Sobota, 4 maja 2024

imieniny: Floriana, Moniki, Grzegorza

RSS

Od brudnopisu studenta do gabinetu burmistrza. Wywiad z burmistrzem Rydułtów Marcinem Połomskim

17.01.2019 07:00 | 13 komentarzy | mak

Pracę w rydułtowskim urzędzie miasta zaczynał jeszcze na studiach. I to od zastępstwa. Miał być „na chwilę”, a pracuje już 13 lat. Z tą różnicą, że urzędowe biurko w pokoju na parterze zamienił na gabinet burmistrza. Spotkaliśmy się z Marcinem Połomskim - nowym burmistrzem Rydułtów, żeby porozmawiać o początkach pracy w urzędzie, jego pomysłach na rozwój miasta i największych problemach Rydułtów.

Od brudnopisu studenta do gabinetu burmistrza. Wywiad z burmistrzem Rydułtów Marcinem Połomskim
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

– W 2017 r. została opublikowana lista miast zagrożonych wyludnieniem i poważnymi zjawiskami kryzysowymi. Na liście znalazły się też Rydułtowy. Co zrobić, by nie dopuścić do takiej sytuacji?

– Pamiętam ten raport. Gdy się ukazał, zaczęliśmy szukać przyczyny. Zastanawialiśmy się, dlaczego Rydułtowy znalazły się na tej niechlubnej liście. Doszliśmy do wniosku, że twórcy publikacji wskazywali na miasta, które utraciły kopalnie. A przypomnę, że to był czas, kiedy brano pod uwagę możliwość likwidacji rydułtowskiej kopalni. Na szczęście dziś Ruch Rydułtowy radzi sobie dobrze. Mamy świadomość, że kopalnia jest dużym zakładem pracy. Miasto jest w dużym stopniu zależne od kopalni, a kopalnia od miasta.

– Ale tematów zapalnych na linii miasto-kopalnia nie będzie brakować. Pierwszy z brzegu to hałda.

– Ale tylko od nas zależy, jak będzie prowadzić rozmowy. Nawet na trudne tematy.

– Ulica Ofiar Terroru w Rydułtowach. Kiedyś tętniła życiem, dziś wiele osób narzeka na pustostany, przedsiębiorcy na mały ruch. Jak pomóc?

– Na pewno trzeba fachowo zdiagnozować problem. To nie będzie łatwe. Bo gdybyśmy znali przyczynę, to można by szukać rozwiązania. A nie znamy. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że galerie handlowe w dużym stopniu przejmują klientów itp. Ale to nie jedyny czynnik. Dlatego przydałaby się poważna diagnoza.

A ze strony miasta? Nowe ławki, oświetlenie, przebudowa? Coś co uatrakcyjni to miejsce. Są plany?

– Projekt przebudowy ul. Ofiar Terroru jest gotowy. Od skrzyżowania z ul. Sobieskiego w kierunku dworca kolejowego. Przebudowa jest konieczna, żeby uspokoić ruch na tej ulicy, żeby piesi byli bezpieczni. Jak to osiągnąć? Planujemy wprowadzić m.in. wyspowe progi zwalniające. Inne rozwiązania, jak wyniesione przejścia dla pieszych, nie są możliwe z prostego powodu. Drogą jeżdżą autobusy, więc musimy brać to pod uwagę. Będą też nowe chodniki i nowe oświetlenie. Od roku Tauron likwiduje linie napowietrzne. Wszystko to wpłynie na estetykę i poprawi wizerunek ulicy.

– Projekt jest, a pieniądze?

– Będziemy ubiegać się o środki zewnętrzne. Ale do tego niezbędny był projekt.

– A co z pozostałym odcinkiem ul. Ofiar Terroru. Od skrzyżowania z Sobieskiego aż do rynku?

– Przed nami trudna i odpowiedzialna decyzja. Mamy pewne pomysły. Dotyczą one ograniczenia ruchu w pobliżu rynku: zamknięcie ruchu i stworzenie deptaka lub wprowadzenie drogi jednokierunkowej. Ale pomysły to jedno, a głos mieszkańców to drugie. Na pewno usiądziemy do rozmów z przedsiębiorcami, z mieszkańcami, z właścicielami obiektów w tamtej lokalizacji. Chodzi o to, by wspólnie wypracować najlepsze rozwiązanie, głęboko przemyślane.

– Smog - jakie będzie podejście do problemu niskiej emisji? Kary? Edukacja?

– Uważam że kary to ostateczność. Nie chcę opierać się tylko na pokazywaniu, że ktoś robi coś źle. Trzeba szukać lepszych rozwiązań. Wystartowaliśmy w czterech unijnych projektach nastawionych na pozyskanie środków na rzecz odnawialnych źródeł energii. Na początku 2019 r. będziemy mieli odpowiedzi. Będziemy wiedzieć, czy otrzymaliśmy pieniądze i czy możemy je oferować mieszkańcom. Bo uważam że zwiększanie udziału odnawialnych źródeł energii to jedno z najlepszych rozwiązań. Chcemy też zachęcać mieszkańców do korzystania z programu „Czyste powietrze”, w ramach którego można pozyskiwać środki m.in. na termomodernizację, wymianę stolarki okiennej czy wymianę źródła ciepła.

– Na koniec krótko: jakie pan burmistrz ma pasje?

– Góry i fotografia.

Rozmawiała: Magdalena Kulok

Ludzie:

Marcin Połomski

Marcin Połomski

Burmistrz Miasta Rydułtowy