Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Nieboczowy jak panna młoda. Dożynki (znów) trzeba przenieść

23.08.2018 07:00 | 2 komentarze | mak

Klamka zapadła. Nie będzie dożynek w nowych Nieboczowach. Imprezę trzeba przenieść, bo budowlańcy nie zdążyli uporać się z koniecznymi pracami. A przecież wszystko miało być dopięte na ostatni guzik. – Nieboczowy muszą być piękne i nieskazitelne jak panna młoda – mówi wójt Czesław Burek.

Nieboczowy jak panna młoda. Dożynki (znów) trzeba przenieść
Rok temu dożynkowy korowód przejechał ulicami Syryni. Tym razem gospodarzem będzie sołectwo Lubomia. Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy Nieboczów zorganizują dopiero „Dożynki 2019”.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Poświęcenie zgodnie z planem

Nie zmieniają się za to plany co do sobotniej uroczystości w Nieboczowach (8 września). Tego dnia przyjedzie arcybiskup Wiktor Skworc i poświęci nowy kościół oraz inne budynki i domostwa.

Boisko w Lubomi

Dożynki odbędą się dzień później (9 września) w Lubomi. Rozpocznie je msza święta o godz. 10.00 w kościele pw. Marii Magdaleny w Lubomi.

Dożynkowy korowód wyruszy o godz. 13.00 ze skrzyżowania ul. Asnyka z ul. Bordynowską (koło bloków na Grabówce). Trasę przejazdu korowodu wyznaczono ulicami Asnyka, Korfantego, Nepomucena i Parkową. Metą będzie boisko trenigowe LKS–u Lubomia, gdzie odbędzie się dożynkowa zabawa. Gwiazdą wieczoru będzie zespół Perfect. Wcześniej wystąpią zespoły Duo Fenix i Eratox.

Skąd poślizg?

W Nieboczowach trwają jeszcze prace związane z budynkiem sportu i ścieżkami rowerowymi. Doszło jeszcze kilka robót dodatkowych. Skąd takie opóźnienie? – To szereg nieprzewidzianych spraw – wyjaśnia wójt Czesław Burek. Największy wpływ na poślizg miała zmiana parametrów podłoża gruntowego. Pierwsze badania geologiczne – na etapie projektowania – były wykonywane gdy nowe Nieboczowy jeszcze nie istniały. Teren był zupełnie pusty. W międzyczasie wybudowano domy, sieć dróg czy kanalizację. Nastąpiło przerwanie ciągów drenarskich, zmieniły się stosunki wodne. To powodowało nie tylko konieczność dodatkowych prac, ale oznaczało też dodatkowe formalności. – Prace nieustanie posuwają się do przodu, chociaż trwa to dłużej, niż planowaliśmy – puentuje wójt.

(mak)

Ludzie:

Czesław Burek

Czesław Burek

Wójt Gminy Lubomia