Radni poirytowali wójta. Bo burzą wizerunek gminy?
Radni nie wyrazili zgody na wydłużenie okresu najmu pomieszczeń na basenie Nautica w Gorzycach, wynajmowanych od kilku lat przez Gminny Ośrodek Turystyki, Sportu i Rekreacji na potrzeby siłowni, prowadzonej przez prywatny podmiot. Uznali, że to nie ten moment.
Bo się sponsor obrazi
Najemców, którzy są młodymi przedsiębiorcami z Gorzyc bronił również sołtys tej miejscowości. Przy czym użył dość zaskakującego argumentu. Zauważył bowiem, że wspomnianym najemcą starającym się o wydłużenie terminu najmu jest córka gorzyckiego potentata rolniczego. - Bardzo chętnie sponsoruje on sport, gminę, probostwo, sołectwo. Może się okazać, że zrezygnuje – powiedział Ewald Błaszczok, sołtys Gorzyc. Ta wypowiedź wywołała poruszenie, toteż od razu skomentował ją wójt. - Szanowni państwo, ja to oczywiście rozumiem, ale to nie może być przesłanką do podejmowania tej decyzji – zastrzegł Jakubczyk. - Powód jest zupełnie inny. Był wniosek przedsiębiorcy, poparty przez dyrektora basenu – dodał wójt. Słowo sołtysa się jednak rzekło i nie wiadomo, czy nie miało wpływu na decyzję niektórych radnych. Bo za przedłużeniem okresu najmu zagłosowało tylko 7 radnych, kolejnych 7 było przeciw, a aż 5 wstrzymało się od głosu. I uchwała nie zyskała poparcia większości. Było to o tyle zaskakujące, że kilka dni przed głosowaniem, na wspólnym posiedzeniu komisji uchwała została pozytywnie zaopiniowana przez trzy z pięciu komisji, zaś negatywną opinię wydała tylko Komisja Rewizyjna (Komisja Skarg i Wniosków opinii nie wydała).
Wójt poirytowany
Stąd też ostateczny werdykt rady zaskoczył wójta i go poruszył. - Po tej dyskusji mam wrażenie, że większość była za, ale nie był to ten moment. Poproszę państwa o wskazanie, kiedy będzie to ten odpowiedni moment, gdy będzie to można poddać pod głosowanie. Przez 5 lat zjadłem zęby na tym, żeby gmina była postrzegana tak, a nie inaczej w środowisku biznesowym. Myślę, że jesteśmy bardzo dobrze postrzegani, mam nadzieję, że tak będzie dalej. Zaufanie, pewność, przewidywalność to te rzeczy, na które biznes zwraca uwagę – powiedział Jakubczyk. - Kiedy ten moment nadejdzie, to proszę to zakomunikować – zaapelował dość zgryźliwie wójt.
Artur Marcisz
Komentarz: Decyzja radnych jest pewnie jakąś tam rysą na wizerunku gminy, która chce być postrzegana jako sprzyjająca inwestorom. Ale wcale to rysa nie pierwsza. Swego czasu radni zablokowali budowę stacji paliw i stacji kontroli pojazdów, a protestów wójta wówczas słychać nie było. A pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych przykładów. Ten ostatni ma w sobie jednak pewną nowość – to wyraźna rozbieżność między stanowiskami radnych i wójta.