O remont bloku proszą już osiem lat
Do redakcji „Nowin Raciborskich” zgłosili się zrozpaczeni mieszkańcy Babic mieszkających w budynku przy ulicy Wiejskiej 26. Budynek należy do Urzędu Gminy w Nędzy, więc mieszkańcy pukają do drzwi urzędników. Ciągle jednak słyszą, że na remont nie ma pieniędzy. – Ile można być w ciszy – pytają zbulwersowani.
List do RPO
Lokatorzy przekazują nam również pismo, które wysłali do Rzecznika Praw Obywatelskich. W korespondencji opisali problem, odpowiedzi jeszcze nie otrzymali. Jednak tam widzą szansę na rozwiązanie problemu.
Dachówki od starostwa
Umówiliśmy się spotkanie z wójt Anną Iskałą. Szefowa gminy poinformowała nas, że „zmiany się już dzieją”. – Tam są dwa takie budynki (drugi znajduje się w sąsiedztwie – red.), jeden jest już całkowicie stermomodernizowany. Teraz zabieramy się za drugi – deklaruje.
– Remont dachu troszeczkę się odwlekał – przyznaje głowa gminy, informuje przy tym, że na jego remont pozyskano dachówki, które nie zostały wykorzystane przy modernizacji Zamku Piastowskiego w Raciborzu. Przekazał je powiat. Nie wystarczy ich jednak na cały dach. Wstrzymano się więc w tym roku z pracami, bo na dokupienie brakującej partii nie ma pieniędzy, jednak w przyszłorocznym budżecie środki „zostały już zabezpieczone”. – Nie ma sensu robić tego na zimę, bo jak zaczną się deszcze, to dopiero będzie afera – komentuje pani wójt.
Dach więc ma doczekać się zmian w przyszłym roku, jednak dowiedzieliśmy się, że gmina jeszcze w tym roku planuje remont obiektu. W pierwszej kolejności zostaną wymienione drzwi wejściowe z przodu i z tyłu budynku. Sama modernizacja rozpocznie się od parteru.
Wójt zapowiada też termomodernizację budynku, gmina czeka jednak na rządowy program „Czyste Powietrze”, z którego zamierza ubiegać się o wsparcie finansowe. Przy zadaniu ma pomóc również Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Mieszkanie na własność za 20 procent wartości
Gmina chce też przekazywać mieszkania na własność. – Robimy to wszędzie, to są optymalne warunki, dlatego, że bonifikata na to mieszkanie wynosi 80 procent. Przychodzi rzeczoznawca, osobno wycenia każde z mieszkań, i ludzie płacą 20 procent wartości. Tylko żeby w takim domu z mieszkaniami własnościowymi mieszkać, to jest sprawa wspólnoty mieszkaniowej, funduszu remontowego i robienie tego sobie w pewien sposób samemu – tłumaczy nam wójt, dodając, że „mieszkańcy nie zdają sobie sprawy, że w życiu za taką cenę żadnego mieszkania nie dostaną”. – To jest nabycie mieszkania na własność, plus procentowe ilości gruntu, na którym ten budynek stoi – zachwala.
Szkopuł jednak w zapłaceniu wymaganej kwoty, nie każdy może sobie na to pozwolić. – Opieka Społeczna czasami wspomaga, zaliczkuje wkład własny i mieszkańcy sukcesywnie oddają pieniądze – kontynuuje.
Koniec remontu w przyszłym roku
– Ja tych ludzi nie zostawiam. Wszystko można zrobić, ale po kolei i muszą się uzbroić w cierpliwość – podkreśla. A. Iskała poinformowała nas również, że remont obiektu ma być gotowy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Całość wiąże się jednak z ogromnymi kosztami i wszystko wykonane zostanie etapami. Głowa gminy w trakcie naszego spotkania zauważyła również, że w tym roku przy obiekcie zrobiono szambo.
Dawid Machecki
Ludzie:
Anna Iskała
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
Komentarze
2 komentarze
Pasożytnictwo to mało powiedziane. Często jest tak że pobiera się czynsz a za remont osobno. Pytanie za co kurna czynsz i gdzie on przepada ? Widać urzędasy już dawno nie miały czerwonych kozów z nosa.
Osiem lat proszą? Przez osiem lat to można odłożyć jakąś sumkę na remont.
Jak mi dach przecieka, to sobie muszę zorganizować kasę na remont, a nie czekać na mannę z nieba.
Pasożytnictwo i tyle.