Mobbing i szarpanina w szpitalu?
Pielęgniarki z wodzisławskiego szpitala oskarżają zastępcę dyrektora ds. pielęgniarstwa, Małgorzatę Żebrak. Do tego dochodzi zarzut szarpaniny na oddziale. Starostwo nabiera wody w usta i nie chce komentować sprawy. Dyrekcja szpitala powołała specjalną komisję antymobbingową.
Dyrektor chciała się spotkać, ale czasu nie znalazła
Starostwo nadal nie chce komentować sprawy, czeka na wyniki prac komisji antymobbingowej. O zarzutach pielęgniarek chcieliśmy porozmawiać z Małgorzatą Żebrak. Zastępca dyrektora ds. pielęgniarstwa najpierw umówiła się z nami na spotkanie. Jednak w dniu, w którym miało się ono odbyć, 40 minut przed spotkaniem otrzymaliśmy telefon z sekretariatu szpitala. Poinformowano nas, że Małgorzata Żebrak nie może spotkać się z dziennikarzem Nowin Wodzisławskich, bo wypadło jej nagłe spotkanie. Poprosiliśmy więc, żeby pani dyrektor zaproponowała inny termin. Odesłano nas do rzecznika szpitala, zaznaczając jednak, że do 28 sierpnia przebywa on na urlopie. Zostawiliśmy więc w sekretariacie numer telefonu z prośbą o kontakt od dyrektor Żebrak. Rozmowy z nami odmówiła też wspomniana w piśmie pielęgniarka oddziałowa.
Magdalena Kulok, (art)
Szarpanina na oddziale
Z Małgorzatą Żebrak chcieliśmy również porozmawiać w celu zweryfikowania innej szokującej informacji, która dotarła do nas na początku czerwca. Przekazano nam, że pod koniec maja na jednym z oddziałów w Wodzisławiu doszło do szarpaniny. Poszkodowaną miała być jedna z pielęgniarek (emerytowana, pracująca na oddziale). Nietykalność cielesną owej pielęgniarki miała naruszyć... zastępca dyrektora szpitala ds. pielęgniarstwa - Małgorzata Żebrak. Dowiedzieliśmy się, że całe zdarzenie miało zostać odnotowane w oficjalnych raportach. Dlatego o informacje w tej sprawie zwróciliśmy się do rzecznika prasowego szpitala. Oto co odpowiedział rzecznik na nasze pytania dotyczące szarpaniny na oddziale: - Dyrekcja wystąpiła do ordynatora oddziału, pielęgniarki oddziałowej, pielęgniarki naczelnej oraz zastępcy dyrektora ds. pielęgniarstwa o wyjaśnienie okoliczności zdarzenia opisanego w treści państwa zapytań. Ponadto spotkała się z pielęgniarką pracującą na oddziale szpitala w Wodzisławiu Śląskim. Podczas spotkania, wysłuchała wyjaśnień pielęgniarki dotyczących zaistniałego zdarzenia - odpowiedział Sławomir Graboń. Według nas taka odpowiedź nie jest wystarczającym wyjaśnieniem wobec tak poważnych zarzutów, dlatego zapytaliśmy o szarpaninę jeszcze raz. Rzecznik zasłonił się tym, że nie jest to informacja publiczna. - Wyjaśnienia zostały udzielone w sposób wyczerpujący w formie pisemnej dyrekcji szpitala, jako jedynemu uprawnionemu adresatowi przedmiotowych wyjaśnień. Ich treść dotyczy wewnętrznych spraw szpitala, tj. spraw pracowniczych, które nie stanowią informacji publicznej - stwierdził tym razem rzecznik.
