Wtorek, 3 grudnia 2024

imieniny: Franciszka, Ksawerego, Lucjusza

RSS

Naprawiają szpital. Co z tego wyjdzie?

10.11.2017 07:00 | 8 komentarzy | ma.w

Na Gamowskiej ma być wdrożony program naprawczy czyli „pewne działania oszczędnościowe i poprawiające efektywność niektórych oddziałów”, jak mówi o nim dyrektor Ryszard Rudnik. To jego sposób na uniknięcie kolejnych strat finansowych, zwłaszcza takich, jak ta zapowiadana na koniec roku w wysokości 8 mln zł.

Naprawiają szpital. Co z tego wyjdzie?
Dyrektor Ryszard Rudnik i ordynatorzy części oddziałów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Łóżka czekają

Głównym problemem dla Gamowskiej jest niedoszacowanie kontraktu z NFZ. Wykorzystanie szpitalnych łóżek sięga tu ledwie 50 procent, co oznacza, że lecznica nie wykorzystuje swego potencjału. Tam gdzie łóżka są zajęte w 100% (oddział zakaźny) wynik finansowy jest „bardzo dodatni”. – Moglibyśmy wykonać jeszcze jakieś 20 – 30% świadczeń więcej. Tymi samymi zasobami kadrowymi i sprzętowymi. Wtedy rentowność lecznicy uległaby poprawie – rysuje pozytywny scenariusz dyrektor Rudnik. Optymalne wykorzystanie łóżek powinno wynieść 85%. Pozostałe 15% stanowi rezerwę na przypadki nagłe i pilne. Finansowo wygląda to tak: przy dzisiejszych ponad 70 mln zł kontraktu potrzebnych byłoby Rudnikowi 15 mln zł więcej by bez obaw leczyć tych, którzy teraz zgłaszają się do szpitala i kolejnych pacjentów.

Czy oddziały przetrwają?

Rudnik przyznaje, że takie pytania pojawiają się w szpitalu. Rozwiewa wątpliwości: nie zakładamy takich ruchów. Racibórz wchodząc do sieci szpitali wykazywał obecną liczbę oddziałów i musi ją utrzymać, chcąc pozyskiwać poziom finansowania dla tzw. 2 stopnia. – Infrastruktura tego szpitala jest tak urządzona, że im mniej będzie tych oddziałów, tym koszty stałe bardziej obciążą pozostałe oddziały. Czyli to co dziś jest rentowne może się później okazać nierentowne. Zmierzamy do tego by wykorzystać całą powierzchnię na działalność medyczną – oznajmia dyrektor.

Sytuacja finansowa oddziałów ulega zmianom. Raz oddział jest rentowny, raz mniej i nie zależy to tylko od sposobu zarządzania nim. – Zmieniają się np. katalogi wyceny świadczeń i np. okulistyka wcześniej wysoko wyceniania, nagle jest przez NFZ modyfikowana i wycena spada o 30%. Z dnia na dzień następuje takie ograniczenie – opowiada Ryszard Rudnik. Część tzw. prostych procedur które wykonywano w leczeniu szpitalnym, w trybie hospitalizacji, aktualnie trzeba wykonywać w trybie ambulatoryjnym żeby ograniczyć koszty, bo tego chce NFZ.

Ludzie:

Mirosław Lenk

Mirosław Lenk

Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.

Ryszard Rudnik

Ryszard Rudnik

Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu

Ryszard Winiarski

Ryszard Winiarski

Starosta Raciborski