Zła sytuacja w wodzisławskim szpitalu? Anonimami zajmą się organy ścigania
„Nic nie spełnia wymagań, o toaletach nie wspominamy, bo jak nazwać plastikowy pojemnik toaletą” – brzmi fragment jednego z anonimów, w którym zawarto również inne zarzuty pod adresem dyrekcji wodzisławskiej lecznicy. Ta z kolei z oskarżeniami się nie zgadza i zgłasza sprawę do organów ścigania.
Anonimy trzeba zbadać
Podczas ostatniej sesji radny powiatu wodzisławskiego, która odbyła się 27 maja, radni dyskutowali nad treścią anonimów. – Trzeba je zbadać – mówiła radna Danuta Maćkowska. Zaapelowała również do autora lub autorów pism, aby zgłosili się do radnych i zechcieli z nimi porozmawiać. Również radny Alojzy Szymiczek był zdania, że każdy anonimy trzeba przeanalizować. – Diabeł tkwi w szczegółach – zauważył. Dodał, że wyjaśnienia do pierwszego pisma przygotowane przez dyrektora Kowalika były ogólnikowe i go nie satysfakcjonowały. Z tego powodu zdecydował się złożyć drugi z anonimów w formie swojej interpelacji. W trakcie obrad również dyrektor Kowalik zabrał głos. Zauważył, że tylko i wyłącznie wyrazem dobrej woli jest fakt, że pochyla się nad tym pismem. – Obowiązuje nas wszystkich rozporządzenie ws. rozpatrywania przyjmowania skarg i wniosków. Zgodnie z nim skargi i wnioski niezawierające imienia i nazwiska oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez rozpatrzenia – podkreślił. Zachęcił również autora bądź autorów anonimu do bezpośredniego kontaktu. – Nigdy nikomu nie odmówiłem spotkania. Nie unikam rozmów na trudne tematy – mówił dyrektor. Dodał, że nie widzi sensu odnoszenia się ciągle do tych samych zarzutów i udowadniania, że nie jestem przysłowiowym wielbłądem. – Z racji tego, że jest to interpelacja radnego, oczywiście odpowiem na nią na piśmie – zapewnił.
Zawiadomienie do organów ścigania
28 maja szef PPZOZ-u wydał oświadczenie. Informuje w nim, że z uwagi na anonimy, które zawierają szereg nieprawdziwych informacji, dyrekcja szpitala skieruje zawiadomienie do organów ściągania z wnioskiem o podjęcie odpowiednich działań. „Istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa” – argumentuje w piśmie Kowalik. Do czasu przeprowadzenia postępowania sprawa nie będzie przez dyrekcję lecznicy komentowana.
(juk)
Komentarze
5 komentarzy
Ludzie zamknijcie już ten szpital. Trzeba być ślepym żeby nie widzieć i nie zrozumieć o co chodzi. Grupa pracowników którzy chcieli by powrotu lat 90, od 4 lat terrozuja osoby zarzadzajece placówka i składają anonimy. Nie podoba się pracownikom lekarzom zamknijcie mieszkańcy będą jeździć do Rybnika Raciborza Jastrzębia. SWD01 jak pracownik nie potrafi przestrzegać procedur to jest tak a nie inaczej. Niech dyrekcja w końcu pokazuje błędy personelu na forum m.in. w Nowinach i może się skończy cyrk.
Zakażenia w szpitalu potwierdzają bajzel, czy to przypadek?
Nic nie dzieje się bez przyczyny.
a jeszcze większe jak nie potwierdzi
ale jaja jak się okaże że prokuratura potwierdzi zarzuty wobec dyrekcji
W obecnej sytuacji dla wszystkich stron najlepszym rozwiązaniem jest odwołanie dyrektora szpitala, jeżeli jakaś grupa mieszkańców powiatu go nie akceptuje to niema innego wyjścia, każde inne rozwiązanie problemu nie rozwiąże.