Dotarliśmy do bezpośredniego świadka szarpaniny, jednej z pielęgniarek z oddziału (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Nasza rozmówczyni opisała sytuację, podczas której miało dojść do naruszenia nietykalności cielesnej. Jak mówi, pomiędzy emerytowaną pielęgniarką a Małgorzatą Żebrak wywiązała się dyskusja na temat procedur związanych z pobieraniem krwi i zleceniami lekarskimi. - Doszło do ostrej wymiany zdań między panią Żebrak a pielęgniarką. Słyszałam to, tak samo jeden z lekarzy. Z bezsilności pielęgniarka poszła do dyżurki. W tym czasie ja poszłam do pacjentów. Zauważyłam, że jeden z pacjentów leży w poprzek łóżka, więc trzeba go było ułożyć prawidłowo. Poszłam więc do tej pielęgniarki, która wcześniej miała burzliwą rozmowę z panią Żebrak. Chciałam ją prosić, by pomogła mi z pacjentem. Gdy przyszłam do dyżurki, prócz tej pielęgniarki była tam też pani Żebrak. Po raz kolejny miały głośną dyskusję. Powiedziałam do pielęgniarki: „czy możesz mi pomóc?”. Kiedy ta chciała wyjść, pani Żebrak zaczęła ją szarpać za ramiona i wpychać z powrotem do dyżurki. Blokowała jej wyjście i krzyczała: „Proszę tu zostać! Proszę tu zostać!”. Widać było, że jest wściekła. Pielęgniarka wołała, że chce wyjść i pomóc koleżance - opisuje nasza rozmówczyni.
Cała sytuacja miała zostać opisana przez dwie pielęgniarki w raporcie. Oddziałowa, która towarzyszyła wicedyrektor Żebrak, napisała, że nie może potwierdzić zdarzenia. - Raport został zabrany z naszej dyżurki - mówi nasza rozmówczyni.
Pielęgniarka, która była świadkiem szarpaniny, nie pracuje już na oddziale. Jak podkreśla w rozmowie z nami, zwolniła się i przeniosła do innego szpitala z powodu jawnego mobbingu i złej atmosfery. - Niestety, z tego, co wiem, sprawa szarpaniny do tej pory nie została wyjaśniona. Najpewniej zostanie zamieciona pod dywan - uważa nasza rozmówczyni.
Komentarze
153 komentarze
ponizej złap sie roboty a nie bloki bary w głowie jałowa paplanina .Bys cos mądrego napisała na temat prac pielegniarek to wyjezdzasz z blokami i barami widocznie to masz w głowie tylko
do : zyga
nie zabieraj głosu w dyskusji bo to dla ciebie za wysokie loty!!! a głupią,mdłą paplaninę zostaw na ławkę przed blokiem ew. w barze!!!
Cała dyrekcja to MISIEWICZE plus towarzystwo wzajemnej adoracji . To musi sie skończyć totalną klapą
SZKODA PACJENTÓW !!!!!!
Mam wrażenie zy jedne piguły tak jak przyszły do pracy to tak by chciały cały dzien tylko to nie salon kosmetyczny,fryzjerski zaden nikogo nie posadzi.Tak zwany mobbing sie zdarza robota nie idzie ,skargi na pracownikow ,a do tego szarpaniny jak komus puszczą nerwy to nie tylko szpital ale można jeszcze znajsc kilka zakladow gdzie do takich czynow dochodzi.Sa fajne piguły z wygladu charakteru i pracowite, miłe i tylko tym sie szacunek nalezy
A co do komisji antymobbingowej to była i owszem Stronnicza przewodniczaca koleżanka p żebr... Pani Musk.......kolega z bhp oddzialowa z interny z Rydułtów prawnik zozu i kadrowe a gdzie ktoś ze związków psycholog ktoś z ramienia piel. mobb. Same załatwiły sobie swojego prawnika a po skladzie komisji to wiadomo jaki będzie werdykt
~Do borok. Myślę że nowe przyjęcie bo to jakaś zakonnica z odzysku
A moze by tak pacjentow ,rodziny pacjentow popytac czy sa zadowoloneni z pracy pielegniarek .
gyniuś wejdz sobie na lepiej na jakis czat bo widac zy samotny ,głupi i załosny.
