Strefy alkoholowej na Bulwarach nie będzie. NaM przegrał głosowanie na sesji.
Zuzanna Tomaszewska przedstawiła na obradach projekt uchwały miejskiej, by "na najbardziej odsłoniętej części bulwarów pozwolić na spożywanie alkoholu". - To rejon, który nie koliduje ani z plażą, ani ze ścianką wspinaczkową. Pokażemy, że jesteśmy otwarci turystycznie, otwarci na rozwiązania z Europy, gdzie to stosują: spożywanie procentowo ograniczonego alkoholu, na kocyku, w stylu piknikowym - zachęcała radna.
Jarosław Łęski nadmienił, że trudno o przyzwolenie na to aby 1% decydował o 99%. - Dziś butelkę każdy może tam rzucić. Skupmy tę energię dobrą czy złą w jednym zorganizowanym miejscu, oświetlonym, umożliwiającym zachowanie bezpieczeństwa - apelował przed głosowaniem.
Radny Marcin Fica był ciekaw kosztów wprowadzenia strefy dla budżetu miasta. - Sprzątanie, ochrona. Przecież policja i straż tam się nie pokazuje. To pan prezydent wyśle służby które będą pilnowały? Dziś w podwórkach piją, a straż miejska nie umie sobie z tym poradzić - skwitował.
Na zakończenie radna Zuzanna Tomaszewska przedstawiła wizję optymistyczną dla strefy alkoholowej na plaży. - Widziałam taką we Wrocławiu, gdzie wszyscy naturalnie, spokojnie sobie siedzą na kocykach. Jest ciepły dzień, piją wino z lampki na wino. To jest oferta dla tych co nie mają ogrodów, z bloków, z kamienic, żeby mogli zrobić sobie piknik. Uwierzmy, że jesteśmy mieszkańcami myślącymi. To będzie strefa ograniczona, oświetlona, byliśmy tam na wizji lokalnej - przekonywała.
Tomaszewska przyznała, że będzie potrzebnych więcej koszy i dodatkowe patrole straży miejskiej w weekend, a także dodatkowe weekendowe sprzątanie. - Jak się powiedzie z tą strefą to ustawimy grille stacjonarne i strefę rozciągniemy na drugi brzeg. Pomyślmy jaką atrakcję turystyczną możemy niewielkim kosztem dać, po prostu dać. Zobaczcie państwo pozytywne przykłady. Dawid Wacławczyk rzucił pierwszy kamyk do tego ogródka. Jak strefa nie wypali, jak będzie tylko rozbój, jak będzie dramatyczne, to się wycofamy. To jest pewnego rodzaju sprawdzenie czy możemy sobie pozwolić na taką atrakcję turystyczną. Proszę o optymizm, o inne spojrzenie niż zawsze; żeby nie uważać, że wszyscy jesteśmy nałogowcami.
Radny Mirosław Lenk stwierdził, że optymizm bije ze strony radnej Tomaszewskiej. - Życzę, żeby przełożył się na rzeczywistość - oznajmił. Zaraz jednak ten optymistyczny ton zgasił uwagą, że opinia komisji "antyalkoholowej" powinna być przy uchwalaniu strefy na plaży, tak jak robi się to przy koncesjach na sprzedaż alkoholu. Bywałem w Europie, gdzie są takie miejsca. Na Polach Elizejskich pachniało nawet marihuaną, ale w Polsce to alkohol się leje strumieniami. Pani wizja jest fantastyczna: wino na kocyku, na dzikiej plaży. Tyle, że na bulwarach jest dostęp do alkoholu, owszem reglamentowany. Są te warunki i przedsiębiorca musi pilnować porządku bo utraci koncesję.
Piotr Klima powspominał swój pobyt w Nowym Jorku, gdzie alkohol pije się z torebki papierowej, wszędzie. Dla niego strefa na plaży to eksperyment. - Nigdy się nie dowiemy czy się sprawdził czy nie. Cofnąć się można gdy nie wypali. Zaufajmy mieszkańcom, dajmy szansę nawet pijaczkowi, żeby pokazał, że umie kulturalnie. Zbliżamy się przecież do kulturalnego świata - podsumował Klima.
Spór na argumenty zakończył się głosowaniem na korzyść przeciwników nowej strefy. Wygrali 12:9.
Ludzie:
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Jarosław Łęski
Radny Miasta Racibórz
Magdalena Kusy
Radna Miasta Racibórz
Marcin Fica
Radny Miasta Racibórz
Michał Kuliga
Wiceprezydent Raciborza
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Piotr Klima
Radny Gminy Racibórz
Stanisław Borowik
Strażak, radny miasta Racibórz, zmarł 20 października 2021 r.
Zuzanna Tomaszewska
Była radna Miasta Racibórz
Komentarze
9 komentarzy
Nie każdy objeżdża Europę palcem po mapie. My wybierzemy prawdziwych Polaków spod znaku PIS. Jak się nie podoba to won za Odrę. Nie zapomnij zabrać ze sobą swoją drugą połówkę żeby beżowi mieli radochę.
Parszywa 12.stka zagłosowała przeciwko normalności
Raciborzanie za pis-u nie dorośli do takiej sytuacji. Rozdawnictwo wszelakich plusów prowadzi do patologicznych zachowań. Jakie koszty utrzymania porządku i czystości. Panie radny, nie każdy objeżdża Europę jak pan. Racibórz to zaścianek jak cała Polska za rządów pis. Racibórz będzie Wielki, z bulwarami dla alkoholu jak pis zniknie z rzeczywistości. Albo Europejczycy, albo prawdziwi polacy spod znaku pis.
Trzeba być tępym burakiem, żeby kogokolwiek zachęcać do picia.
Po co komu alkohol.
Bardzo proszę pana redaktora o podanie który radny jak głosował, bo to chyba wiadomo?
To PiS jest za strefą alkoholową?
Michał... osiągnąłeś poziom swojego kolegi Borowika. Ta opozycja strasznie Ci szkodzi. Lepiej biegasz niż myślisz. Serio. A dwa razy na Ciebie głosowałem... Polityka Wam odbija. Wszędzie w Polsce strefy takie powołuje PO, a wy w Racku z nienawiści do PiSu zachowujecie się jak debile...