Skuteczność do poprawki!
Jeśli Górnik Zabrze do poprawnej gry dołoży jeszcze lepszą skuteczność, to na pewno nie będzie bez szans w rewanżowym spotkaniu II rundy eliminacji do Ligi Europy.
Górnik w spotkaniu z AS Trencin stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola. Szwankowała jednak skuteczność. Na początku meczu zabrzanie nie potrafili wykorzystać szybkiej kontry, w której aż trzech zawodników wbiegło w pole karne. Najgorzej jednak zachował się Daniel Smuga, który po przerwie fatalnie skiksował po świetnym zagraniu Jesusa Jimeneza.
- W takich meczach stwarzanie sytuacji jest bardzo ważne, ale jeszcze ważniejsze jest ich wykorzystywanie. W pamięci mamy sytuację z drugiej połowy, ale kluczowe akcje rozgrywały się w początkowym fragmencie gry. Mieliśmy okazje, ale ich nie wykorzystywaliśmy. To dla nas duży materiał do pracy. Szkoda, kluczem jest skuteczność, musimy ją systematycznie poprawiać - skomentował trener Marcin Brosz.
Rywal zabrzan niczym nie zaskoczył. Po prostu był skuteczniejszy. - Liczyliśmy się z tym, że to będzie zespół, który prowadzi grę, lubi być przy piłce. To jest dopiero połowa, w drugim meczu jeszcze dużo może się zdarzyć. Musimy powtórzyć grę z tego spotkania i dodać do tego skuteczność. Musimy grać to, co chcemy - podkreślił szkoleniowiec Górnika.
Rewanż odbędzie się 2 sierpnia w Myjavie. Początek spotkania o 17:30.