Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Samotna staruszka straciła dach nad głową. Wieś chce pomóc

23.03.2017 13:00 | 17 komentarzy | eos

Elżbieta Krzykała z Tworkowa ma 82 lata i nie może wrócić do domu. W sobotę 18 marca ogień strawił dach budynku, a do środka straż pożarna wlała w trakcie akcji gaśniczej kilkaset litrów wody. Wieś chce pomóc swej mieszkance. Ruszyła zbiorka pieniędzy na odbudowę.

Samotna staruszka straciła dach nad głową. Wieś chce pomóc
Elżbieta Krzykała z Tworkowa ma 82 lata i nie może wrócić do domu. W sobotę 18 marca ogień strawił jego dach, a do środka straż pożarna wlała w trakcie akcji gaśniczej kilkaset litrów wody. Wieś chce pomóc swej mieszkance. Ruszyła zbiórka pieniędzy na odbudowę.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z okna zobaczyła pożar u sąsiadki

Okna domu rodziny Świentych, wychodzą na dom pani Elżbiety. Pomimo zaciągniętych rolet, panią Jadwigę oglądającą skoki narciarskie zaskoczyła niezwykła jasność. Gdy odsłoniła okno i zauważyła ogień, natychmiast postawiła na nogi synów, którzy jako pierwsi nieśli pomoc oraz powiadomili straż pożarną. Akcja walki strażaków z ogniem trwała do pierwszej w nocy. Spaliła się część poddasza mieszkalnego, poza tym część budynku zalana została wodą. – Strażacy to prawdziwi zawodowcy. Nie tylko gasili pożar, ale również wynosili uratowane rzeczy i meble, a potem jeszcze przykryli dach plandeką – chwali swych wybawców pani Elżbieta i wraz z sąsiadką panią Jadwigą składa im wielkie podziękowania.

Ogień zniszczył poszycie dachowe i dom jest na razie nie do zamieszkania. Dlatego pod swój dach przyjęła panią Elżbietę sąsiadka Jadwiga Świenty.

Dziś w domu nie można jednak mieszkać, dlatego jego właścicielka obecnie przebywa u swych sąsiadów. Nie wyobraża sobie, że mogłaby pojechać gdzieś dalej, np. do dzieci do Niemiec, czy też przeprowadzić się do córki, która mieszka na drugim końcu Tworkowa. Dobrze jej u państwa Świentych, którzy chętnie udzielili jej swej gościny i to tak długo, jak będzie trzeba. Zresztą pani Jadwiga od dawna wspiera panią Elżbietę, zwłaszcza w czasie choroby i pod nieobecność jej syna, który choć mieszka w Niemczech, regularnie odwiedza matkę.

Pani Krzykała ma nadzieję, że uda się naprawić dach, żeby nie padało do chałupy i znów będzie mogła wrócić do domu. Tam czuje się najlepiej, tam ma swój ogród, w którym sadzi ziemniaki i hoduje kury. – Dużo się ruszam, nie umiem usiedzieć na miejscu, pochodzę z gospodarstwa, gdzie nas nie oszczędzano – mówi aktywna 80-latka. Dlatego wesprzeć zamierza ją społeczność Tworkowa. Mieszkańców aktywizuje zarówno sołtys, jak i ksiądz. Jako pierwsi w akcję włączyli się rzemieślnicy. Planowane są kolejne, które pozwoliłyby spełnić marzenie pani Elżbiety o swoim dachu nad głową.

(ewa)