Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Beata Szydło i Ewa Kopacz spotkały się na debacie. Jak wypadły?

19.10.2015 21:54 | 130 komentarzy | żet

- Przed nami najważniejsza rozmowa o Polsce w tym roku, a może i na przestrzeni ostatnich lat - powiedział przed rozpoczęciem debaty Piotr Kraśko. Zasady debaty zostały uzgodnione przez sztaby wyborcze obu partii - rozmowę podzielono na cztery części: trzy bloki tematyczne z pytaniami dziennikarzy i pytaniami wzajemnymi kandydatek oraz podsumowanie.

Beata Szydło i Ewa Kopacz spotkały się na debacie. Jak wypadły?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na którą listę oddasz głos w wyborach do Sejmu RP?

I część: gospodarka i sprawy wewnętrzne

Piotr Kraśko pyta o obietnice wyborcze, ich koszt oraz sposób sfinansowania.

Beata Szydło: Należy przedsięwziąć działania, które przyspieszą rozwój Polski. Tymi działaniami ma być 15% podatek CIT dla przedsiębiorców, 500 zł na każde dziecko oraz zmiana podatku VAT, która spowoduje jego uszczelnienie i tym samym wzrost wpływów, co pozwoli na sfinansowanie obietnic. Prawo i Sprawiedliwość wie jak to zrobić, gdyż to za jego rządów zanotowano największy rozwój Polski od 1989 roku.

Ewa Kopacz: Mój program jest bardzo czytelny - to silna gospodarka i wyższe płace. To nie jest coś, co trzeba dopiero budować, bo już teraz Polska jest szóstą gospodarką w Europie. Premier musi się kierować się odpowiedzialnością, stąd propozycja PO wprowadzenia prostego i sprawiedliwego, prorodzinnego i powszechnego podatku połączonego z umową o pracę, przy jednoczesnej likwidacji umów śmieciowych. Młodzi ludzie dostaną szansę wzięcia kredytu. Koszt tej propozycji to 10 mld zł i zostaną one wyasygnowane z budżetu.

Justyna Pochanke pyta, jak kandydatki przekonałyby 25-latka, aby nie wyjeżdżał do Wielkiej Brytanii.

Ewa Kopacz: Po zwycięstwie Platformy Obywatelskiej w Polsce przez cztery lata będzie panował spokój, co przełoży się na rozwój gospodarczy i otworzy perspektywy lepszych zarobków. Będziecie zarabiać tak jak wasi rówieśnicy na Zachodzie. Już dziś część osób, które wyjechało z Polski za rządów PiS w 2006 roku wraca do Polski, dlatego że jest to stabilny kraj, w którym możliwy jest rozwój swoich umiejętności.

Beata Szydło: 75% maturzystów rozważa wyjazd z Polski. To są fakty. Ewa Kopacz nie chce o nich rozmawiać, tylko składa kolejne obietnice. Dzięki wsparciu 500 zł na każde dziecko oraz rozwiązaniom podatkowym dedykowanym przedsiębiorcom młodzi ludzie nie będą wyjeżdżali za granicę, gdyż w Polsce będą mieli takie same warunki i poczucie bezpieczeństwa, jak na Zachodzie.

Dorota Gawryluk pyta jak wydawać środki z budżetu, aby ich nie marnotrawić.

Beata Szydło: Trzeba mieć program, plan, strategię i ludzi, którzy będą rozumieli lokalne potrzeby. W Polsce nikomu nie trzeba zabierać pieniędzy - wystarczy dobrze i uczciwe rządzić. Nie może być tak, że rząd realizuje inwestycje, których nie kończy, jak np. w przypadku budowy elektrowni atomowej, czy firmy polskie uczestniczą w nich jako podwykonawcy, a następnie upadają, jak to się działo przy budowie autostrad.

Ewa Kopacz: Pieniądze trzeba wydawać racjonalnie. Pani pryncypał polityczny mówi, że ot tak znajdzie bilion złotych. Mam nadzieję, że pani kierując się zdrowym rozsądkiem powstrzyma kolegów, którzy lekką ręką licząc chcą wydać 50 mld zł. To będzie wielka dziura budżetowa. Pani szef polityczny powiedział, że dziś w Polsce można zwiększyć deficyt, jednak jeśli to zrobi, to Polsce zostanie narzucona reguła wydatkowa.

