Wtorek, 8 października 2024

imieniny: Pelagii, Brygidy, Demetriusza

RSS

Fantasmagorie czy realne plany?

16.01.2018 13:00 | 5 komentarzy | juk

Położona w samym sercu miasta nieczynna kopalnia Anna czeka na swoje drugie życie. Propozycję zagospodarowania ponad 70 hektarów pokopalnianych terenów zaprezentowała pszowskim radnym Fundacja Śląsk Wczoraj i Dziś.

Fantasmagorie czy realne plany?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rewitalizacja i co dalej?

Prezes zarządu Śląsk Wczoraj i Dziś wyjaśnił, że w odnowionych obiektach Fundacja chciałaby organizować działalność społeczną, kulturalną i edukacyjną. A takie działanie ma zwiększyć nie tylko atrakcyjność architektoniczną wyremontowanych obiektów, ale także poprawić jakość życia mieszkańców miasta. - Teren pokopalniany to centrum Pszowa. Mamy pomysł jak go zrewitalizować i utworzyć w tym miejscu nowe centrum miasta. Oczywiście jest to długoletni projekt trwający 10-15 lat - mówił Kotzur. Dodał, że w odnowionych obiektach chciałby przede wszystkim przenieść lokalne rzemiosło, które mogłoby się tam swobodnie rozwijać.

Przejmą wszystko, ale...

Radni sceptycznie podeszli do pomysłu przejęcia wszystkich obiektów od SRK. - Apeluję do burmistrz, by w korespondencji z SRK zaznaczyła, że oczywiście chętnie przejmiemy te tereny, ale za tym majątkiem powinny pójść pieniądze. Na rozpoczęcie negocjacji proponuje kwotę 200 mln zł - mówił radny Paweł Kołodziej. Dodał, że nieprzypadkowo podał tak wysoką sumę, ponieważ sądzi, że tyle może kosztować rewitalizacja tego terenu. A bez konkretnego zabezpieczenia finansowego miasto mogłoby zostać z ruiną w centrum miasta, którą w przyszłości nikt się nie zainteresuje. Benedict Kotzur poinformował radnych, że na 200 mln zł miasto nie ma co liczyć, ale na kilka milionów owszem. - Jeśli koncepcja rewitalizacji będzie dobra, to z łatwością inwestorów pozyskamy. Będą to działania nie tylko regionalne a ogólnopolskie. Ponadto Fundacja gwarantuje miastu pomoc - argumentował.

Listopadowe rozmowy jak można było się spodziewać, nie zakończyły się żadnymi konkretami. Władze miasta, radni oraz Fundacja Śląsk Wczoraj i Dziś mają ponownie zasiąść do dyskusji ws. ratowaniu obiektów byłej kopalni Anna.

(juk)