Sobota, 11 maja 2024

imieniny: Igi, Miry, Lwa

RSS

W Wodzisławiu i Rydułtowach antyszczepionkowcy rosną w siłę

31.07.2018 07:00 | 16 komentarzy | mak

Z roku na rok w Wodzisławiu Śląskim i pozostałych miejscowościach powiatu rośnie liczba dzieci, które nie są szczepione.

W Wodzisławiu i Rydułtowach antyszczepionkowcy rosną w siłę
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Samorządy mają związane ręce

Co jakiś czas pojawiają się pomysły, by do żłobków, przedszkoli czy szkół były przyjmowane wyłącznie zaszczepione dzieci. Takie rozwiązanie próbowały wdrożyć m.in. władze Częstochowy i Krakowa. Bezskutecznie, bo wojewodowie kwestionowali takie rozwiązania. Zdaniem wójta Lubomi Czesława Burka, który jest doktorem prawa samorządowego, obecnie samorządy nie mają narzędzi do tego, by w trakcie rekrutacji np. do przedszkola wprowadzać wymóg przedstawienia zaświadczenia o realizacji szczepień ochronnych. Taki wymóg stałby bowiem w sprzeczności z przepisami o powszechnym dostępie do edukacji. – Nie można wprowadzać do rekrutacji elementów, który by ograniczały ten dostęp. Artykuł 13 ustawy „Prawo oświatowe” jednoznacznie wskazuje, że do przedszkoli publicznych przeprowadza się rekrutację dzieci w oparciu o zasadę powszechnej dostępności – podkreśla Czesław Burek.

Krok należy do rządu

Sytuację można zmienić, jednak wyłącznie poprzez wprowadzenie zapisów ustawowych. A tym musiałby zająć się rząd, a nie samorządowcy. Wójt Burek wskazuje też na zapis w artykule 31 Konstytucji, że „ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź (...) zdrowia i moralności publicznej (...). I właśnie powołując się na bezpieczeństwo w zakresie zdrowia ogółu rząd mógłby zadecydować o wprowadzeniu wymogu szczepienia wszystkich dzieci posyłanych do publicznych przedszkoli czy żłobków.

Chcą zniesienia obowiązku szczepień

W Polsce coraz bardziej rysuje się spór między zwolennikami szczepionek a antyszczepionkowcami. Niedawno Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej „STOP NOP” złożył w Sejmie obywatelski projekt ustawy, który zakłada zniesienie obowiązku szczepień. Podpisało się pod nim ponad 120 tys. osób. Projekt mówi o wprowadzeniu dobrowolnych szczepień przeciw chorobom zakaźnym. W myśl tego projektu to rodzic miałby zdecydować, czy jego dziecko ma być szczepione. Szczepienia pozostałyby obowiązkowe jedynie w sytuacji, gdy wojewoda lub minister ogłosi stan zagrożenia epidemiologicznego albo stan epidemii.

Projekt negatywnie ocenił minister zdrowia Łukasz Szumowski. Podkreślił, że stosunek korzyści do ewentualnych negatywnych skutków w przypadku stosowania szczepień wskazuje na to, iż niosą szczepienia zdecydowanie więcej pozytywnych efektów. Zwrócił także uwagę na zagrożenia chorobami zakaźnymi w związku z obecnością emigrantów w Polsce. – Rosnący odsetek osób przybywających do Polski niesie wyzwania w tej dziedzinie – powiedział. Przypomniał, że w naszym kraju mieszka około 1,5 mln osób z zagranicy. Głównie są to obywatele Ukrainy i Białorusi, gdzie sytuacja epidemiologiczna jest gorsza niż w Polsce.

Ludzie:

Czesław Burek

Czesław Burek

Wójt Gminy Lubomia