Spóźnił się i została pusta działka
Kiedyś to miejsce tętniło życiem. Teraz zostały tylko wspomnienia i trawa. Marklowiczanin ubolewa nad wyburzeniem dawnej podstawówki.
U sąsiadów się remontuje
- Chodziłem 7 lat do szkoły, która kiedyś tu stała. Przykro patrzeć na to, co się z nią stało - mówi Rduch. Wskazuje, że w innych gminach nie wyburza się od razu budynków w złym stanie technicznych. - U sąsiadów budynki się remontuje i oddaje, by mogły służyć społeczeństwu. Tutaj mogło być tak samo. A teraz tylko trawa zarasta teran - dodaje. Wspomina, że sam przegapił moment, kiedy szkoła została wyburzona, czego bardzo żałuje.
Gmina argumentuje, że rozbiórka budynku była konieczna z powodu jego złego stanu technicznego. A czy włodarze Marklowic mają plan co z działką dalej zrobić? - Teren jest stosunkowo niewielki i trudny w zagospodarowaniu. Pamiętajmy, że leży na obszarach eksploatacji górniczej, a co za tym idzie, pojawiają się szkody górnicze. Czas pokaże, jakie funkcje w przyszłości zostaną nadane tej działce - mówi Tadeusz Chrószcz.
(juk)
Ludzie:
Tadeusz Chrószcz
Wójt gminy Marklowice