Mężczyzna chciał skoczyć z komina w centrum Rybnika [ZDJĘCIA], [FILM]
Dziś po godzinie 8.00 półnagi mężczyzna wspiął się na kilkudziesięciometrowy komin Figloraju przy ulicy Skłodowskiej w Rybniku.
Materiał wideo:
Na miejsce skierowano policję i straż pożarną. Strażacy rozłożyli skokochron i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Desperat jest wyraźnie pobudzony, nie wiadomo dlaczego wspiął się na komin. Z mężczyzną nie udało się nawiązać kontaktu, nie mówi równiez nic na temat swoich żądań.
Aktualizacja:
Z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wyjechał zespół negocjatorów, którzy mają spróbowac negocjować z desperatem. Najprawdopodobniej zostanie wykorzystany w tym celu podnośnik strażacki.
Aktualizacja:
Policja zwiększyła powierzchnię zabepieczonego terenu wokół komina. Na miejscu jest już policyjny negocjator.
Aktualizacja:
Policyjny negocjator przekonał mężczyznę do wejścia do podnośnika strażackiego. Desperat został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego. Najprawdopodobniej trafi na obserwacje do szpitala psychiatrycznego.
Aktualizacja:
Komunikat Komendy Miejskiej Policji w Rybniku:
Dzisiaj kilka minut po 8.00, dyżurny rybnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który wspiął się na komin usytuowany w rejonie ulicy Marii Skłodowskiej-Curie w Rybniku. Na miejsce natychmiast przyjechał patrol. Ponieważ desperat na widok mundurowych zaczął się nerwowo zachowywać, stróże prawa wycofali się i zabezpieczyli teren. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Następnie do akcji wkroczyli negocjatorzy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, przekonali go, aby w ich asyście oraz przy asekuracji strażaków, zszedł bezpiecznie na dół. 33-letni mieszkaniec Rybnika został przekazany pod opiekę lekarzy.
(acz), Fot. Adrian Czarnota
Informacja aktualizowana
Miejsce wydarzenia:
Komentarze
22 komentarze
~kronika #dobrychzmian c.d: zmian to byl?
@Bystrzak-ty też jeździsz na terapie psycho na ul.Gliwickiej do Rybnika?
@ dobra rada.... widać nigdy przenigdy nie byłeś na komendzie, procedury w praktyce wyglądają zupełnie inaczej. Zanim zaczniesz straszyć ludzi podaj przykład z życia. Najpierw musi być paragraf a do prokuratora...henn długa droga...
Taka dobra rada na zwalczanie hejtowników, rasistów i ludzi wulgarnych - zrobić skan ich wypowiedzi, a następnie wysłać ten skan do prokuratury czy na policję. Obojętnie czy hejt dotyczy jednej osoby, grupy osób czy jakieś społeczności - takie zawiadomienie nie będzie zbagatelizowane, a redakcja ma obowiązek udostępnienia IP takiej osoby. Jest to również sposób na pozbycie się hejtera bo wezwanie go do prokuratora - będzie przeżyciem niemiłym. Jakiś czas temu prokurator generalny powiedział w wywiadzie: "Czy nowe bardziej restrykcyjne wytyczne przyczynią się do wyeliminowania chamskich zachowań w sieci? Niestety – na to nie ma szans, gdyż internet dając poczucie anonimowości uruchamia u wielu osób prymitywne instynkty, co napędza spiralę nienawiści. Jednak jeżeli zachowania takie będą piętnowane i pojawią się pierwsze przypadki ukarania oszczerców, wielu potencjalnych atakujących może się dwa razy zastanowić zanim wejdzie w chamskie potyczki słowne ze swoimi rozmówcami w sieci".
hahahahahaa
Zobacz jak hejtował Arteks a teraz go nie widać, a praktycznie każdy wpis z jego strony to był hejt, więc też możesz trafić tam gdzie on, z tym że on miał blisko, bo był z Rybnika.
Nie wiem czy wiesz ale przez wielu psychiatrów hejting internetowy uważany jest jako jednostka chorobowa. Hejtujący to osoby mające problemy osobowościowe i psychiczne. Skąd wiesz czy za jakiś czas nie trafisz do Rybnika ale nie jako klient, nie jako kibic i nie jako widz w kinie ale jako czubek!