Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Znów groźnie na pechowym skrzyżowaniu

16.01.2018 07:00 | 4 komentarze | art

Na początku stycznia późnym popołudniem doszło do kolejnego zderzenia samochodów na skrzyżowaniu ul. Raciborskiej z Ogrodową i Kościelną w Gorzycach. Głos w sprawie skrzyżowania zabrał naczelnik Wydziału Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl.

Znów groźnie na pechowym skrzyżowaniu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Arkadiusz Łuszczak: Najlepsze rozwiązanie jest nierealne

To prawda, że warunki widoczności na skrzyżowaniu Raciborskiej z Ogrodową i Kościelną nie są najlepsze. W zasadzie na żadnym z wlotów nie zachowano trójkątów widoczności. Droga jest w lekkim łuku pionowym i jednocześnie poziomym. Nie tylko inżynier ruchu, ale również kierowca w takich warunkach powinien sobie zdawać sprawę, że wyjazd z wlotu podporządkowanego znajdującego się po wewnętrznej stronie łuku będzie niebezpieczny. Jednak analizując całą sytuację, należy uznać, że największe zagrożenie stwarzają parkany i ogrodzenia prywatne, zieleń wystająca (niebędąca własnością powiatu) oraz słup energetyczny. To one ograniczają dodatkowo widoczność w lewo z ulicy Kościelnej. Nie trzeba powoływać biegłych sądowych, żeby zwrócić uwagę, że przyczyną zdarzeń drogowych w tamtym miejscu nie jest jednak o tyle brak widoczności, co albo wymuszenie pierwszeństwa (znaki STOP na obu wlotach podporządkowanych) albo nadmierna prędkość pojazdów zjeżdżających ze wzniesienia (obowiązuje tam obecnie 50 km/h). Najprawdopodobniej, kiedy kierowca wyjeżdżający z ulicy Kościelnej patrzy w lewo, widzi na tyle krótki odcinek ulicy Raciborskiej, że pojazdu nadjeżdżającego z góry nie dostrzega (jest zasłonięty parkanem i zielenią). Widzi go, dopiero gdy zdecydował się ruszyć i jest już na środku skrzyżowania, ale wtedy jest za późno by bezpiecznie opuścić punkt kolizyjny, czasu jest zbyt mało. Także droga hamowania zbliżającego się pojazdu przy większej prędkości okazuje się zbyt krótka i dochodzi do kolizji.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby poszerzenie pasa drogowego, tak by zapewnić dostateczną widoczność. Niestety jest to rozwiązanie nierealne, wymagałoby bowiem wywłaszczenia części działki prywatnej, na której znajduje się ogrodzenie i zagospodarowania na pas drogowy (w szczególności usunięcia parkanu i zieleni). Zatem bezpieczeństwo można próbować jedynie ,,leczyć’’ poprawiając uznanymi za dość nieskuteczne metodami za pomocą znaków drogowych. Powiatowy Zarząd Dróg w Wodzisławiu Śląskim, po przeprowadzeniu wizji lokalnej zaproponował uzupełnienie aktualnego oznakowania o lustro drogowe (dla wyjeżdżających z Kościelnej) oraz dalsze ograniczenie prędkości pojazdów na ulicy Raciborskiej do 40 km/h. Inną kwestią pozostaje egzekucja tego ograniczenia, nie leży to jednak w gestii ani zarządu drogi, ani zarządzającego ruchem.

Jestem przekonany, że jeżeli kierowcy będą przestrzegać przepisów i stosować się do ograniczenia prędkości oraz korzystać z lustra, a także dostosują swoje zachowanie do warunków drogowych, które zastaną na tym skrzyżowaniu, nikomu nie może stać się krzywda. Ewentualne błędy kierowców przy tej prędkości na pewno zakończą się jedynie ,,stłuczką’’ i obędzie się bez ofiar. Gorzej, jeśli kierowcy zignorują zakazy i ostrzeżenia.

(art)