Budżet 2018. Co nowego i za ile powstanie w Raciborzu w roku wyborczym?
Czy w rok wyborczy wejdziemy z rekordowym poziomem inwestycji miejskich? Taki projekt budżetu dla Raciborza złożył prezydent Mirosław Lenk. Teoretycznie jego radni mają przewagę w samorządzie, ale z dyscypliną głosowania bywa różnie.
Leon Fiołka szef klubu Nasze Miasto uważa, że opozycja nie ma właściwie już nad czym dyskutować bo prezydent przedkłada dokument nad którym pozostaje tylko zagłosować. Ubolewa, że w ostatnim budżecie kadencji „brak pewnych rzeczy, które się obiecywało od trzech lat i nie są do dziś zrobione”. Fiołka wymienia np. oświetlenie ulicy Brzeskiej pod tzw. lasem Bismarck.
F. Mandrysz chciałby dyskusji nad kształtem przyszłorocznego budżetu by „dostosować go do realiów”. Poza tym uważa, że prezydent miasta musi mieć pewną pulę pieniędzy na zgłoszenia radnych. – Tak zawsze było, jak chce znaleźć to znajdzie – oznajmił w trakcie posiedzenia komisji budżetu.
Nie tylko wydatki spędzają sen z oczu włodarzowi i radnym. Skarbnik miasta w dokumencie z finansami Raciborza na przyszły rok napisała, że największym zagrożeniem dotyczącym realizacji budżetu są wydatki na oświatę, rosnące lawinowo mimo malejącej liczby uczniów. Jeszcze w październiku trzeba było poszukać w skarbcu miejskim dodatkowych 2 mln zł na oświatę. Takie zagrożenia i ambitne plany inwestycyjne prezydenta sprawiły, że deficyt budżetowy wynoszący blisko 17 mln zł trzeba będzie pokryć m.in. z emisji obligacji komunalnych na kwotę 5,6 mln zł.
Mariusz Weidner
Ludzie:
Franciszek Mandrysz
Radny Gminy Racibórz.
Jan Wiecha
Były radny Gminy Racibórz, pracownik Rafako SA.
Leon Fiołka
Radny Raciborza
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.