Ogień, żonkile nadziei, dzieciaki na motocyklach - festiwal organizacji w Wodzisławiu
24 organizacje pozarządowe z powiatu wodzisławskiego prezentowały dziś swój dorobek i działalność na wodzisławskim rynku.
Od godz. 10.00 do 13.00 trwał tu Festiwal Organizacji Pozarządowych. Na scenie trwały występy. Motocykliści grupy Hanysy wodzili swoimi maszynami dzieci. Strażacy OSP Biertułtowy demonstrowali swój sprzęt, umiejętności, także użyczyli dzieciom do zabawy ręczne sikawki i miniaturowy wóz gaśniczy. Stowarzyszenie Dalekowschodnich Sztuk Walki Tao dało efektowny pokaz umiejętności i siły. Były walki, rozbijanie rękami bloczków Ytong. Szczególne wrażenie wywarło rozbicie stosu sześciu bloczków, oblanych podpałką i podpalonych. Stowarzyszenie Nasi Meszkańcy.pl częstowało jabłkami i śliwkami. Jego członkowie promowali też akcję zbierania datków na hospicjum i rozdawali cebulki - żonkile nadziei. Spółdzielnia Najlepśnikarnia częstowała naleśnikami. Prezentowały się zespół Vladislavia, Towarzystwo Miłośników Rydułtów, Wodzisławski Uniwersytet Trzeciego Wieku, warsztaty terapii zajęciowej, amazonki. Stowarzyszenie Wodzisławskie Psy i Koty szukało chętnych do adoptowania porzuconych czworonogów, zaś Towarzystwo Entuzjastów Kolei promowało projekt reanimacji szlaku kolejowego z Raciborza do Bukowa. Zdaniem entuzjastów kolei kursujące nim pojazdy szynowe mogłyby być atrakcją turystyczną, a niewykluczone, że przyczynić się nawet do rozwoju bazy rekreacyjno - wypoczynkowej tego malowniczego, nadodrzańskiego regionu.
Impreza była ciekawa, pogoda fantastyczna, szkoda tylko, że frekwencja nie dopisała.