środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Łopata do bagażnika i z nieprzejezdną drogą radź sobie sam

10.07.2018 19:00 | 4 komentarze | juk

Choć mamy lato, to na prośbę czytelnika wracamy na chwilę do zimowego klimatu. - W czasie minionej edycji akcji zima w Pszowie doszło do wielu zaniedbań, polegających na braku odśnieżenia ślepego odcinka ul. Okrzei - mówi mieszkaniec Pszowa.

Łopata do bagażnika i z nieprzejezdną drogą radź sobie sam
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nie zgadzają się z zarzutami

Grzegorz Lelek, kierownik pszowskiego ZGKiM kategorycznie odcina się od zarzutów. - Ze względu na różną intensywność ruchu na poszczególnych drogach, w pierwszej kolejności są ośnieżane ciągi główne i ich chodniki. Dopiero później boczne drogi. Posiadane przez nas siły i środki nie pozwalają na szybsze odśnieżanie wszystkich dróg i chodników, szczególnie przy dużym opadzie śniegu - wyjaśnia. Dodaje, że boczna ul. Okrzei jest zawsze odśnieżana, ale niejednokrotnie zdarza się tak, że w czasie późniejszym niż oczekiwaliby tego mieszkańcy. Burmistrz Pszowa podziela zdanie kierownika Lelka.

Radny: łopata do ręki i samemu odśnieżać

Skargi złożone przez pana Sebastiana procedowały dwie pszowskie komisje, bezpieczeństwa i infrastruktury komunalnej oraz rozwoju miasta, planowania i budżetu na jednych z ostatnich posiedzeń. - Zmagam się z podobnym problem, co pan Sebastian. Ale nauczony doświadczeniem wożę łopatę w samochodzie i kiedy wyjazd z bocznej drogi na główną jest zatarasowany, to sobie sam odśnieżam - mówił radny Czesław Mucha, radząc panu Sebastianowi by robił podobnie. Natomiast radny Kazimierz Nawrat zaapelował do władz miasta i kierownika zakładu, aby dopracować system odśnieżania w Pszowie, tak żeby podobne sytuacje nie miały miejsca.

Na majowej sesji radni uznali skargi na działalność burmistrz Pszowa oraz kierownika miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej za bezzasadne. 

W prywatnym notesie o urzędowych sprawach?

Mieszkaniec Pszowa przed złożeniem skargi wymienił wiele pism z pszowskim urzędem. W jednym z nich została poruszona sprawa urzędowego dziennika dotyczącego zimowego utrzymania dróg. „Kontrolę wykonania prac związanych z zimowym utrzymaniem terenów gminnych przez pszowski ZGKiM przeprowadzają pracownicy Urzędu Miasta w Pszowie. Prowadzą oni dziennik zimowego objazdu dróg, zapisując w nim wszelkie uwagi i zastrzeżenia z wykonach prac” - pisał wiceburmistrz Pszowa Dawid Topol. W związku z tym pan Sebastian chciał uzyskać dostęp do dziennika. Okazało się jednak, że są to prywatne notesy pracowników urzędu. „Dziennik nie ma charakteru dokumentu urzędowego, stanowi jedynie notatnik prywatny i podręczny zawierający niezbędne informacje ułatwiające pracownicom prace” - poinformowała mieszkańca Pszowa Katarzyna Sawicka-Mucha, jednocześnie odmawiając mu względu do notesu.

(juk)

Ludzie:

Dawid  Topol

Dawid Topol

Były wiceburmistrz Pszowa