Pytania wzajemne - Ewa Kopacz pyta Beatę Szydło o projekt konstytucji Prawa i Sprawiedliwości, który został zdjęty ze strony, a w którym znajdowały się zapisy ograniczające wolność obywatelską i kwestionujące własność prywatną.

Beata Szydło: Widzę, że sprawy gospodarcze nie są dla pani wygodnym tematem. Przypomnę, że procedura nadmiernego deficytu została nałożona na Polskę w 2009 roku, a została zdjęta po zabraniu przez rząd pieniędzy z OFE. To Polacy zdecydują, czy konstytucja ma zostać zmieniona, a projekt zdjęty ze strony miał już swoje lata i się zdezaktualizował. Dyskusja na temat nowej konstytucji jeszcze się nie rozpoczęła.

Pytania wzajemne - Beata Szydło pyta Ewę Kopacz czy poprze projekt ustawy PiS dotyczący minimalnej stawki godzinowej wynoszącej 12 zł?

Ewa Kopacz: Moja propozycja jest taka, żebyśmy dzisiaj nie zatrudniali ludzi na umowach śmieciowych, tylko na jednolitym kontrakcie. Stawka 12 zł za godzinę jest zawarta w moim programie i ma ona obowiązywać we wszystkich formach zatrudnienia.

II część: sprawy zagraniczne i obronność

Justyna Pochanke pyta jak Polska ma sobie ułożyć relacje z "super-Rosją" Putina w kontekście działań Rosji na Ukrainie oraz w Syrii.

Beata Szydło: Sprawy zagraniczne w tej chwili są niezwykle istotne. Powinna obowiązywać zasada, że prezydent i rząd mówią w nich jednym głosem. Ważne jest budowanie silnej pozycji w regionie i szukanie sojuszników, również poprzez członkostwo w Unii Europejskiej i NATO. Nasza pozycja w tych gremiach powinna być na tyle silna, aby pozostali członkowie rozumieli, że bezpieczeństwo Polski to również ich bezpieczeństwo.

Ewa Kopacz: Polska podczas konfliktu na Ukrainie zachowała się przyzwoicie - apelowała o nałożenie sankcji na Rosję, pomogła ludziom z Donbasu przyjechać do Polski. Nasze bezpieczeństwo to nie tylko silne sojusze, ale i silna armia, na którą wydajemy 2% PKB.

Dorota Gawryluk pyta w jakich sprawach jest nam po drodze z Unią Europejską a w jakich nie (np. Nordstream II).

Ewa Kopacz: Nie ma silnej Polski bez silnej Europy. Jeśli dziś mówimy o tym, jaka jest nasza pozycja, to gwarantuję, że jest ona silna. Dzięki temu mamy unię energetyczną. Powiedzieliśmy również twardo, że nie będzie kwot przyjmowania uchodźców, że przyjmiemy ich tylu, na ilu nas stać.

Beata Szydło: Jesteśmy w Unii Europejskiej. To jest jedno z naszych największych osiągnięć, ale bądźmy pełnoprawnymi członkami UE. Za naszymi plecami podpisano umowę dot. budowy Nordsteam II, kiedy trzeba było bronić polskich stoczni powiedziano nam, że jest to niemożliwe, tymczasem Niemcy zrobili to u siebie. Polska ma mieć takie same szanse jak inne państwa europejskie. Niemcy i Francuzi potrafią zadbać o swoje interesy gospodarcze i my musimy robić to samo.

Piotr Kraśko pytani o procesy światowe, z którymi Polacy będą musieli się zmierzyć w najbliższych latach.

Beata Szydło: Ważnych spraw w Europie i na świecie jest bardzo dużo. Budując mądrą politykę zagraniczną ważne jest, żeby w Polsce panowały spokój i zgoda, a rząd współpracował z prezydentem. W tej chwili na pewno najważniejszym tematem jest kwestia uchodźców. Od Ewy Kopacz nie dowiedzieliśmy się, ilu zostanie przyjętych przez Polskę. Wyzwaniem jest również ułożenie stosunków z Rosją, która jest dla nas naturalnym partnerem gospodarczym, ale również - jednocześnie - silnym przeciwnikiem. Ułożenie tych relacji będzie zależeć od mocy naszej gospodarki.

