Za tereny po „Annie” miasto będzie musiało zapłacić?
- To jakiś skandal! Władze Spółki Restrukturyzacji Kopalń najpierw nam coś obiecują, a potem zmieniają zdanie - mówią pszowscy radni o zmianie stanowiska SRK w sprawie nieodpłatnego przejęcia pokopalnianych terenów przez miasto.
SRK stawia warunki
Władze spółki pisemnie wyjaśniły również niejasną dla włodarzy Pszowa kwestię zakazu sprzedaży i czerpania korzyści finansowej z przejętych obiektów. W przypadku sprzedaży nabytego terenu w terminie 10 lat licząc od zawarcia umowy jego przejęcia od SRK „gmina Pszów zobowiązana będzie do zapłaty na rzecz SRK kwoty stanowiącej równowartość ceny sprzedaży nieruchomości”. Z kolei w przypadku kiedy gmina przejęte tereny np. wynajmie lub wydzierżawi (również w terminie 10 lat licząc od zawarcia umowy), wówczas „Pszów zobowiązany będzie do zapłaty na rzecz SRK kwoty stanowiącej równowartość wartości rynkowej przedmiotu darowizny ustalonej przez uprawnionego rzeczoznawcę majątkowego”.
Pszowskim radnym nie podoba się postępowanie spółki i mówią wprost, że czują się przez nią nabici w butelkę. - Ktoś działania SRK mógłby nazwać szantażem. Ja powiem inaczej. Władze spółki po prostu poczuły pieniądz i chcą go dostać. Widzą, że jest gmina zainteresowana konkretnymi działkami, więc mówią „kupcie je sobie, a jeżeli na terenach, które wam przekażemy będziecie chcieli zarobić, to te pieniądze oddacie nam” - komentuje radny Piotr Kowol.
Rozmowy trwają
20 lipca władze Pszowa spotkały się z przedstawicielami SRK. Na spotkaniu omawiano przede wszystkim zmianę stanowiska spółki. - Rozmowy w tej sprawie trwają. Ale widzimy chęć współpracy przedstawicieli spółki w tym temacie - mówił nam po spotkaniu wiceburmistrz Pszowa Dawid Topol. Dodaje, że w przypadku przejęcia bezspornych terenów istnieje możliwość, że zostaną one przekazane miastu nawet w najbliższych miesiącach.
(juk)
Ludzie:
Dawid Topol
Były wiceburmistrz Pszowa
Komentarze
5 komentarzy
szanowni radni na pewno nie wiedzieli że ta cała spółka to oszuści ??????????????????????
Te całe gornictwo będzie się odbijało czkawką jeszcze przez wiele lat
a jaka jest w tym rola tajemniczego inwestora? https://www.nowiny.pl/biznes/116021-pszow-inwestor-kupil-ponad-17-hektarow-terenu-po-kopalni-anna.html
ta cała sprawa śmierdzi przekrętami
no niestety.... miasto przez tyle lat ściągało podatki i to nie małe... a teraz za friko chcą to przejąć, tak działa wolny rynek
dzis za darmo to idzie po pysku dostac ach .......