Czyj interes ważniejszy – Małej Ojczyzny czy pracodawcy?
Radna innego miasta – jako pracownik raciborskiego magistratu – ma zachęcać do inwestowania w Raciborzu. Radny Szczasny ma wątpliwości czy w tej sytuacji będzie kierować się tylko interesem naszego miasta.
Radni składają w swoich samorządach ślubowanie, że będą dbali o dobro swojej gminy i jej mieszkańców. Nowa szefowa Referatu Przedsiębiorczości i Obsługi Inwestora Anna Kobierska-Mróz jest w Baborowie wiceprzewodniczącą tamtejszej rady. Według radnego Leszka Szczasnego z RSS Nasze Miasto łączenie tych funkcji może rodzić konflikt przy podejmowaniu starań o pozyskanie inwestora zewnętrznego dla Raciborza. Radna Baborowa – zgodnie ze ślubowaniem – powinna pamiętać o korzyściach z pozyskania takiego inwestora dla swojej gminy.
Rozkrok prezydenta
Problem ma wymiar natury etycznej, radny mówił o nim na sesji w takim tonie. – Nikt nie ma zamiaru zwalniać tej pani, ale nie dostrzega pan żadnej kolizji w tych okolicznościach? – pytał Mirosława Lenka. Prezydent miasta pokręcił głową. – Ja go nie widzę. Nie ma formalnej kolizji – odparł. Posiłkował się przykładem klubowej koleżanki Szczasnego radnej Anny Szukalskiej. Pracuje w raciborskim starostwie i jest radną miejską. – Powinna tam dbać o interesy całego powiatu a te mogą być rozbieżne i bywają. Mamy wiele sporów kompetencyjnych i zadaniowych z powiatem – zauważył. Wskazując na przykład A. Szukalskiej powiedział (na posesyjnej konferencji dla mediów), że sam był też równocześnie radnym powiatowym i wiceprezydentem miasta. – Bywa się wtedy w rozkroku. Mój szef uznawał to za duży rozkrok – przyznał Lenk. Choć takie spostrzeżenie wpisuje się w wątpliwości jakie przedstawił L. Szczasny to Lenk podkreśla, że w przypadku Kobierskiej sytuacja jest inna. – W jaki sposób miałaby szkodzić Raciborzowi? – dziwi się włodarz. Przyznaje jednak, że w postępowaniu konkursowym nie wiedział, że Kobierska jest wiceprzewodniczącą w radzie miejskiej Baborowa. – Nie przypominam sobie byśmy z tą gminą o cokolwiek konkurowali w ostatnich latach – dodaje Mirosław Lenk.
Wybór był niewielki
Prezydent ubolewa jedynie, że konkurs na etat szefa nowego referatu w magistracie przyciągnął jedynie trójkę kandydatów. – Wymagania nie były wygórowane. Trochę mnie to martwi. Dużo się mówi, że Racibórz nie oferuje ciekawych ofert pracy dla młodych ludzi, ale jak pojawia się możliwość awansu zawodowego na ciekawym stanowisku to konkurencja jest niewielka – mówi i dodaje, że wolałby zatrudniać samych raciborzan. W wąskim gronie kandydatów takowy się pojawił – Bartłomiej Adamski startujący wcześniej do rady miasta z ramienia RSS Nasze Miasto. Jak mówią nam w magistracie – nie przystąpił do rozmowy kwalifikacyjnej.
Moja gmina
Sama Anna Kobierska-Mróz podkreśla, że żadne przepisy nie zabraniają łączenia zajmowanych przez nią funkcji. Podkreśla, że pracowała już w dwóch innych samorządach – Rybniku i Pszowie, gdzie nie dostrzeżono konfliktu z jej funkcją społeczną w Baborowie. Jak podkreśla, także jej mąż pracuje w Raciborzu. Ona tutaj zdawała maturę w I LO i ma związki rodzinne z naszym miastem. – Nawet w baborowskiej radzie zdarza mi się, że powołuję się na doświadczenia z pracy w urzędzie używając stwierdzenia „w mojej gminie”. Koledzy z rady zwracają mi wtedy uwagę, że moja gmina to Baborów, a nie miejsce gdzie pracuję – wyznaje Kobierska-Mróz. Aktualnie buduje struktury swego referatu. W czerwcu mają być znane założenia do programu wspierania przedsięiorczości w Raciborzu. – Kompleksowego programu jeszcze nie zdążymy przedłożyć. Jesienią go zaprezentujemy – zapowiada prezydent miasta.
(ma.w)
Siedem celów głównych szefowej Referatu Przedsiębiorczości i Obsługi Inwestora Anny Kobierskiej-Mróz
1 Opracowanie programu wspierania przedsiębiorczości
2 Rozpropagowanie poradnika dla osób rozpoczynających działalność gospodarczą
3 Inicjowanie działań rozwijających przedsiębiorczość w mieście
4 Współpraca z RIG i Cechem Rzemiosł Różnych
5 Opracowanie planu pozyskania inwestorów dla miasta
6 Podejmowanie działań wspierających powstanie nowych inwestycji i tworzenie miejsc pracy
7 Pozyskiwanie inwestorów pod zasoby posiadane przez Racibórz
Ludzie:
Anna Kobierska - Mróz
Naczelnik Wydziału Rozwoju UM Racibórz
Anna Szukalska
Radna Miasta Racibórz, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
2 komentarze
Uważam, że pani Anna może kiedyś stanąć w rozkroku przed decyzją, którą gminę inwestorowi zasugerować. I trudno tu nie dostrzegać konfliktu interesów. Brak wiedzy prezydenta, że osoba którą zatrudnia jest radną to dopiero świadectwo prezydenta... Ogólnie sam pomysł z referatem wydaje się dobry, ale wątpię czy pani Anna da sobie z tym wyzwaniem radę, w otoczeniu, które przyczyniło się do zmarnowania tak wielu okazji.
Panie Lenk. I pan się uważa za doświadczonego samorządowca? Szukalska pracuje w powiecie, a tam zadania powiatu są ściśle określone. Jest radną w gminie, dla której ustawa też określa katalog zadań - innych niż dla powiatu. A tu mamy panią, ktora jako radna określa kierunki rozwoju gminy w tym buduje warunki dla inwestorów, a w Raciborzu zajmuje się tym samym dla Raciborza? Niech pan wezmie weźmie ustawę i orzeczyta jak brzmi ślubowanie dla radnego i ślubowanie dla pracownika samorządowego. Potem niech pan się pofatyguje i porowna zadania wlasne gminyz zakresemzadań nowego działu. I teraz niech Pan sobie odpowie, czy sieę pokrywają. Jeśli tak, to jest prawdopodobieństwo stronniczosci w podejmowanych decyzjach. A zgodnie z Kpa Pana obowiązkiem jest zapewnienie obiektywizmu i bezstronności w prowadzonych postępowaniach. Tu jest prawdopodobny konflikt polegajacy na braku pewności, czy ta pani pracując w terenie będzie pozyskiwać inwestorów dla Baborowa czy Raciborza. Czyli czy będzie dokonywać wszelkich starań dla ktorej gminy? Zasada ogólna określona w art 8 kpa mówi o pogłębianiu zaufania do organów administracji, a tu są uzasadnione wątpliwości co do bezstronności.