Piątek, 26 kwietnia 2024

imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marceliny

RSS

15.03.2016 00:53 | 5 komentarzy | żet

Opozycja w radzie powiatu wróciła do sprawy kursu z Raciborza do Krakowa, który od półtora roku ma w swojej ofercie raciborski PKS. Radni Dominik Konieczny i Dawid Wacławczyk obawiają się, że połączenie jest niedochodowe, a koszty jego obsługi mogą być przerzucane na pasażerów korzystających z usług przewoźnika w powiecie raciborskim.

Kto płaci za PKS do Krakowa?
Od lewej: Marek Kurpis, Dominik Konieczny, Dawid Wacławczyk, Piotr Olender
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Radny Dominik Konieczny (PiS) po raz kolejny upomniał się o likwidację połączenia autobusowego z Raciborza do Krakowa. – Miesięcznie z linii Racibórz – Kraków korzysta 2500 osób. Przy założeniu, że połowa pasażerów to studenci, średni przychód na kurs wynosi 765 zł, czyli koszt wozokilometra wynosi 2,5 zł. To są stawki poniżej dumpingowych i to tylko potwierdza moją tezę, że PKS dopłaca do tego połączenia – grzmiał Dominik Konieczny na ostatniej sesji rady powiatuu.

Zdaniem Koniecznego, za połączenie do Krakowa, koniec końców, płacą pasażerowie PKS-u korzystający z usług przewoźnika na co dzień w powiecie raciborskim, dojeżdżając do szkoły lub pracy. – Dziwi mnie, że zarząd powiatu nic z tym nie robi – dodaje, wskazując, że wprowadzone od 1 marca podwyżki cen biletów za połączenie do Krakowa (pasażerowie płacą 10% więcej za bilet normalny i 25% więcej za bilet studencki) tylko potwierdza jego wcześniejsze wątpliwości dot. dochodowości przedsięwzięcia.

Wicestarosta Marek Kurpis (Razem dla Ziemi Raciborskiej) nie skorzystał z okazji, aby jeszcze na sesji odpowiedzieć na interpelację radnego. – Z pokorą się do tego odniesiemy – zapowiedział. Oszczędny w słowach nie był natomiast członek zarządu Piotr Olender (PO). Jego zdaniem w świetle dokumentów przedstawionych przez PKS kurs do Krakowa jest rozliczany w skali rocznej na plus. – Rozumiem, że te dane (przedstawione przez D. Koniecznego – red.) to jest mieszanina intuicji, przeczucia i powziętych nie wiadomo gdzie informacji, więc niech pan powie, skąd pan to bierze? Bo mam dokumenty PKS-u, a z drugiej pana słowo – mówił P. Olender, dodając, że zarząd powiatu działałby nieroztropnie, przedkładając słowo Koniecznego ponad twarde dane przedstawione przez PKS.

W sukurs D. Koniecznemu przyszedł Dawid Wacławczyk. – Na co dzień wynajmuję autokary, znam przewoźników i chciałbym zobaczyć te dokumenty i sprawdzić, co jest ujęte w kosztach. Bo jeśli kilometrówka wychodzi za 2,5 zł, to to jest ewidentne. Pytanie: co jest w kosztach? Jeśli podano bilety i paliwo, to być może PKS wychodzi na plus, ale przecież jest jeszcze amortyzacja – powiedział, podając jako argument cennik PKS-u opublikowany na stronie internetowej przewoźnika, gdzie za kilometr jazdy autokarem trzeba zapłacić 6 zł. – Może się zaraz okazać, że szkoły, które wynajmują autobusy na wycieczki, płacą za kurs do Krakowa – dodał.

Przewodniczący rady Adam Wajda (Razem dla Ziemi Raciborskiej) zaproponował, aby do tematu wrócić podczas posiedzeń branżowych komisji. Na tym dyskusję - póki co - zakończono.

(żet)

Ludzie:

Adam Wajda

Adam Wajda

Przewodniczący Rady Powiatu Raciborskiego

Dawid Wacławczyk

Dawid Wacławczyk

Wiceprezydent Raciborza

Dominik Konieczny

Dominik Konieczny

Wiceprezydent Raciborza

Marek Kurpis

Marek Kurpis

Wicestarosta Powiatu Raciborskiego.

Piotr  Olender

Piotr Olender

Radny Powiatu Raciborskiego.