Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Znów wątpliwości po pomiarach budynków i działek

05.09.2018 19:00 | 2 komentarze | art

Kiedy w lutym Henryk Popera, mieszkaniec Czyżowic, otrzymał decyzję podatkową, to złapał się za głowę. Podatek za 2018 r. jest o 100 procent wyższy niż w poprzednich latach. To efekt modernizacji ewidencji gruntów i budynków, która została wykonana na terenie Czyżowic w ubiegłym roku. Mieszkaniec uważa, że na jego działce ewidencja została wykonana nierzetelnie.

Znów wątpliwości po pomiarach budynków i działek
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Niedawno opisywaliśmy przypadki nierzetelnego wykonania ewidencji na terenie Czyżowic. Dotyczyły one budynków, które w ewidencję zostały wpisane, choć w rzeczywistości nie istnieją. Przypadek pana Henryka Popery jest nieco inny. Dotyczy sposobu użytkowania gruntów. – Część mojej działki stanowi jar, pod którym biegnie kanalizacja ściekowa. Proszę spojrzeć – pokazuje działkę. Jar jest dość głęboki, rosną w nim drzewa. Nie ma mowy, żeby tu można było coś wybudować. Tymczasem ten fragment działki, jak się okazało, został oznaczony w ewidencji jako teren mieszkaniowy. – A mowa o jakichś 6 arach – dodaje.

Kiedy wykonywano ewidencję na działkę przyszli pracownicy firmy, którzy dokonali pomiarów. – Pomierzyli tylko dom. Działki nie mierzyli – mówi.

Nie sprawdził projektu

Mieszkaniec Czyżowic nie sprawdził projektu ewidencji, który był wyłożony do publicznego wglądu. Mógłby wtedy wnioskować o zmianę oznaczenia gruntów. Jak mówi, nie miał jednak pojęcia o wyłożeniu projektu. Nie wiedział, że ogłoszenie o takim wyłożeniu zostało zamieszczone w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu, w prasie. Było odczytywane również w kościele. Dopiero kiedy z gminy otrzymał decyzję podatkową, to złapał się za głowę, bo podatek, który jest wyliczany m.in. w oparciu o dane z ewidencji, za ten rok jest o 100 procent wyższy, niż w roku poprzednim. Czyżowianin napisał więc do Urzędu Gminy w Gorzycach pismo, w którym poprosił urzędników o sprawdzenie na miejscu, jak wygląda działka i ponowne oszacowanie wysokości podatku. Gmina przysłała odpowiedź, w której nie odniosła się do prośby mieszkańca, a jedynie poinformowała go, że wszystko jest w porządku, bo decyzja podatkowa została wydana w oparciu o dane z ewidencji gruntów i budynków. – W związku z powyższym stwierdzam, że decyzja została wydana w sposób prawidłowy – czytamy w odpowiedzi.