Mieszkania prawie gotowe, ale...
Poślizg z mieszkaniami w nowych Nieboczowach. Ludzie mieli nadzieję, że wprowadzą się już w lipcu. Większość przeniesie się w sierpniu, ale niektórzy muszą poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Mieszkanie socjalne
Z wstępnych analiz wynika, że jedna z oczekujących osób nie będzie kwalifikować się do otrzymania lokum w nowej wsi, bo nie ma żadnego źródła dochodu. Gmina będzie więc musiała zapewnić mieszkanie socjalne, kontenerowe. - Planujemy utworzyć za budynkiem urzędu gminy mieszkanie socjalne. Ustawa określa, jakie warunki w tym zakresie powinny zostać przez nas spełnione - zaznacza wójt.
Bez przetargu nie da rady
W przypadku dwóch mieszkań własnościowych sytuacja skomplikowała się. Tak właściwie to mieszkania te zostały wybudowane z myślą o dwóch osobach - mieszkańcach starych Nieboczów, którzy nie chcieli budować domów w nowej wsi. Chcieli kupić na własność mieszkania. Taki był też zamysł. Okazuje się jednak, że prawo nie przewidziało takiej sytuacji. Nie można zadecydować, że tylko mieszkaniec X lub Y może kupić mieszkanie. Konieczny jest przetarg. W tym przypadku będzie to przetarg ograniczony. Będą w nim mogli wziąć udział wyłączenie mieszkańcy Nieboczów. - Nie ma innej formy prawnej - mówi wójt. Wydaje się niemal pewne, że do zakupu mieszkań wystartują wyłącznie osoby, dla których mieszkania wybudowano. Ale prawnie sytuacja wygląda tak, że w przetargu na zakup mogą wziąć udział też inni mieszkańcy wsi.
Muszą czekać
Cała procedura związana z przetargiem niestety potrwa. Jeszcze 4-5 miesięcy. Muszą być m.in. stosowne pozwolenia, wykazy czy udział rzeczoznawcy. Do tego sztywno ustalone terminy związane z ogłoszeniem przetargu i jego rozstrzygnięciem. - Nie mamy innego wyjścia. Uprzedziłem o tym zainteresowane osoby - podkreśla wójt.
Osoby, z myślą o których wybudowano dwa mieszkania własnościowe, obecnie mieszkają w starej wsi.
(mak)
Ludzie:
Czesław Burek
Wójt Gminy Lubomia