Śmietnik w miejsce drzew? Nie chcą o tym słyszeć
– Będzie smród, pełno much, że latem nie da się okien otworzyć – mieszkańcy bloku na osiedlu XXX-lecia nie zamierzają pozwolić na to, by Spółdzielnia Mieszkaniowa ROW postawiła im przed balkonami śmietnik. – Zgody na to nie będzie – mówią stanowczo.
Afera wybuchła w momencie, gdy za jednym z bloków na osiedlu XXX-lecia w Wodzisławiu oznaczono sprayem około 20 drzew i wypalikowano teren – Zaniepokoiło nas to. Zaczęliśmy dociekać, o co chodzi – mówią nam mieszkańcy.
Szybko wyszło na jaw, że ma to związek z planami zlokalizowania tam śmietnika. - Dowiedzieliśmy się, że spółdzielnia chce postawić tu tzw. centralny śmietnik. Zadaszony, z kontenerami. Podobny jest przy ul. Przemysława. Mało tego, żeby zrealizować to zadanie, musieliby wyciąć drzewa - nie kryją oburzenia lokatorzy bloku.
Protest
Niezadowolenie wśród mieszkańców narasta. - Nie zgadzamy się z tym pomysłem. Przygotowaliśmy pisemny protest. Zbieramy pod nim podpisy lokatorów. Przekażemy je spółdzielni i prezydentowi miasta. Liczymy też na wsparcie naszej radnej, Grażyny Pietyry. Śmietnik znajdzie się zaledwie kilka metrów od balkonów, na co nie ma naszej zgody. Nie życzymy sobie takiego sąsiedztwa - podkreśla Katarzyna Kasprzak-Swoboda, jedna z mieszkanek.
Jest dobrze, nie chcą zmian
Czteroklatkowy blok na XXX-lecia (nr od 13 do 16) znajduje się tuż przy wjeździe na osiedle, na wprost Rodzinnego Parku Rozrywki. Za blokiem mieści się porośnięta trawą skarpa. Rosną tam drzewa. Mieszkańcy cenią sobie takie otoczenie. Drzewa rzucają cień, osłaniają od zgiełku samochodów. - To mieszkańcy posadzili drzewa, które dziś mają prawie 40 lat. Nasze dzieci bawiły się tu i biegały. Dziś przyszło im protestować przeciwko wycince i przeciwko niefortunnej lokalizacji śmietnika - nie kryje żalu Zygmunt Kasprzak. Dodaje, że wbite w ziemie paliki uzmysławiają, jak duży ma być śmietnik i jak blisko bloku ma stanąć. - Jakieś 10 metrów od balkonów - kręci z niedowierzaniem głową.
Lokatorzy bloku obawiają się konsekwencji. - Latem, gdy na zewnątrz będzie 30 stopni, nie wyobrażam sobie smrodu. Trzeba będzie zamykać okna i balkony. Do tego muchy, hałas powodowany przez osoby, które zbierają złom. Karmników dla ptaków nie wolno nam mieć, żeby nie przychodziły szczury. Ale śmietnik pod balkonami to już można, tak? - pyta retorycznie Jacek Grabski.
Komentarze
9 komentarzy
Śmietniki muszą być zadaszone. W Wodzisławiu jest plaga ptaków,gołębi i kawek które żerują na śmietnikach. Roznosi te ptactwo brud i choroby. W innych miastach już kilkanaście lat temu o to zadbali i ludzie mają czysto.
beg , ma calkowita racje , ze jak najszybciej powinnismy zlikwidowac te spoldzielnie , wtedy te przetargi sie skoncza , z ktorych dobrze sobie zyja pewni ludzie ktorzy zarzadzaja nimi.Tak samo z budowa tych smiesznych smietnikow , juz sa takie pobudowane w niektorych osiedlach , prosze tam zajzec latem , smierdzi z daleka a much wiecej niz pszczol w całej sredniej pasiece.
Tylko ludzie niekompetentni mogą podejmować tak bzdurne decyzje aby drzewa wycinać pod byle jakim pozorem.Trzeba postarać się po pierwsze zlikwidować spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce no co co wyprawiają ich prezesi oraz zależni im pracownicy woła o pomstę do nieba.Nie pozwólmy im wyciąć tych drzew.
Śmietnik morze powstać w innym miejscu,ale złodziejom zależy na drzewach. Jak wy mieszkańcy się tym nie zajmiecie to Wodzisław zostanie bez drzew. Najbardziej zanieczyszczone miasto w Polsce, a mimo to wycina się tu najwięcej drzew. Takie mamy władze miasta.
Prezes ma 67 lat wiec powinien isc na emeryture , ale jak mozna tak intrantna prace zostawić , przeciez Prezydent Duda napewno 20 tys. zl. miesiecznie nie dostaje , a nasz prezes tyle wlasnie zarabia w SM-ROW Zarzady wszystkich Spoldzielni Mieszkaniowych powinne byc odmlodzone , i rozerwane te rozne powiazania moim zdaniem kryminalne w wielu Spoldzielniach.
A dziecko może chodzić swobodnie po trawce? Raczej nie, bo wdepnie w " minę". Doskonale wiem o czym mówię, bo to przeżyłam niejednokrotnie.
Głupoty piszesz.Na moim osiedlu jest pełno psów połowa może sprząta w nie ma problemu smrodu więc nie kłam bo bzdury piszesz.
co za różnica śmietnik czy psi wychodek. Smród jest tak czy inaczej, bo niereformowalnym właścicielom piesków nie chce się sprzątać po swoich pupilach.
Napisz komentarz...Co za głupota urzędników. Drzewa mają zostać !