Ocice: żyją w kurzu, kanalizacja wybija, na boisko poczekają
To dzielnica, w której mieszka prezydent Dariusz Polowy. Z sąsiadami spotkał się w sali szkolnej w piątek wieczorem. Przyszło około 20 osób, w tym były przewodniczący rady miasta Henryk Mainusz. Polowemu towarzyszył wiceprezydent Michał Fita, również ociczanin.
Obietnica „chorwacka”
Henryk Mainusz przypomniał Polowemu obietnicę jego poprzednika dla Ocic, że nowi mieszkańcy Ocic, gdy tylko zbudują w dzielnicy domy (ulica Chorwacka), to samorząd wybuduje im przyzwoitą drogę. - Jakieś prace tam ruszą, ale realizacja nastąpi w przyszłym roku. Nie ma możliwości żeby Chorwackiej nie robić, bo są zapisy notarialne, inaczej Miasto narazi się na kary. Ta inwestycja się zrealizuje - zapowiedział prezydent.
Przykład z Eko-Okien
Pod koniec spotkania padło zapytanie co prezydent Polowy zamierza zrobić, żeby budżet Raciborza poszedł w górę. Ten odparł, że najlepiej byłoby zwiększyć wpływy z udziału Miasta w podatku od osób fizycznych (PIT). To aktualnie około 50 mln zł w budżecie. Polowy stwierdził, że więcej raciborzan musi zarabiać na miejscu, a nie poza miastem czy krajem. - Kędzierzyn Koźle o podobnej liczbie ludności co my ma 5 mln zł więcej z PIT, bo więcej jest płacących podatek w Kędzierzynie. Część naszych mieszkańców nie pracuje w Polsce i płacą w krajach, gdzie pracują. Dlatego takie Eko-Okna są zbawienne, bo pracę tam podjęło wiele osób, które dzięki temu nie jeżdżą za granicę za chlebem - wyjaśnił prezydent Raciborza.
Pustki świadczą o gospodarzu
Wizyta Polowego w Ocicach zakończyła się tematem pustych lokali w centrum miasta. - Świadczą o gospodarzu, że jest do kitu - ocenił jeden z rozmówców. Za przykład podał pusty od 20 lat lokal na Staszica. - Kiedyś na Długiej był sklepik na sklepiku, a teraz nie ma tam już nic - stwierdził gorzko ten sam ociczanin. D. Polowy spytał kto z obecnych na sali kupuje w takich małych sklepikach, bo wcześniej narzekano, że nie można dojechać autobusem na zakupy do centrum handlowego. Michał Fita stwierdził, że na Długiej prawie nie ma lokali miejskich, a Miasto realizuje program „Lokale na start” gdzie przez rok nie trzeba opłacać czynszu.
Młody człowiek, który przedstawił się jako zatrudniony w Eko-Oknach apelował do Polowego o ściąganie przemysłu do Raciborza, o budowę magazynów produkcyjnych. Wiceprezydent Michał Fita podał, że są nowe tereny inwestycyjne pod takie działania, przy ul. Bartka Lasoty, w mikrostrefie gospodarczej. Dariusz Polowy wspomniał o poszukiwaniach inwestora, który potrzebuje przestrzeni na 40 ha, niekoniecznie na terenie miejskim. - Jest to do zrobienia - stwierdził. M. Fita opowiedział o planie stworzenia programu budowy i wynajmu hal produkcyjnych, na start, dla przedsiębiorców bez większych zdolności kredytowych i wspierania ich, aż takowe uzyskają. Na ten cel potrzebnych byłoby 9 mln zł.
Ludzie:
Henryk Mainusz
Radny Miasta Racibórz, były przewodniczący rady.
Komentarze
3 komentarze
czego można sie spodziewać po gościu skreślonym z listy zaocznego licencjatu?
Mówiąc o tym, że Ostróg ma wiele autobusów zapomnieli o tym, że na nie ma już dziewiątki a szóstka jedzie Piaskową na Płonię. W tej chwili ta jedynka jest JEDYNĄ linią, która łączny południową część centrum Raciborza z osiedlem Lotnicza/Siwonia (nie licząc 2 kursów linii A i 2 szóstek rano). Skierowanie jedynki do Auchan pozbawiłoby komunikacji sporej części dzielnicy większej od Ocic, a to absurd. Ja widzę rozwiązanie w skierowaniu obecnej szóstki przez Gdańską i Ocicką (do działek i tak dojeżdża linia 1) i wydłużeniu wszystkich kursów do Auchan, przez Szkolną i Rybnicką. Przy okazji centrum Ocic dostałoby jakieś 10 autobusów więcej i tyle samo więcej łączyłoby centrum z Auchan.
Robi się drenowanie gruntów rolnych a nie sadzi krzaczki