Koncerty na stadionie? Radny: widzę niewykorzystany potencjał

WODZISŁAW ŚL. Stadiony są nie tylko areną meczów piłkarskich. Obiekty sprawdzają się doskonale również jako miejsca dla dużych koncertów. Czy wodzisławski stadion Aleja zlokalizowany przy ul. Bogumińskiej również może stać się miejscem, gdzie obywać się będą wydarzenia kulturalne na dużą skalę?

Plenerowe imprezy z międzynarodowymi gwiazdami?

– Wydaje mi się, że nasz stadion posiada wielki i niewykorzystany potencjał w kwestii organizowania na jego terenie imprez masowych - uważa wodzisławski radny Józef Szymaniec. Dodaje, że przeniesienie dni miasta z płyty rynku na tamtejszą murawę było strzałem w dziesiątkę. - Znaczna część mieszkańców Wodzisławia Śl., zwłaszcza ta młodsza część podziela moje zdanie. Dlatego uważam, że powinniśmy w większym stopniu zaangażować stadion w organizację zewnętrznych imprez kulturalnych - mówi Józef Szymaniec. Zauważa, że miasto Rybnik od kilku lat na swoich obiektach sportowych organizuje duże koncerty plenerowe z udziałem międzynarodowych gwiazd. - Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy również iść w tym kierunku - dodaje rajca.

Nie ma chętnych do organizacji imprez

Radny Szymaniec swoją koncepcję wykorzystania wodzisławskiego stadionu przedstawił w trakcie ostatniego posiedzenia komisji promocji, sportu i rekreacji. Zaapelował również do włodarzy miasta o ciągłe rozwijanie oferty obiektu oraz jej uatrakcyjniania. Obecna na obradach zastępczyni prezydenta Izabela Kalinowska poinformowała rajcę, że brak organizacji imprez zewnętrznych na miejskim stadionie nie wynika z niechęci włodarzy. - To nie jest tak, że my stadionu nie chcemy wynajmować. W tym momencie nie ma po prostu chętnych na organizację takich przedsięwzięć bez wkładu własnego miasta. A na tego typu wydatki w tej chwili nas po prostu nie stać - mówiła Izabela Kalinowska. Dodała, że w przeciągu ostatnich dwóch lat zgłosiła się do magistratu jedna firma eventowa z pomysłem zorganizowania dużego koncertu na stadionie. - Wkład miasta w to wydarzenie opiewać miał na kwotę około 150 tys. zł. Ponadto firma zażyczyła sobie bezpłatnego wynajęcia stadionu, a zysk ze sprzedaży biletów miał zasilić konto organizatora - poinformowała wiceprezydent. W efekcie miasto nie zdecydowało się na współorganizację przedsięwzięcia.