Rodzice pływaków mówili na sesji jak teraz trenują ich dzieci
Ręce dzieci poranione od ścian nawrotowych, przebieranie się wśród nagich, obcych osób oraz utrudniony kontakt z trenerem - to pierwsze obserwacje po rozpoczęciu treningów przez uczniów z SP15 w miejskim aquaparku H2Ostróg.
Zanim głos zabrał Dariusz Polowy, do dyskusji włączył się radny Paweł Rycka, pytając: i co pan odpowie rodzicom? Ocenił, że transport jest niedostosowany do potrzeb, są problemy z szafkami, suszarkami, a w PWSZ to wszystko było w standardzie.
- Ja to rozumiem, że to było nie po gospodarsku, mając własny basen wynajmować go na zewnątrz, ale brakuje mi panie prezydencie tego dialogu zapowiadanego przez pana w kampanii wyborczej. To nie jest tak, że, jak pan wygrał wybory, to nie musi się już nikogo o nic pytać. Koalicjant, wiceprezydent Fita, powiedział, to nagrały Nowiny, że to nie jego decyzja, że radni nie wiedzieli, ale ciężko, żeby koalicjant się wyłamał z umowy - kontynuował P. Rycka.
Radny zaapelował do Polowego, żeby wycofał się z pomysłu przeniesienia treningów. - My nie będziemy mieć tego panu za złe. Do błędów można się przyznać -stwierdził Paweł Rycka.
Prezydent Polowy podkreślił, że tematem zajmują się dyrektor OSiR Paweł Król i nadzorujący go wiceprezydent Michał Fita. - Spójrzmy na realia. Na pływanie w SP15 Miasto wydawało i nadal wydaje ok. 700 tys. zł rocznie, łącznie z wypłatami trenerów i instruktorów, przy subwencji zewnętrznej na ten cel rzędu 70 tys. zł. My 10 razy więcej wydajemy na pływanie niż kwota subwencji na ten cel. Na cały sport z budżetu idzie 1 mln zł, a na samych pływaków z SP15 700 tys. zł.
To moja decyzja, uważam, że tak to należy przeprowadzić. Staram się gospodarować jak najracjonalniej i ten wydatek powinien być czyniony jak najbardziej racjonalnie. Wykorzystanie własnego zaplecza w tym celu jest jak najbardziej prawidłowe. Oprócz sportu mamy w gminie inne zobowiązania, jak widać na tej sesji.
Mamy wiele innych wydatków np. na dowożenie dzieci niepełnosprawnych do szkół, na świetlice dla dzieci i te pieniądze też trzeba zabezpieczyć, tymczasem Gmina ma wciąż deficyt i zaciągamy kredyt, by go pokryć. Wydawajmy środki, które mamy jak najbardziej racjonalnie - skomentował D. Polowy.
Chciał mu odpowiedzieć radny Paweł Rycka, ale przewodniczący Leon Fiołka zamknął dyskusję.
Później, w miejscu na wolne wnioski radnych głos zabrał Józef Galli szef komisji budżetowej. Opowiedział na przykładzie córki pierwszoklasistki, jak wyglądają jego pierwsze wrażenia z nauki pływania w H2Ostróg. - Pojawiają się pewne problemy. W podstawianych autobusach brakuje miejsc, małe dzieci muszą stać, mają problem z utrzymaniem równowagi. Trzeba temu zaradzić - zwrócił się do prezydenta miasta.
Komentarze
6 komentarzy
pan prezydent podejmując taka a nie inną decyzję, bez konsultacji, wykazał się ogromną arogancją. Mógł przecież przenieść zajęcia pływania od tego roku dla osób rozpoczynających przygodę z pływaniem, a uczniów którzy już praktykują pływanie pozostawić na PWSZ. wilk byłby syty i owca (owieczki) całe. Ale to trzeba chcieć. Wystarczy pomyśleć. Liczę na to że polowy w końcu przejrzy na oczy. Trzymam z pływakami, nie dajcie się Rodzice bo w Was siła i nadzieja!
prezydentem się bywa, człowiekiem się jest. Cztery lata szybko miną, jeszcze trzy! Pis nie jest wieczny, kiedyś upadnie. Nic nie trwa wiecznie.
Albo to....36 tysięcy......https://sport.nowiny.pl/155143-polowy-naprawia-raciborski-futbol-z-pomoca-sledzia.html
Jacku, Rodzicowi pewnie chodziło ogólnie o pieniądze niekoniecznie dobrze, w odpowiednich proporcjach i sensownie wydawane? Przykład...... https://www.nowiny.pl/informacje/146256-radni-raciborza-pija-lepsza-kawe-prezydent-polowy-zafundowal-im-ekspres.html ........za ponad 10 tysięcy złotych.
Litości! Nie znam się na dzieciach i pływaniu, ale z tym kosztem remontu gabinetów to czysta demagogia. Po pierwsze te kilkadziesiąt tysięcy (czy ktoś wie, dokładnie ile?) to wydatek jednorazowy, a tu co roku koszt jest kilka razy wyższy, po drugie remontu nie było ponoć od 20 lat, po trzecie, w tym gabinecie rocznie prezydent prawdopodobnie przyjmuje więcej interesantów niż jest pływaków, na których wszyscy mieszkańcy się zrzucają, choć nikt ich o zgodę nie pyta.
"To moja decyzja, uważam że tak to należy przeprowadzić .."
Szanowny Panie Prezydencie, pragnę Panu przypomnieć, że jest Pan włodarzem miasta, a nie jego właścicielem! Tak ważne decyzje jak przyszłość naszych dzieci powinien Pan podejmować w porozumieniu z rodzicami. Jeżeli znaczna większość (jak nie wszyscy) są przeciwni Pana pomysłowi to widocznie są mu temu powody(przedstawiane Panu kilkukrotnie).
A oszczędności można znaleźć gdzie indziej a nie.kosztem naszych dzieci. Propozycję powstrzymać się z remontami gabinetów w UM lub ograniczyć koszty.