Niedziela, 22 grudnia 2024

imieniny: Honoraty, Zenona, Franciszki

RSS

Wodzisław: Przetarg na śmieci inny niż „zawsze”. Ale czy lepszy?

21.01.2019 07:00 | 19 komentarzy | mak

Pod koniec lipca w Wodzisławiu kończy się umowa z konsorcjum firm Eko i Transgór na odbiór i zagospodarowanie śmieci. Obserwując sytuację na rynku odpadów należy liczyć się z tym, że stawki śmieciowe w Wodzisławiu mogą za kilka miesięcy wzrosnąć. Ale czy tak rzeczywiście będzie okaże się dopiero po dwóch przetargach. Jeden z nich miasto właśnie ogłosiło.

Wodzisław: Przetarg na śmieci inny niż „zawsze”. Ale czy lepszy?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Trzeci region

Do tej pory było tak, że firma która wygrywała całościowy przetarg sama decydowała o tym, do której instalacji trafią śmieci. Wybór w tym zakresie był oczywiście ograniczony. Wodzisław znajduje się w tak zwanym trzecim regionie odpadowym. Tak wynika z wojewódzkiego planu gospodarki odpadami. Na terenie trzeciego regionu odpadowego działa kilkanaście instalacji, które mają prawo odbierać śmieci. Co ważne - odpady nie mogą być wywożone poza region.

Miasto wskaże

Teraz ma być tak, że w lutym zostanie rozstrzygnięty przetarg na zagospodarowanie odpadów. Będzie wiadomo do której instalacji odpady mają być wywożone (lub do których instalacji, bo sam przetarg został rozbity na odpady zmieszane i selektywnie zbierane oraz na odpady bio). I dopiero wówczas miasto ogłosi przetarg na odbiór i transport śmieci od mieszkańców. Firmy, które będą chciały wystartować w tym drugim przetargu, będą już miały klarowną informację, gdzie mają transportować śmieci. - Rozstrzygnięcie pierwszego przetargu na zagospodarowanie odpadów będzie skutkowało ogłoszeniem drugiego przetargu na odbiór i transport odpadów od mieszkańców. W tym drugim przetargu wskażemy konkretną instalację lub instalacje. Firma lub firmy, które staną do drugiego przetargu będą wiedziały, gdzie muszą dokładnie kierować odpady - puentuje naczelnik Dragon. 

Wśród niektórych samorządowców nie brak obaw, że proponowane przez ministerstwo rozwiązanie (rozbicie przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów) przyczyni się do dalszego wzrostu stawek śmieciowych. Dlaczego? Do tej pory firmy komunalne, które odbierały odpady wywoziły je zazwyczaj do najbliżej położonej instalacji. Po zmianach będą wozić do tej, którą wybierze w przetargu gmina. - Może się okazać, że najtańszą ofertę złoży instalacja, która jest znacznie oddalona od gminy - nie kryją obaw samorządowcy. W takim przypadku ewentualne oszczędności związane z wyborem najtańszej oferty na zagospodarowanie opadów, pochłoną z nawiązką większe koszty transportu.

(mak)