do@654321 a ta osoba pracowała czy to nowe przyjecie
Dyrektorów i kierowników jak czytałem jest dużo i mają sekretarki a pielęgniarek mało salowych mało w warsztatach mało MOZE DYREKTORZY KIEROWNICY BIORĄ FARTUCHY WEZMĄ MOCY I MLOTKI MOZE DOCENIA WASZA PRACĘ
Już pisowskie Misiewicze zadomowiły się w NFZ i wprowadzono zasadę jak w Wodzisławskim szpitalu, hulaj duszo piekła niema .
https://wiadomosci.wp.pl/nagrody-w-narodowym-funduszu-zdrowia-a-jeszcze-niedawno-pis-chcialo-go-zlikwidowac-6158641159321217a
MISIEWICZE do potęgi n/tej
A skąd się wzięło tylu dyrektorów? w klinikach jest ich mniej,a to chyba szpital powiatowy.
A wiecie kto jest sekretarka na bloku operacyjnym? Córka księgowej ze szpitala..............
To jedna wielka mafia wszystko pewnie wyciszä
Dalej będę pytał, Co na to starosta Grzegorz Kamiński z partii PiS . ...??????????????....
To związki trzeba obalić I TRZEBA SIĘ ZJEDNOCZYĆ WSZYSCY WSZYSTKIE GRUPY ZAWODOWE I DZIAŁAĆ JEŚLI JEST JEDNOŚĆ WŚRÓD WAS
Lekarzy to tez dotyczy , dobrzy odeszli albo wyrzucono ich . Związkowcy z ramienia lekarzy tak samo zostali uwłaszczeni . POZIOM LECZENIA SPADA OD DŁUŻSZEGO CZASU
Rządy aktualnie sprawują MISIEWICZE
Wszystkie związki już w kieszeni dyrekcji, każdy dostał jakiś stołek i jakaś obietnicę.
A GDZIE ORDYNATORZY ONI WIEDZĄ JAK PRACUJECIE SĄ CODZIENNIE (CHYBA ZE SĄ SKARGI) A GDZIE ZWIĄZKI?
@~jolla - to znaczy że Misiewicz w spódnicy dobrze się sprawuje . Gdzie by nie spojrzeć wszystko jest niszczone ,ludzie bez kompetencji dostają posady z ramienia i po linii jak to za PRl-u bywało wracamy w te czasy z szybkością światła .
TO SKANDAL ŻEBY W DOBIE DYSKUSJI O PRAWACH I POSZANOWANIU GODNOŚCI CZŁOWIEKA DZIAŁY SIĘ TAKIE RZECZY....
Czego się spodziewacie po tej Pani. Wszyscy pracujący w szpitalu dobrze znają tą "Panią dyrektor ds pielęgniarstwa" Ktoś kto dostaje stanowisko przez koneksje polityczne i znajomości nie może być dobrym szefem. Bez doświadczenia i zero umiejętności rządzi przez zastraszanie innych. Ciekawi mnie tylko jedno że osoba pisząca ten artykuł nie zagłębiła się bardziej w temat i nie zadała sobie trudu by przeanalizować ile osób po objęciu władzy przez Małgorzatę Żebrak zwolniło się z pracy ze szpitala i przeszło do innych placówek. Pani Żebrak jako związkowiec przecież tak mocno walczyła z byłą dyrekcją o to by zwiększyć obsadę personelu pielęgniarskiego a teraz wyzywa pielęgniarki od nieudaczników i że nie potrafią zorganizować pracy. Stare przysłowie mówi że punkt widzenia zależy od siedzenia. Nie sądźcie Panie że waszą sytuacje ktoś poprawi gdyż Pani Żebrak dostała stanowisko z nominacji partyjnej i na pewno nikt nie ruszy tej Pani choćby chodziła z batem po oddziałach. Myślałyście że była związkowiec ujmie się za wami? Cała kariera tej Pani była ukierunkowana do jednego celu ZOSTAĆ NACZELNĄ . Cel osiągnięty
Życzę Paniom Pielęgniarkom z Wodzisławia dalszej owocnej pracy pod butem Małgorzaty Żebrak
Kiedyś zapłaci........ Karma wraca
I ta pani zasiada jako sędzia w OKRĘGOWEJ IZBIE PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH ? dziewczyny po co wydawać na adwokatów oddać sprawę do SĄDU dla pielęgniarek!!! Wstyd dla izb!!! że kogoś tak podłego wybrano !do tak ważnej funkcji?tą kobiete przerosła całkowicie ambicja i władza oby spadła z tego piedestału,a za wszystkie krzywdy wyrządzone zapłaciła z nawiązką!!!