Ewa Kopacz: Musimy dbać o własny kraj jak o własny dom. Gdy w 2006 roku budowano Nordstream I, nikt z Prawa i Sprawiedliwości nie protestował. My teraz się nie poddamy tak jak wy w 2006 roku. Jeśli chodzi o współpracę prezydenta z rządem - pan prezydent umie rozmawiać tylko ze "swoimi".

Pytania wzajemne - Ewa Kopacz pyta Beatę Szydło o słowa Jarosława Kaczyńskiego (który zdaniem Szydło "ma zawsze rację"). Czy miał rację mówiąc, że Polska to kondominium rosyjsko-niemieckie? Czy miał rację mówiąc, że emigranci roznoszą choroby a w Szwecji panuje prawo muzułmańskie?

Beata Szydło: Wiedziałam, że gdy dojdzie do rozmowy o godnym życiu Polaków będziemy rozmawiać o sprawach partii. Ja nie chcę rozmawiać o partii, bo Polacy tego nie chcą. Wolę rozmawiać o Polakach.

W ripoście Ewa Kopacz mówi, że na Radzie Europejskiej musiała tłumaczyć się ze słów Jarosława Kaczyńskiego. Beata Szydło odpowiada, że bardziej przejmuje się tym, co mówią do niej obywatele, gdy pytają o warunki do godnego życia w kraju, niż słuchać różnych opinii wypowiadanych na salonach europejskich.

Pytania wzajemne - Beata Szydło pyta Ewę Kopacz o plany wprowadzenia podatku umożliwiającego utrzymanie imigrantów.

Ewa Kopacz: Źle panią przygotowano. Na każdego uchodźcę dostaniemy pieniądze i nie będzie potrzeby żeby asygnować te pieniądze z naszego budżetu. Jesteśmy wrażliwi na krzywdę i dlatego zasililiśmy z naszego budżetu Europejski Fundusz Żywnościowy, bo ci ludzie na to zasługują.

III część: polityka i ustrój państwa

Dorota Gawryluk pyta o wnioski, jakie należy wyciągnąć z afery podsłuchowej.

Beata Szydło: Afera podsłuchowa przede wszystkim powinna zostać wyjaśniona, a politycy PO powinni się z niej rozliczyć. Podobnie jak z afery taśmowej, amber gold, hazardowej, stoczniowej, infoafery. Wszystkie te afery zostały zamiecione pod dywan. Na aferę podsłuchową pozwoliły służby, bo w państwie PO-PSL rządzą kelnerzy, a nie ministrowie.

Ewa Kopacz: Potrafiłam wyjść i przeprosić za słowa moich kolegów. Nie pochwalam tego co mówili, to był język nie do przyjęcia, ale ja chcę zapytać panią, czy pani byłaby w stanie przeprosić Polaków za aferę SKOK - największą aferę III RP?

Piotr Kraśko mówi o opiniach, że PiS i PO to dwie różne wizje państwa. Co zdaniem kandydatek Polacy zbudowali dobrze po 1989 roku?

Ewa Kopacz: Zbudowaliśmy silną pozycję w Unii Europejską. Zbudowaliśmy solidarność społeczną, odpowiedzialność za swój kraj. Zbudowaliśmy piękny kraj, a ostatnie osiem lat to piękne boiska, infrastruktura oraz piękny Stadion Narodowy.

Beata Szydło: Polska to piękny kraj, w którym Polacy chcą godnie żyć, chcą być wysłuchiwani. Jednak w ostatnich latach przynosili do sejmu obywatelskie projekty ustaw, które przez rząd PO-PSL były wyrzucane do kosza. Pani ogląda Polskę zza okiem Piendlino, ja oglądam ją z okna autobusu, którym dojeżdżam do miejsc, gdzie połączenia kolejowe zostały zlikwidowane. Polska to piękny kraj i zasługuje na dobre rządzenie.

Justyna Pochanke pyta jakich błędów z rządów swoich partii kandydatki nie powtórzą.

Beata Szydło: Lata 2006-2007 to był czas bardzo dobry dla polskiej gospodarki. Powstało 1,3 mln miejsc pracy, obniżyliśmy podatki, Polska notowała 7% wzrost. Często jeżdżąc po Polsce słyszę przedsiębiorców, którzy mówią, że za naszych czasów gospodarka lepiej się rozwijała i żyło im się lepiej. Mam ambitny program naprawy Polski. Polska potrzebuje stabilnego rządu i współpracy z prezydentem.

