Tadeusz Chrószcz: Mamy kopalnię, nie mamy inwestorów
Z wieloletnim włodarzem gminy Marklowice, Tadeuszem Chrószczem rozmawiamy o ekologii, żartach na temat gminy i problemach finansowych gminy.
Czego panu wójtowi nie uda się wykonać w tej kadencji?
– Nie wiem, czy do końca uda nam się wykonać program profilaktyki zdrowotnej. Chcieliśmy zrobić program profilaktyki antynowotworowej skierowanej dla mężczyzn. Nie wiadomo czy program zostanie zrealizowany, ale pracujemy nad tym intensywnie. Mamy też problem z częściowym zagospodarowaniem placu za urzędem gminy. Na razie brak jest konkretnych pomysłów, ale być może przyjdzie lepszy czas na zagospodarowanie tego terenu. Choć nie mieliśmy na to bezpośredniego wpływu, to za porażkę uważam wybudowanie gimnazjum. W 2004 r. dołożyliśmy ogromnego wysiłku, żeby spełnić wymagania ówczesnej reformy oświatowej. A teraz okazuje się, że to wszystko nie było potrzebne. Dlatego uważam, że takie szybkie decyzje jak teraz te rewolucje oświatowe, to po prostu zwykłe marnowanie publicznych pieniędzy.
Marklowice mają bogaty program kulturalny. Nie myślał pan wójt nad powstaniem ośrodka kultury w gminie?
– O powołaniu typowego domu kultury jako budynku nie myślałem. Wiem, że w rozmowach mieszkańców ten pomysł czasem się pojawia w pojedynczych głosach. Sądzę jednak, że należy rozważyć, czy w tak niewielkiej gminie ważniejszy jest sam budynek, czy też stricte działalność kulturalna. Uważam, że lepszym rozwiązaniem jest prowadzenie kulturalnej działalności w szkołach w formie zajęć pozalekcyjnych, czy w formie działalności naszych stowarzyszeń oraz w formie kilku większych imprez, jakie organizujemy jako gmina. Na swoją działalność statutową marklowickie stowarzyszenia mają udostępnione nieodpłatnie pomieszczenia w byłym budynku Gminnego Centrum Informacji. Do 2018 r. nie ma planu powstania takiego obiektu. Na obecną chwilę mamy inne, ważniejsze cele.
Ludzie:
Tadeusz Chrószcz
Wójt gminy Marklowice