Już kiedyś pisałam , Szpital jest rządzony przez : mitomana, kabotynke i oszusta .
Całe reszta jest wynikiem tej ekipy i najbardziej cierpią na tym PACJENCI a dalej personel
To nie te czasy co szanowalo się personel nie było ze to pielęgniarka czy salowe itp wszyscy byliśmy wielką rodzina a teraz co się stało ?
do wolno ma sekretarkę,....
Do wolno. Racja. To już nie te czasy co pielegniarki stały za bramą i czekały na przyjęcie. Koło się zamyka. Mało personelu - Więc pisz pismo do królowej Żebrakowej. Ale ona i tak chu*ja zrobi bo z wyliczeń jest nas dość. Ale wszystko piszcie w raporcie......ze brak personelu żeby było jakby prokurator się doczepil bo to przecież oddziałowa odpowiada za to. Niedobrze się mi już robi. Jeszcze raz powiem na taczkę z Żebrakową. I byle najdalej. Gdzie sobie znajdzie posadę
Z UP przyjmują a starym pracownikom grożą zwolnieniami...
Kierownik salowych sekretarkę ma ????
To na trakcie teraz jest sekretarka, oddziałowa i pielegniarka koordynująca traktem operacyjnym? Zajebiscie. Ja nie wiem czy tym szpitalem zarządzają jakieś tempaki? Czy oni są poważni wszyscy? Kadulowa pewnie potrzebowała sekretarki. Następna ambitna......
Ale sekretarkę na trakt operacyjny przyjęli. Przypadek? Może ktoś się temu przyjrzy?
Ku..... nikt nie pracuje tam 10 lat pracujemy po 30 parę lat gdzie jest szacunek dla nas pisze o całym personelu pielęgniarek salowych sekretarek warsztatów pogotowia po tylu latach słyszymy słowa od kierowników ze jak się nie podoba to mamy się zwolnić wstyd chanba coraz mniej personelu jest dokładają pracę I mamy cicho siedzieć
Tutaj powinna przyjechać uwaga albo interwencja.
Nie w związku z tym co dzieje się na oddziałach typu brak kadry, nie możność porozumienia się z "gora" itp. Tylko żeby nagłośnić sprawę obdarowywania stołkami takich nieodpowiednich ludzi za co?
Szpitalu tylko straszą
Pomówienia??????? Śmieszne co mow pani Żebrak przypominamy a właściwie
jako sędzia w izbach powinna to wiedzieć w sądzie zeznaje się pod przysiega!!!!!!!! A i jeszcze jedno jeśli związki dały się sprzedać to tylko świadczy o nich
@jasięnieznam
Jeśli pytasz o związki to podobno ten pan przewodniczący z solidarności też już dostał jakiś stołek, słuchy chodzą, że w pogotowiu, solidarność też już się sprzedała i dyrekcja podporządkowała sobie związki zawodowe. Aktualnie chyba już wszystkie związki są na garnuszku dyrekcji.
PIS I MISIEWICZE
Dyrektorka jest za mądra by obsadzić tymi osobami tak ważne stanowiska, myślę że została do tego w jakiś sposób nie powiem że zmuszona ,przypominając jej początki zarządzania szpitalami to niestety nieżle te panie zalazły jej za skórę, zresztą komu nie zalazły? jeżeli zrobiła to dla świętego spokoju, to zrobiła nie tylko sobie ale wszystkim innym niedżwiedzią przysługę ,która może się okazać wielkim niewypałem ,oby tylko nie pomylono kiedyś kto tak naprawdę jest dyrektorem tych szpitali, czy napewno pani Kowalska ? a może już Żebrakowa???????......