Pendolino wróci do Włoch: zamawialiśmy tygrysa, a nie kota
Kontrakt na zakup Pendolino może zostać zerwany. Wicepremier Janusz Piechociński przyznał, że "nie była to najlepsza decyzja".
Jak powiedział na antenie radia RMF FM Janusz Piechociński, kontrakt może zostać zerwany i dojdzie do dużego, także biznesowego, konfliktu. Jego przyczyną ma być niespełnienie zapisów umowy w zakresie dostarczenia do Polski "scertyfikowanego do odpowiedniej prędkości pojazdu".
Termin przekazania PKP Intercity pierwszych składów Pendolino z homologacją na poruszanie się po polskich torach z prędkością 250 km/h minął 6 maja. Od tego czasu zamawiający (PKP Intercity) nalicza Alstomowi (wykonawca) kary umowne. Wykonawca twierdzi, że wydłużenie procesu homologacji ma związek z brakiem infrastruktury w Polsce, która pozwoliłaby na przeprowadzenie odpowiednich testów.
- Zamawialiśmy tygrysa, nie możemy sobie pozwolić na to, że dostaniemy kota. Płacimy za tygrysa, a nie za kota. I to muszą nasi partnerzy, także ci światowi gracze, bardzo dobrze zrozumieć - powiedział w programie "Jeden na jeden" J. Piechociński.
Więcej na ten temat: wgospodarce.pl, tvn24.pl
Komentarze
6 komentarzy
No nasz rynek podbiło więc myślę, włoski tym bardziej świat biznesowy wreszcie będzie mógł podróżować szybciej, szkoda że u nas w mieście lublin jeszcze nie powstała ta linia Preply http://www.na-jezykach.pl/aktualnosc/255/znajomosc_jezykow_obcych_w_polsce_2015.html
Polityk na błędach się uczy, a my za nie płacimy ;(
za przetarg na bramki autostradowe stracili 8 milionów,tu tez zapłacą,a co stać ich ,kazdy z nas sie na to zrzuci,tak te debile PO-wcy rządzą
"Na pocieszenie"
Zmówionych zostało 20 składów jak sięgam pamięciom. Jeździć nimi jest sens tylko po CMK, która w całości będzie gotowa dopiero w grudniu. Wszyscy się połapali, że to nie trafiony zakup i próbują się od tego wyłgać. Pewnie się uda, ale będzie kosztowało.