Ewa Kopacz: Przypomnę sukcesy rządów PiS - 3000 mieszkań, 80 km gazociągów przepływowych. Jak możecie mówić o rozwoju gospodarki skoro nie potraficie liczyć, bo w ostatnich latach skumulowany wzrost gospodarki polskiej wyniósł 24%, podczas gdy średnia unijna wyniosła 0,8%.

Pytania wzajemne - Ewa Kopacz pyta Beatę Szydło o prawa kobiet, przeciwko którym Beata Szydło głosowała trzykrotnie.

Beata Szydło: Prawa kobiet tak jak prawa każdego obywatela są bardzo ważne - bez względu na to, czy jest to kobieta, czy mężczyzna. Mówi pani pięknie o swoich rządach. Nie przeczę - Polska to piękny kraj, tylko dlaczego 3 mln Polaków chce stąd wyjechać?

W ripoście Ewa Kopacz mówi, że Beata Szydło chce wprowadzić republikę wyznaniową i określą ją mianem "niepoważnej". Beata Szydło odcina się, że gdyby była "niepoważna" to Ewa Kopacz nie stanęłaby z nią do debaty.

Pytania wzajemne - Beata Szydło pyta Ewę Kopacz o 6 mln podpisów pod ustawami, które przez rząd PO-PSL zostały wyrzucone do kosza w pierwszych czytaniach, tak jak stało się to z ustawą o sześciolatkach i czy poprze projekt ustawy PiS wprowadzający projekty ustaw obywatelskich również na komisje sejmowe.

Ewa Kopacz: Dlaczego odmawia Pani prawa naszym zdolnym polskim dzieciom, żeby były bardziej konkurencyjne? W Wielkiej Brytanii dzieci idą do szkoły w wieku pięciu lat. Jeśli chcecie cofnąć ustawę o sześciolatkach to powiedzcie od razu nauczycielom, że stracą pracę.

Beata Szydło ripostuje, że nikomu niczego nie chce odbierać - chce jedynie dać prawo rodzicom do decydowania w tej kwestii, a zadane przez nią pytanie dotyczyło czego innego. Ewa Kopacz odcina się, że rodzice, którzy nie chcieli posłać dzieci w wieku sześciu lat do szkoły mogli uzyskać stosowne zaświadczenie.

IV część: podsumowanie

Beata Szydło: Po ośmiu latach afer przewodnicząca PO nie powie Wam niczego innego jak strasznie opozycją, chwalenie się statystyką, składanie obietnic. W pierwszych stu dniach rządów złożę następujące projekty ustaw: dającej rodzicom prawo do decydowania kiedy dzieci pójdą do szkoły, 15% stawka podatku CIT, rodzina 500+, darmowe leki dla ludzi po 75-tym roku życia. Te wszystkie projekty można zrealizować. To jest umowa z Wami, bo to Wy mówiliście mi podczas spotkań czego potrzebujecie. Z prezydentem, z rządem, wspólnie z Wami wszystkimi - damy radę!

Ewa Kopacz: Nikogo nie udaję. Za nikim się nie chowam. Wypełniłam swoje zobowiązania, które złożyłam 1 października ubiegłego roku. Dzisiaj chcę Wam zaproponować coś, co będzie dobre dla Polski na kolejne cztery lata - prosty podatek, który pozwoli tu godnie żyć. Mówię o szacunku do Waszej pracy - jednolitym kontrakcie zatrudnienia. Propozycje moich oponentów to rozchwianie ładu. Jeśli oni dorwą się do tej kasy, to dzisiejsze emerytury zostaną zagrożone. Polska winna być obywatelska, a nie wyznaniowa. Nie marnujcie głosu. Pokornie Was proszę o oddanie głosu na PO.


Powyższe pytania i odpowiedzi nie są powtórzeniem słowo w słowo tego, co zostało wypowiedziane podczas debaty, a stanowią możliwie wierne streszczenie wypowiedzi obu kandydatek.

fot. Platforma Obywatelska RP/TharonXX, pl.wikipedia.org, Gag0409, pl.wikipedia.org