środa, 26 czerwca 2024

imieniny: Jana, Pawła, Miromira

RSS

Budżet niezgody w Wodzisławiu został przyjęty

08.01.2020 07:00 | 3 komentarze | mak

Drugie podejście do uchwalenia budżetu Wodzisławia Śląskiego na przyszły rok - dokument został przyjęty, ale nie obyło się bez burzliwej dyskusji. Radni sprzyjający prezydentowi zarzucali koalicji większościowej, że „ucisza i knebluje usta”. Z kolei radni koalicji większościowej wytykali prezydentowi, że jest głuchy na ich propozycje i szuka oszczędności tam, gdzie nie powinien.

Budżet niezgody w Wodzisławiu został przyjęty
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zmiany bis

Jeszcze przed głosowaniem radni z tzw. koalicji większościowej ponownie przedstawili swoje propozycje poprawek do budżetu (niemal takie same, jak na poprzedniej sesji). Poprawki odczytał radny Łukasz Chrząszcz. Wskazywał, gdzie wydatki można zmniejszyć, a gdzie zwiększyć. Dla przykładu - mówił m.in. o zwiększeniu budżetów rad dzielnic, rozbudowie monitoringu, czy środkach na wykonanie projektu modernizacji stadionu miejskiego. Była też mowa o zwiększeniu puli na diety radnych z komisji rewizyjnej. Rajca wskazywał, że można obciąć m.in. wydatki na promocję miasta w mediach czy wydruk i kolportaż Gazety Wodzisławskiej.

Gorąca debata

Wówczas zaczęła się burzliwa dyskusja. Radni z koalicji mniejszościowej nie zgadzali się ze wszystkimi poprawkami. Pytali m.in. o konkretną kwotę na podwyżkę diet dla radnych z komisji rewizyjnej czy dociekali kwestii rozbudowy monitoringu (czy będzie dotyczyć również Rodzinnego Parku Rozrywki; radni koalicji większościowej wskazywali, że będzie miała kompleksowy charakter). Z kolei prezydent argumentował, że nie wszystkie poprawki są uprawnione, bo taka ingerencja w budżet może uniemożliwić mu prowadzenie działalności statutowej. Zapowiadał, że zabraknie pieniędzy np. na plakaty informujące o wydarzeniach kulturalnych i sportowych w mieście. Zarzucał radnym koalicji większościowej, że nie rozumieją trudnej sytuacji budżetowej miasta.

Z kolei radni koalicji większościowej wytykali prezydentowi, że ten pozostaje obojętny na ich wnioski i sugestie dotyczące różnych spraw w mieście, że na część swoich pytań radni w ogóle nie dostają odpowiedzi, że włodarz szuka oszczędności tam, gdzie nie powinien.

Gdy radny Roman Kapciak (PiS) złożył wniosek formalny o przejście do głosowania nad budżetem, radny Roman Szamatowicz (Nasz Wodzisław) zarzucił, że radnym knebluje się usta. - Dyskusja o budżecie zawsze była. Nie zgadzam się z kneblowaniem i uciszaniem. Jak to ma miejsce w Warszawie, to bardzo proszę. Ale tu rozmawiamy o samorządzie, o Wodzisławiu. Jednym wnioskiem formalnym chce się zamknąć usta. Boicie się czegoś? - pytał.

Później były zarzuty między stronami o niekompetencje, o kto kto ma większe czy mniejsze doświadczenie, o to kto i kogo wprowadza w błąd, a kto mówi prawdę.

Wreszcie doszło do głosowania - za przyjęciem budżetu z poprawkami koalicji większościowej było 11 radnych, 10 było przeciw. To oznacza, że budżet został przyjęty.

(mak)

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.