ,a te które znajdują się na obrzeżach miasta już nie, może warto by i do nich też wyciągnąć pomocną dłoń.
Znowu kombinejszyn, gdzie by tu jeszcze dystrybuować piwo i voodoo? Dla takich inicjatyw, jak rozpijanie społeczeństwa, zajęcie pasa drogowego powinno kosztować x4
To jeden z radnych na którego Prezydent/Administrator i "Ich Wodzisław" ma alergię. Także śmiało można przypuszczać ze zawsze będzie na NIE.
kieca pseudonim jestem zdziwiony i nic nie poradzę jakby nawet był starostą jednocześnie to wtedy by się zasłonił przepisami od wojewody i też by wybrnął. a w bielsku on teraz rzadziej częściej na biertultowach