Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Alarmujące wyniki badań. Szczególnie nasze dzieci cierpią przez smog

26.03.2018 13:00 | 9 komentarzy | mak

Onkologia w katowickim szpitalu dziecięcym. Pracujący tam eksperci zwrócili uwagę na niepokojące zjawisko. U sporej liczby dzieci z naszego regionu stwierdza się guza mózgu. Zadali sobie pytanie: „dlaczego?”. Odpowiedź powinna zmusić wszystkich do myślenia.

Alarmujące wyniki badań. Szczególnie nasze dzieci cierpią przez smog
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zaczyna się od stanu zapalnego

Ale guzy mózgu to nie jedyne zagrożenie. Pani ordynator udowadniała, że niebezpieczeństw jest zdecydowanie więcej. W dużym uproszczeniu przedstawimy, jak bardzo smog wpływa na dzieci. Zacznijmy od tego, że układ oddechowy człowieka działa jak filtr. Wychwytuje on cząsteczki zanieczyszczeń powietrza i robi wszystko, by nie dostały się one do wnętrza organizmu. - W naszym nosie znajduje się specjalny nabłonek, który zawiera rzęski i śluz. Dzięki temu różnego rodzaju zanieczyszczenia na zasadzie taśmociągu są przesuwane do zewnątrz i eliminowane, by nie wnikały w głąb - tłumaczyła opisowo. Problem w tym, że dopóki zanieczyszczeń w powietrzu jest niewiele, to nasz nos radzi sobie doskonale. Natomiast jeśli powietrze staje się przesycone zanieczyszczeniami, to miejscowo w naszym nosie wyzwala się stan zapalny i nasz organizm zaczyna się bronić. Jeśli ten stan jest ciągły, to mechanizm obronny staje się niewydolny. Nasz układ odpornościowy nie potrafi już zdecydowanie odpowiedzieć na czynnik zapalny. To toruje drogę różnego rodzaju zakażeniom.

Co dokładnie się dzieje? Duże cząsteczki zanieczyszczeń - np. pył PM 10 - zalegając w układzie oddechowym wywołują przewlekły nieżyt nosa, gardła, zapalenie krtani, uszu czy zatok. Z kolei bardzo małe cząsteczki - np. pył PM 1 czy PM 2,5 - mogą dostawać się bezpośrednio do pęcherzyków płucnych, a stamtąd już bezpośrednio do krwiobiegu. - To sprawia, że te pyły są w stanie dotrzeć do każdego miejsca w naszym ciele i negatywnie wpłynąć na każdy układ - mówiła pani doktor.

Alergie

Mało tego - następuje też osłabienie układu immunologicznego, a co za tym idzie - torowanie drogi infekcjom bakteryjnym i wirusowym. Kolejny problem to zaostrzenie chorób alergicznych. A nawet możliwość wystąpienia alergii nabytej, czyli wyzwolenie alergii u osoby wcześniej zdrowej. - Dzieci, które żyją w zanieczyszczonych miastach, chorują na alergie częściej, niż dzieci mieszkające na wsi. Mimo że to na wsi jest więcej alergenów, bo przecież mamy więcej drzew, więcej zwierząt - wyjaśniała.