środa, 16 października 2024

imieniny: Gawła, Florentyny, Grzegorza

RSS

„Czyste Powietrze” padnie ofiarą tarć między samorządami a rządem?

24.02.2020 07:00 | 5 komentarzy | art

W środę 12 lutego w Urzędzie Gminy w Gorzycach podpisane zostało porozumienie dotyczące utworzenia certyfikowanego punktu przyjmowania wniosków do rządowego programu „Czyste powietrze”. To pierwszy taki punkt w powiecie wodzisławskim i 32 w województwie śląskim. Czy powstaną kolejne? Samorządowcy mają sporo uzasadnionych wątpliwości. Pytanie jednak, jak to odbiorą mieszkańcy?

„Czyste Powietrze” padnie ofiarą tarć między samorządami a rządem?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Fundusz też zasłania się kosztami

I do tych kosztów nawiązał Marcin Połomski, burmistrz Rydułtów. Zaznaczył, że z odpowiedzialnością za realizację programu „Czyste powietrze” samorządy sobie być może poradzą, choć nie ukrywał, że będzie to trudne. – Ale co z kosztami? W dobie tego, że samorządy mają do dyspozycji coraz mniej środków finansowych, to naprawdę jest duży problem – powiedział Połomski. Samorządowcy wskazują, że przez politykę fiskalną oraz społeczną rządu, połączoną z brakiem rekompensat dla samorządów, te ostatnie mają coraz mniej środków do dyspozycji. Lewandowski wytknął jednak, że w ubiegłym roku w Rydułtowach przez kilka miesięcy działał punkt informacyjny, prowadzony na zlecenie miasta przez podmiot zewnętrzny, w którym co prawda można było zasięgnąć informacji o programie „Czyste powietrze”, ale już nie można było tam złożyć wniosku. – Jak to jest, że ogłaszacie konkurs na prowadzenie punktu informacyjnego i ponosicie w związku z tym koszty, a punktu, w którym mieszkańcy mogli by składać wnioski nie chcecie? – pytał Lewandowski.

Mieczysław Kieca zasugerował utworzenie mobilnego punktu konsultacyjnego, który przez miesiąc-dwa, mógłby działać raz w jednej, raz w innej gminie powiatu, i do którego oddelegowany mógłby zostać pracownik WFOŚiGW. Na to jednak nie przystał Adam Lewandowski, bo to oznaczałoby... dodatkowe koszty dla WFOŚiGW. – Oznaczałoby to konieczność zatrudnienia dwa razy więcej pracowników, którzy w dodatku w mobilnym punkcie nie pracowaliby efektywnie przez 8 godzin. Zdaniem Lewandowskiego gminy lepiej sobie z tym poradzą, tym bardziej że Fundusz gwarantuje przeszkolenie pracowników. - Wypełnienie jednego wniosku zajmuje od pół godziny do godziny czasu. Przy kilkunastu wnioskach miesięcznie, to kilka, kilkanaście godzin pracy urzędników oddelegowanych do punktu. Za to korzyść dla mieszkańców gminy ogromna - uważa Lewandowski.

Skomplikowane wnioski, ale mają być łatwiejsze

Zdaniem Bożeny Amalio-Nowak, która zajmuje się wypełnianiem wniosków w gorzyckim punkcie konsultacyjnym, wypełnienie jednego wniosku w godzinę jest niezwykle trudne. Zwłaszcza kiedy mieszkaniec nie ma przy sobie wszystkich potrzebnych danych. – Zdarza się, że aby wypełnić wniosek, mieszkaniec przychodzi dwa, trzy razy, bo konieczne jest uzupełnienie informacji - przyznaje Bożena Amalio-Nowak.

Wniosek do programu „Czyste powietrze” liczy kilkanaście stron. Senator Ewa Gawęda powiedziała jednak, że od kwietnia uproszczeniu ma ulec wnioskowanie o dofinansowanie na wymianę samych kotłów. - Wnioski te będą prostsze, znacznie krótsze- mówi Gawęda, dodając, że jest to efekt uwzględnienia uwag, kierowanych do autorów programu.

Środki na kotły do gmin?

Jeszcze inne rozwiązanie zaproponował wójt Godowa Mariusz Adamczyk. Zwrócił uwagę na to, że środki na wymianę kotłów, czyli tego produktu, który cieszy się największym zainteresowaniem w ramach np. Programu Ograniczenia Niskiej Emisji, można by wyłączyć z programu „Czyste powietrze”. - Przekażcie środki na wymianę kotłów gminom, które na własnym terenie pozbierają wnioski od mieszkańców, przekażą im pieniądze i je rozliczą. A następnie gmina rozliczy się z Funduszem. Fundusz zamiast zbierać i rozliczać kilkaset wniosków od mieszkańców z jednej gminy, rozliczy jeden zbiorczy wniosek, przygotowany przez gminę – zaproponował Adamczyk, dodając, że będzie to oszczędność czasu i pieniędzy dla Funduszu. Lewandowski odpowiedział, że WFOŚiGW nie jest właścicielem środków w programie „Czyste powietrze”, a jedynie pośredniczy w ich przekazywaniu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie. Zaznaczył jednak, że pomysł można tam przedstawić.

Mimo ujawnionych wątpliwości ze strony samorządowców, senator Ewa Gawęda oceniła, że spotkanie było potrzebne i miało merytoryczny przebieg. - Wydaje mi się, że w powiecie wodzisławskim powstaną kolejne punkty przyjmowania wniosków. Kolejny być może powstanie w gminie Lubomia – podsumowała Gawęda.

Artur Marcisz

Punkt Przyjmowania wniosków w ramach Programu „ Czyste Powietrze” w Gorzycach działa w każdy poniedziałek w godz. 14.00 – 17.00 w sali narad UG przy ul. Kościelnej 15. Obsługuje wyłącznie mieszkańców gminy Gorzyce.

W ramach programu można ubiegać się o dofinansowanie w formie dotacji lub pożyczki na:

  1. wymianę źródeł ciepła,
  2. docieplenie przegród budynku;
  3. zakup i wymianę stolarki okiennej i drzwiowej;
  4. montaż lub modernizację instalacji centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej;
  5. instalacje odnawialnych źródeł energii (kolektorów słonecznych i instalacji fotowoltaicznej);
  6. zakup i montaż wentylacji mechanicznej wraz z odzyskiem ciepła.

Nabór wniosków prowadzony jest w trybie ciągłym, dofinansowanie wynosi od 15% do 90 % kosztów kwalifikowanych (w zależności od dochodów), wynoszących maksymalnie 53 tys. zł.

Ludzie:

Marcin Połomski

Marcin Połomski

Burmistrz Miasta Rydułtowy