Hat-trick Hanzla. Unia Turza wygrała w Głubczycach i wciąż ma szanse na utrzymanie [ZDJĘCIA, KOMENTARZE]

Turzanom nie pozostało nic tylko wygrać mecz i gonić rywali. W dwóch ostatnich meczach zespół prowadził nowy trener - Jacek Gorczyca i był bliski zdobycia kompletu punktów. Ostatecznie Unia dopisała 4 oczka. Szkoleniowiec przejmował Unię w bardzo trudnym momencie, bo na sześć kolejek przed końcem Unia miała osiem punktów straty do miejsca dającego utrzymanie się w lidze. Przed meczem z Głubczycami straty Unii wynosiły już tylko i wciąż "aż" 6 punktów, a nawet 7, bo wyprzedzający ją Pniówek Pawłowice ma lepszy bilans meczów bezpośrednich (1:0, 1:1).

W Głubczycach pechowo dla gospodarzy, bo na rozgrzewce kontuzji ręki nabawił się podstawowy bramkarz Filip Żurawski, a po kwadransie z boiska z kontuzją zszedł Karol Wanat. Turzanie chcąc myśleć o dalszej walce o utrzymanie się w III lidze musieli zgarnąć 3 punkty w Głubczycach. Prowadzenie objęli po 15 minutach po golu głową Dawida Hanzla z odległości kilkunastu centymetrów. Napastnik Unii dobił piłkę, która wcześniej odbiła się od poprzeczki. Ekipa z Turzy Śląskiej stwarzała kolejne sytuacje, ale je marnowała. Gospodarze odpowiedzieli jednym groźnym atakiem. Na przerwę jedenastki schodziły przy prowadzeniu 1:0 dla Unii.

Po przerwie spokój i kontrola nad meczem była po stronie gości. Piotr Paś co chwilę pokrzykiwał na swoich kolegów, żeby ci byli cały czas skoncentrowani. Unia swoją przewagę udokumentowała po błędzie bramkarza Polonii, który zwykle pełni rolę rezerwowego. Bramkę ponownie strzelił Hanzel. Na zegarze była 51. minuta. Ten sam zawodnik po niespełna kwadransie znów przy udziale bramkarza Głubczyc podwyższył na 3:0. W drużynie Polonii groźny był Łukasz Bawoł, który silnymi strzałami próbował zdobyć honorowe trafienie. Poloniści nie trafili, za to jeszcze raz gola zdobyli piłkarze Unii. Tym razem pięknie w polu karnym zakręcił obrońcami Piotr Trąd i pięknym strzałem w 72. minucie umieścił piłkę w bramce. Turzanie na tym zakończyli swój popis strzelecki i nasłuchiwali wieści z innych boisk. Te były bardzo dobre, bo rywale, których goni Unia przegrali swoje mecze. Rezerwy Miedzi Legnica uległy 3:0 rezerwom Zagłębia Lubin, a Pniówek Pawłowice przegrał w ostatniej minucie po golu samobójczym 1:0 z Lechią Dzierżoniów. Momentalnie wieść rozeszła się po piłkarzach Turzy, którzy zakończyli swój mecz wygraną 4:0 z Polonią Głubczyce. Na trzy kolejki przed końcem Unia ma 33 punkty i traci 3 oczka do Pniówka, 5 do rezerw Miedzi Legnica. Z tymi drugimi Turzanie na wyjeździe rozegrają mecz w ramach XXXIII kolejki. Aby określić to spotkanie mianem kluczowego w walce o utrzymanie, zespół Jacka Gorczycy musi najpierw w weekend wygrać u siebie z BKS Stal Bielsko-Biała (3 czerwca, godz. 17:00), a Miedź II przegrać na wyjeździe ze Ślęzą Wrocław. Pniówek w tym czasie będzie podejmował również niepewne utrzymania rezerwy Górnika Zabrze (39 pkt). Emocji z pewnością nie zabraknie, bo zespół Jacka Gorczycy, gdy ten objął stery nabrał wiatru w żagle i pędzi po raz drugi z rzędu po utrzymanie w III lidze.

Powiedzieli po meczu:

Tomasz Polaczek, trener Polonii Głubczyce:

Polaczek.mp4

Jacek Gorczyca, trener Unii Turza Śląska:

Gorczyca.mp4

Polonia Głubczyce - Unia Turza Śląska 0:4 (0:1)

Dawid Hanzel 15., 51., 64., Piotr Trąd 72.

Żółte kartki: Kacper Fedorowicz (Polonia) - Krzysztof Suchecki (Unia)

Sędziowali: Łukasz Sowada, Wojciech Białowąs, Paweł Labusga (OZPN)

Polonia: Bartłomiej Górecki - Łukasz Bawoł, Mateusz Lechowicz, Rafał Czarnecki (82. Kacper Pawlus), Piotr Jamuła, Marcin Karwowski (59. Przemysław Zawadzki), Karol Wanat (18. Szymon Dymińczuk), Jacek Lenartowicz, Szymon Grek, Kacper Fedorowicz, Jacek Broniewicz. Trener: Tomasz Polaczek.

Unia: Piotr Paś - Paweł Staniczek, Kamil Kuczok, Arkadiusz Lalko (82. Piotr Glenc), Marcin Zarychta, Marek Gładkowski (67. Paweł Polak), Piotr Trąd, Dariusz Pawlusiński, Kamil Kostecki (77. Dawid Pawlusiński), Piotr Szymiczek, Dawid Hanzel (80. Krzysztof Suchecki). Trener: Jacek Gorczyca.