Jak powiat nie ma pieniędzy, to radny mu dołoży
Chodnik, który prowadzi do szkoły w Zawadzie, znajduje się w tragicznym stanie. Przeszkodą w remoncie są sprawy własnościowe. Rozwiązać je może podział geodezyjny, na który starostwo nie ma pieniędzy. – Przecież u chodzi o bezpieczeństwo dzieci – nie kryje oburzenia radny Jan Zemło.
Dłużej nie można
Radny Jan Zemło, który jest byłym dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg, liczy na dobrą współpracę z powiatem. – Myślę, że do tej pory w jakimś stopniu wykorzystano moje dobre serce do powiatu i odsuwano prace remontowe na drogach powiatowych w Zawadzie. Moją intencją nie jest krytykowanie powiatu, ale różne problemy narosły i nie można już dłużej czekać – podkreśla radny.
Doprowadzenie chodnika do ładu przydałoby się także ze względów wizerunkowych. Miasto planuje bowiem w Zawadzie cykl działań, które mają uatrakcyjnić centrum tej dzielnicy. Przy skrzyżowaniu ulic Młodzieżowej i Długiej pojawi się skwer z nowymi nasadzeniami, w tym herb z kwiatów. W przyszłości planowane jest również m.in. nowe oświetlenie.
Co na to powiat?
Malwina Krzystała z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami w Starostwie Powiatowym w Wodzisławiu tłumaczy, że dopiero po dokonaniu podziału geodezyjnego możliwe będzie przejęcie terenu przy szkole. – Wielość spraw oraz ograniczone środki finansowe na dokonywanie rozgraniczeń pasów drogowych dróg powiatowych, oraz nabywanie nieruchomości drogowych na rzecz powiatu wodzisławskiego aktami notarialnymi powoduje przesunięcie w czasie sfinalizowania sprawy, zatem kwestia ta nadal podlega załatwieniu, co nastąpi w najszybszym możliwym terminie – tłumaczy urzędniczka. Zdaje się więc, że nie prędko.
(mak)
Komentarze
5 komentarzy
Skoro Zemło publicznie deklaruje, że wyłoży te 500zł to niech wyłoży, powiat niech tylko przyłoży się do szybkiej procedury by sprawę załatwić. Problem zniknie od ręki :-)
Dziękujemy panu też za to że zamiast jednego poważnego i bogatego miasta jesteśmy pięcioma nic nie znaczącymi wiochami prześcigającymi się w rankingach biedy.
Wyłoży te 500zł... a te 500zł skąd ma? Z naszych podatków chyba jest dieta, prawda? Więc to my wyłożymy, nie Pan.
Panie Zemło -Pana zainteresowaniem życiowym zawsze były chodniki.Nawet za czasów wice -prezidio.Dalej Pana umysł nie sięga dalej tak samo jak ekologów którzy nie widzą że drzewa rozwalają od korzenia chodniki. Żenada !!!
Może nazwijmy chodnik Auschwitz, kasa się znajdzie na takie głupoty, prawda Panie Radny?